Szydło w worku

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Szydło w worku

Występują: Fritz i Wańka.

Fritz – No, to czeka nas masowa emigracja.
Wańka – Jeśli masz na myśli masy popierające PO-PSL, to nie taka znowu masowa. Ci ludzie wiedzą skąd wiatr wieje i są niebywale elastyczni.
Fritz – Myślisz, że ta „nowa partia” starych wyjadaczy Unii Wolności pomieści wszystkich uciekinierów?
Wańka – Pewnie nie wszystkich, ale to wasze zmartwienie. Do Moskwy mało kto będzie chciał uciekać.
Fritz – Właśnie. Powinniśmy mieć coś w zanadrzu.
Wańka – Jakieś szydło w worku?
Fritz – Raczej jakiegoś konia trojańskiego.
Wańka – To nic nowego.
Fritz – Co masz na myśli?
Wańka – Patrz, w Watykanie znaleźli się biskupi proponujący, żeby kościół zaakceptował pedalskie małżeństwa. Jak myślisz, czyja to ro-bota?
Fritz – Te twoje ciągłe przechwałki! Zastanówmy się co możemy zrobić tu i teraz.
Wańka – Nic. Od czasu do czasu ujawni się jakieś nagranie. Ktoś do gry wchodzi, ktoś z gry wypada. Normalka.
Fritz – Normalka to by była gdybyście mieli coś na PiS.
Wańka – Mamy wtyki, ale nie dość bystre. Tamci są, cholera, cwani. Jak uda się kogoś przeciągnąć na naszą stronę, to go wywalają.
Fritz – No, to masz swoje szydło w worku.

KURTYNA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *