Gorące uczucia, czy zimna kalkulacja? Oczywiście, że gorące uczucia zawsze i wszędzie, niezależnie od okoliczności! Zimna kalkulacja jest przecież odrażająca. Rzeczywiście bywa, kiedy posługuje się nią twój wróg. Ale może to on właśnie wmówił ci, żebyś zrezygnował z roztropności na rzecz namiętności?
Przez dwadzieścia wieków w Europie i nie tylko w niej uczono powściągliwości w okazywaniu uczuć oraz rozsądku przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji. W XXI wieku i to odwrócono. Wszystko co dawniej mieniło się cnotą, dzisiaj jest zaściankiem, którego należy się wstydzić.
Kiedy rozum śpi, budzą się demony. Nic tak rozumu nie blokuje, jak nienawiść. Pod jej wpływem człowiek jest skłonny podejmować niekorzystne dla siebie decyzje.
Ostatnie wybory pokazały, że nie wszyscy, co prawda, kierują się namiętnościami, ale ci zdawałoby się roztropni, wykazali się wielką niefrasobliwością. Mało kto z głosujących na nowe ugrupowania zadawał sobie pytania przez kogo są one finansowane. Wielu głosowało nie na przyszłość, a na przeszłość, próbując odmrozić sobie uszy na złość władzy, która coś tam zrobiła nie tak, jak należało. Dołożyli w ten sposób mały ochłapek do pasztetu, który wszyscy teraz będziemy jedli. Na pewno nam bardzo zaszkodzi.
Jestem zszokowany zjawiskiem zdrady Narodowej.
Dziwi mnie poziom ponoć wykształconych ludzi, którzy zdobyli wykształcenie a nie pojmują prostych wyrazów, słów stanowiących podstawy do jestestwa Narodu.
Ale zemsta komuny będzie sporą, kolaboranci stanowią nam wykładnie zasad moralnych i prawnych i to na wyższych uczelniach.
Głoszenie o prawach życia bez zasad to nie droga do dobrobytu i przyszłości!!!!.
Od dłuższego czasu zastanawia mnie poziom intelektu bardzo wielu ludzi ponoć nauki i się zastanawiam nad ich zasadami do życia w społeczeństwie. Śmiem twierdzić, że poziom intelektualny ludzi z nikąd a wyznanie to bezkarność, mamona i chamskie uzasadnianie braku inteligencji. Zawsze się zastanawiam nad sprawą opisanych życiorysów, kiedyś obowiązywał moduł, pochodzenie, robotniczo- chłopskie. Niedawno znajomy pochwalił się, że on tak napisał i nikt się go nie czepiał, ojciec był fold doiczem , on będąc na studiach już pracował w Piach. Taki niewinny mały kapo. Dużo opowiada ale cudzych życiorysów. I tak to trochę z życia znajomych jako swoje. Brakuje mi w życiorysach kandydatów do parlamentu informacji podstawowych. A mianowicie, pochodzenie, narodowość, wyznanie i ile ma obywatelstw. Brak informacji o przodkach i to do trzeciego pokolenia.
Jest to zasadne, gdy przyjdzie mu głosować nad ustawą o państwie, którego ma też obywatelstwo to jak zagłosuje w parlamencie Polskim??.
Pozdrawiam z Olsztyna