Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Debata nad piaskownicą
Występują: Moher i Leming.
Leming – Uderzy czy nie uderzy?
Moher – Ja bym już dawno dała klapsa.
Leming – No właśnie, a co sądzisz o tych nowych propozycjach zaostrzenia kar dla kierowców prowadzących po spożyciu?
Moher – W mnogości propozycji groźba utraty samochodu mogłaby zadziałać. Obawiam się tylko, że będzie tak, jak z groźbą utraty majątku pochodzącego z przestępstwa.
Leming – Czyli jak?
Moher – Zależy, kto komu ukradł.
Leming – Ja bym takiego pijanego kierowcę trzymała w więzieniu aż…
Moher – Aż wytrzeźwieje?
Leming – Patrz! Wysypał pełne wiaderko piasku na dziewczynkę lepiącą babki.
Moher – Matka posadziła go na ławce i coś mu tłumaczy. Ciekawe, czy pomoże. A wracając do kierowców, to wiesz, kto najwięcej powoduje kolizji na drogach?
Leming – Jasne. Pijani kierowcy luksusowych aut.
Moher – Ani koniecznie pijani, ani tym bardziej aut. Najgroźniejsi na publicznych drogach są rowerzyści.
Leming – O! Dzieciak pobiegł z powrotem do piaskownicy i uderzył dziewczynkę łopatką.
Moher – Matka dziewczynki zabrała wreszcie dziecko z tego niebezpiecznego miejsca.
Leming – A matka chłopczyka wymierzyła mu klapsa! Dzwoń na policję.
Moher – Po co?
Leming – Jak to po co? Znęca się nad dzieckiem! W telewizji stale powtarzają, że nie wolno być obojętnym. Zaczyna się od klapsa, a kończy na zabójstwie. Trzeba tej kobiecie odebrać jak najszybciej prawa rodzicielskie.
Moher – No właśnie, telewizja ma szczególny sposób patrzenia na sprawy. Widzi związek między klapsem a zabójstwem, ale między zabójstwem dziecka a alkoholizmem rodziców już nie. Bo według aktualnych wytycznych alkoholizm powinien dotyczyć wyłącznie kierowców.
KURTYNA