Na czym polega przewaga rządzących nad rządzonymi? Odpowiedź wcale nie jest tak łatwa, jak wydawałoby się na pierwszy rzut oka. Prócz powodów, które każdy z nas wymieni z łatwością, są jeszcze te mniej oczywiste. Orężem władzy bywa wprowadzanie destrukcji w szeregach opozycji, zwłaszcza tej słabiej zorganizowanej, nie powiązanej żadnymi finansami. Tam gdzie w grę wchodzą pieniądze, ludzie bywają ostrożniejsi. Spiskowanie przeciw szefowi, może skończyć się wyrzuceniem z pracy. Ale tam gdzie chodzi tylko o ambicje, dywersant zaślepiony przez własne ego z łatwością podetnie gałąź, na której siedzi. W tym wypadku świetnie się sprawdza podjudzanie jednych przeciw innym. To, między innymi, tłumaczy takie uporczywe lansowanie i wzmaganie emocji. Człowiek kierujący się rozumem jest mniej podatny na manipulację, niż rozemocjonowany fanatyk.
Dlatego jeśli chcemy coś pożytecznego robić dla Kraju nie dajmy się prowokować. Osobiście mam w nosie co jedna pani powiedziała o innej pani, albo o mnie, co nie oznacza jednak żeby dawać kolejną szansę tym, którzy już udowodnili swoją złą wolę. Zadawanie się z „mętnym nurtem” żadnemu uczciwemu człowiekowi na dobre wyjść nie może.
Pozdrawiam do następnej soboty i przypominam o spotkaniu w kawiarnio-księgarni TARABUK w Warszawie przy ul. Browarnnej 6 (bliżej Lipowej) już w najbliższą środę 24 lipca o godz. 18.