Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
To tylko pierwsza runda
Występują: Fritz i Wańka.
Fritz – Spaprać, to wy potraficie wszystko.
Wańka – Nie panikuj, to tylko pierwsza runda.
Fritz – A mówiłeś, że drugiej tury nie będzie. Po co oni do tej Moskwy na szkolenia jeździli, skoro…
Wańka – Nadal sprawa nie załatwiona definitywnie, to chciałeś powiedzieć?
Fritz – Właśnie.
Wańka – W drugiej rundzie pokażemy na o nas stać.
Fritz – A zawodnik już nie łapie tchu, za to łapie się brzytwy.
Wańka – Czegoś musi.
Fritz – Ale mleko już się wylało. Dopuścicie żeby postawili go przed sądem?
Wańka – Do tego daleka droga, a Bronuś niechętnie popełniłby samobójstwo.
Fritz – A co innego będzie mógł zrobić? Jak w ogóle do tego doszło?
Wańka – Polaczki zaczęli porozumiewać się ponad podziałami, liczyć, sprawdzać, no po prostu bruździć.
Fritz – To było do przewidzenia.
Wańka – Połapali się wreszcie, że mają błazna za prezydenta.
Fritz – A ja myślę, że raczej odkryli jego prawdziwe oblicze. Nie można jednocześnie upokarzać i wykorzystywać.
Wańka – Kto mówi, że nie można? Głupki obciachu nie widziały i nadal widzieć nie chcą.
Fritz – A co z tymi sztuczkami wyborczymi? Dlaczego nie zadziałały?
Wańka – Coś ty taki w gorącej wodzie kąpany? Zadziałały. Najlepsze trzeba zostawić na koniec.
Fritz – Mam nadzieję. Zostało jeszcze bardzo dużo ziemi do wykupienia, no i nie zapominajmy o lasach.
Wańka – Te wasze pruskie geszefty! Przemysł przestał istnieć, banki i media do Polaków już nie należą, a o ziemię się nie martw, zawsze znajdzie się jakiś sprzedawczyk, który to umożliwi.
KURTYNA