M jak co? 13/2024(665)


Miłowanie bliźniego swego, jak siebie samego, to nasza chrześcijańska powinność, o czym należy pamiętać, zwłaszcza w okresie Zmartwychwstania Pańskiego.
Natomiast natrętne zapewnianie wszystkich i o każdej porze o miłości, stało się już nie tylko zawołaniem w serialach telewizyjnych. O miłości plotą politycy, którzy utopili by każdego oponenta w łyżce wody. Póki jeszcze jako tako się wzajemnie rozumiemy, zastanówmy się nad tym, co jeszcze jest nadal nam po kawałku odbierane. Rozrywka? Odnoszę wrażenie, że im więcej jest kanałów telewizyjnych, tym mniej opowieści o atrakcyjnej treści. Pogłębia się szybko kanał jakości.
Do zagadnienia można podejść dwojako. Albo twórcy są nieudolni, albo ich sponsorzy nie widzą zainteresowania rozrywką na poziomie, ze strony szeroko pojętej widowni. A może działa tu skutecznie „demokratyczna” cenzura, która wywaliła już z pracy wielu świetnych dziennikarzy, programów i całych redakcji? Czy rzeczywiście wystarczą nam minutowe filmiki o kotkach, wpuszczane do sieci? A może literatura piękna przestała być piękna i tylko niedobitki czytają jeszcze beletrystykę, a jeśli weźmie ją do ręki współczesny reżyser, to i tak nic z niej nie zrozumie?
Bardzo jestem ciekawa opinii tych z Państwa, którzy jeszcze czytują wiersze. opowiadania i powieści. Czego w nich szukacie? Pytanie nie jest retoryczne. Wdzięczna będę za odpowiedzi.
https://mtodd.pl/?wysija-page=1&controller=email&action=view&email_id=605&user_id=0&wysijap=subscriptions

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *