W ramach totalnej wyprzedaży majątku narodowego można już sobie zafundować nawet więzienie i to po bardzo przystępnej cenie, trochę powyżej miliona złotych. Jeszcze nie tak dawno mieliśmy niedobór miejsc w więzieniach, a tu proszę, społeczeństwo tak nam sporządniało, że więzienia przestają być potrzebne! Co robić z takim przybytkiem? Właściciel sugeruje, żeby dorzucić jeszcze milion i zrobić z niego luksusowy hotel. Nie wyjaśnia jednak po co ktoś miałby do takiego hotelu przyjeżdżać i kto albo co mogłoby go tam czekać.
W poprzednim felietonie pytałam Państwa, co mi grozi za niepłacenie przez 5 lat abonamentu telewizyjnego, do którego to bojkotu zachęcał Donald Tusk. W świetle wyprzedaży więzień, pobyt w odosobnieniu raczej mi nie grozi, już bardziej bezdomność, jeśli za sprawą komornika nie stać mnie będzie na czynsz.
Pozdrawiam do następnej soboty.