Czy istnieje w przyrodzie takie zwierzę, jak wróg bezpieczny? Tak, ale pod warunkiem że jest to wróg zastępczy, czyli straszak po prostu. Dobrze jest sobie uświadomić, kto jest naszym największym wrogiem działającym bezwzględnie i podstępnie zarazem. Jest nim „Stronnictwo Rusko-Pruskie”. Działa jak spójny organizm i nie da się być tylko po jednej z jego stron. Takie tam niby-podziały służą jedynie zamydleniu oczu. Jedyną realną siłą mogącą powstrzymać naszego śmiertelnego wroga są Stany Zjednoczone. Stąd zmasowany atak propagandowy w tym właśnie kierunku. I tu na arenę wkraczają nieśmiertelni bojownicy z Żydami stawiając znak równości między tą nacją, a USA. Nacją, o której powiedziano już wszystko i można już jedynie powielać to, co zostało ujawnione wcześniej. Jaki więc jest cel odgrzewania starych kotletów? A no taki, że nie przestają smakować.
Nagonka na Żyda niezmiennie przynosi korzyści. Odwraca uwagę od aktualnych problemów, niejako je nawet usprawiedliwia i każdego oponenta można nazwać Żydem, a przy zmianie kursu antysemitą. Jesteśmy jak dzieci, którym można pokazywać stale tę samą zabawkę dla odwrócenia uwagi.
Proponuję zająć się faktami dziejącymi się tu i teraz, na naszych oczach. Podsumujmy działania „naszego” rządu. W załączniku jest sprawozdanie z dokonań premiera, pora zająć się rejestrowaniem zasług prezydenta. Czekam na propozycje.