Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Łupienie gazem
Występują: Wańka i Fritz
Wańka – Słyszałeś o łupieniu gazem?
Fritz – Chyba o gazie łupkowym?
Wańka – Na jedno wychodzi.
Fritz – Czyli konkretnie na co?
Wańka – Amerykanie pakują manatki.
Fritz – Jak to? Przecież w Polsce są największe złoża w Europie.
Wańka – Właśnie. Dlatego trzeba było sprawie łeb ukręcić.
Fritz – Chcesz powiedzieć, że to wasza zasługa?
Wańka – A czyja niby?
Fritz – Inercja w załatwianiu spraw związanych z kontraktem to wasz wynalazek?
Wańka – Na pewno w tym nam nikt nie dorówna. Czynownicy jeszcze za cara wiedzieli, że nie należy się spieszyć. Ale nie tylko to. Chodziło o to, żeby Parlamentowi Europejskiemu dać wystarczająco dużo czasu na ustalenie prawa, które wykluczy Polskę z eksploatacji złóż.
Fritz – To musiało sporo kosztować. W końcu nie wszyscy deputowani są durniami.
Wańka – Najważniejsze, że Amerykanie będą teraz pracowali dla nas. Już instalują się na Syberii.
Fritz – Tam prawo europejskie nie obowiązuje.
Wańka – I o to właśnie chodzi!
KURTYNA