Pogrom

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Pogrom

Występują: Helga i Wańka

Helga: Pogrom białostocki nie wypalił.
Wańka: Faszyści nie stanęli na wysokości zadania.
Helga: Wszystkiemu winna ta cholerna policja. Udaremniła wszelką akcję w zarodku.
Wańka: Za mało mamy aktorów, tylko te same ograne gęby.
Helga: Fakt, i aktorstwo coraz gorsze. Taka Jachira zamiast Jandy.
Wańka: Albo Vega zamiast Wajdy. Wszystko schodzi na psy, same liche podróbki.
Helga: A właściwie to po co nam te parady równości?
Wańka: To mądrość kolejnego etapu. Za dawnych dobrych czasów wystarczył prosty terror. Teraz głodem też się ich nie weźmie, bo pożywienie wala się wszędzie.
Helga: Nawet na seks się boczą.
Wańka: W tym właśnie rzecz. Chodzi przecież tylko o prowokację.
Helga: Przydałby się jakiś spektakularny faszystowski pogrom.
Wańka: Polacy tego nie potrafią. U nas – to były pogromy!
Helga: A nasza kryształowa noc to co?
Wańka: Potrzebna jakaś ustawka. Trzeba wreszcie Polaczków zmobilizować.
Helga: Cały świat by się dowiedział, jacy z nich antysemici.
Wańka: To już właściwie mamy załatwione. Wystarczy teraz ustanowić prawo, na mocy którego będzie można przekazać majątek państwowy organizacjom żydowskim w ramach mienia bezspadkowego.
Helga: Nie będzie łatwo.
Wańka: Zdolny prawnik tak zachachmęci, że bez wodki nie razbieriosz.
Helga: I bez tego większość posłów przyklepuje bez czytania, co im każą.
Wańka: Jasne! Zwłaszcza kiedy posłami zostaną osoby pokroju tej Jachiry.
Helga: Jak się połapią, co zrobili, to będzie po herbacie.
Wańka: Raczej PO GROMIE z jasnego nieba.

KURTYNA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *