Fascynacje 28/2022 (575)


Jako całkiem małe dziecko obejrzałam spektakl teatralny, który mnie zachwycił i z miłości do teatru nigdy się nie wyleczyłam. Czy podobnej fascynacji ulegają obecnie małolaty dzierżące wszechobecne tablety? Pewnie tak. Różnica polega jednak na dostępności rozrywki. Ja mogłam tylko marzyć o kolejnej przygodzie z teatrem. Dzisiejsze dzieci protestują głośno przeciwko odbieraniu im zabawki dającej przyjemność przez okrągłą dobę. Poprawność polityczna jest po ich stronie. Żądania dzieci są oczywiście na pierwszym miejscu. Kto bowiem, jak nie samo dziecko, wie najlepiej co jest dla jego dobra!? No, przecież nie rodzice! Oczywiście ci naturalni, bo zastępczy, to już wiedzą lepiej.
Mój przodek mawiał, że jak progres będzie tak nadal postępował, to ludzie zamiast chodzić do teatru, będą we własnych domach słuchali opery. Przepowiednia spełniła się dość przewrotnie. Kiedy operę można już było nie tylko wysłuchać, ale nawet obejrzeć nie ruszając się z własnej kanapy, ludziom nagle przestała się podobać. To, co zdawało się szczytem łączącą wszystkie sztuki wydało się nagle zbyt sztuczne.
A może teatr też już obecnie dogorywa? Znany aktor opowiadał mi jak to wystawiono Fredrę z wielką starannością, nawet żaden reżyser-„artysta” nie „poprawiał” tekstu. Spektakl wystawiono z dbałością o szczegóły. Każdy guzik w garderobie, czy pantofelek wykonano starannie, zgodnie z epoką, co kosztowało krocie. Przedstawienie pokazano publiczności dwukrotnie. Więcej nie było potrzeby, chodziło bowiem jedynie o wykorzystanie funduszy przeznaczonych na ten cel. Teatr stał się wyłącznie warsztatem pracy rzemieślników, a publiczność jedynie zbędnym balastem.
Czy w tej sytuacji potrzebna jest jeszcze współczesna polska dramaturgia? Szukanie funduszy na nową polską sztukę, to jak przysłowiowe zawracanie kijkiem Wisły.


https://mtodd.pl/?wysija-page=1&controller=email&action=view&email_id=507&user_id=0&wysijap=subscriptions

Jeden komentarz do “Fascynacje 28/2022 (575)”

  1. Ludzie w dalszym ciągu kochają opery i muzykę. To, że mogą posłuchać lub obejrzeć w domu nie sprawia, że jest mniej popularna. Bilety na opery w Teatrze Narodowym znikają bardzo szybko, a na niektóre wydarzenia czeka się bardzo długo. Philip Glass napisał świetne libretto do opowiadania Edgara Alana Poe „upadek domu Usherów”, świetna współczesna muzyka… Jak się takie wydarzenie pojawia to bilety są sprzedawane szybciej niż na koncert Dawida Podsiadło…. więc cóż… tyle pani wie o muzyce co i o polityce…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *