Gra na dwa fronty

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.

Gra na dwa fronty

Występują: Helga i Wańka.

Wańka – Opijmy zwycięstwo.
Helga – Jakie? Przecież mundial się jeszcze nie skończył.
Wańka – Dla was już tak.
Helga – I ja miałabym cieszyć się z przegranej naszej, niemieckiej drużyny?
Wańka – Nie miałem na myśli sportu tylko politykę.
Helga – Chyba, że tak…
Wańka – Ale skoro już zaczęliśmy od sportu, to moim zdaniem…
Helga – Trudno przewidzieć wyniki?
Wańka – Przeciwnie. Wszystko da się przewidzieć. Gdyby od mnie zależało, to nie żałowałbym forsy. Przed meczem przeprowadziłbym poufną rozmowę z każdym polskim piłkarzem i poleciłbym dołożyć starań do przegranej.
Helga – Myślisz, że tak było?
Wańka – Tego nie wiem, ale tak być powinno.
Helga – Racja. Ale mieliśmy rozmawiać o polityce.
Wańka – Właśnie. Na pohybel Polaczkom! Żydzi rozegrali to po mistrzowsku.
Helga – Rezultat widać gołym okiem. Za mienie „bezspadkowe” będą bulili do końca dni swoich oraz swoich wnuków i prawnuków.
Wańka – Proponuję prześledzić jak do tego doszło, bo to bardzo pouczające.
Helga – Najpierw Kongres USA uchwalił ustawę 447, a Sejm ustawę o IPN, uzgodnioną z Izraelem. Potem Izrael podniósł jazgot oskarżając Polaków o Holokaust i antysemityzm.
Wańka – Na tym właśnie polega mistrzostwo żydowskie! Prowokacja odniosła skutek. Polaczki nareszcie okazali się antysemitami, których trzeba przykładnie ukarać.
Helga – A zatem Sejm w pośpiechu zmienił ustawę o IPN, przedstawiając to jako zwycięstwo rozsądku nad „oszołomami”!
Wańka – Teraz nic już nie zagrozi przyjaźni rosyjsko-niemieckiej.
Helga – I budowie Nord Stream 2.

KURTYNA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *