Alkoholizm 44/2014 (175)

literatury tej poprawnej politycznie. Czytam właśnie powieść sensacyjną, w której wszystkie bez wyjątku postacie piją w każdej niemal scenie, a kiedy akcja stanowczo to wyklucza, wówczas przynajmniej marzą o wódce. Różnic między postaciami właściwie nie ma. Zarówno ex-esbecy jak i bohaterowie pozytywni piją i klną równo. Wszyscy bez wyjątku, niezależnie od wieku i płci mają jedyną niezaspokojoną potrzebę: alkohol!

     Jest tu też krew, pot, łzy i inne płyny ustrojowe, które wolałabym, żeby zostały tam, gdzie ich miejsce. Bo mnie marzy się literatura naprawdę piękna – bez wulgaryzmów, chlania, ćpania i pornografii.

         

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *