Pierwsza Wojna Światowa zakończyła się wielką pandemią grypy, zwaną hiszpanką, na którą umierały miliony. Miejmy nadzieję, że do Trzeciej Wojny Światowej nigdy nie dojdzie, chociaż ci, którzy wywołali dwie pierwsze, robią co w ich mocy, żeby do niej doprowadzić. Tym razem dozgonna miłość rusko-pruska może wreszcie sczeźnie na niczym, zanim znowu podpali świat. Na cud bowiem zakrawa fakt, że Rosjanie podpalając Ukrainę zahamowali pandemię grypy zwanej Covidem, ot tak z dnia na dzień.
Sto lat temu zarówno wojna, jak i pandemia były prawdziwe. Obecnie jedynie wojna nie budzi niczyich wątpliwości. Dla tych, którzy się jej nie boją, lub sądzą, że ich nie dotyczy, jest już przygotowywana następna pandemia strachu. Tym razem pod nazwą małpiej zarazy. Będzie ona obejmowała zwłaszcza te kraje, w których małpy są tylko w zoo. Afryka już zapowiedziała, że się szczepić nie zamierza. A jak to będzie z nami, wykształconymi z dużych miast? Biologia jest taka skomplikowana… pomijając nawet tych pięćdziesiąt parę płci.
Czy warto już teraz o tym mówić? Warto, bo szykuje się nam nowa powtórka z roz…wałki. Jeśli ktoś idzie w zaparte i twierdzi, że nigdy nie dał się oszukać, to jest to widomy znak, że oszukuje sam siebie.