Opieka czy wolność?

     Bardzo wiele osób zdaje się nie dostrzegać tej prostej zasady, że wolność z opiekuńczością nawzajem się wykluczają. Dziecko przychodzące na świat w normalnej rodzinie najpierw doznaje pełnej opieki bez krzty wolności, bo ta byłaby dla niego niebezpieczna. Poszerzanie strefy wolności następuje wraz z odpowiedzialnością na jaką stać młodego człowieka. Do jakiego zakresu wolności ktoś dorasta, to sprawa indywidualna. Człowiek twórczy i odpowiedzialny za swoje czyny, potrzebuje dużego obszaru wolności. Ktoś o skromnych wymaganiach i niewielkich możliwościach intelektualnych, woli oddać swój los w cudze ręce. Jedni i drudzy są obywatelami naszego kraju i niezależnie od przydatności mają prawo do spełnienia swoich potrzeb.

     Dobry rząd to taki, który nie hamuje przedsiębiorczości biurokracją i zapewnia egzystencję słabszym. Władza przeżarta korupcją zagraża każdemu. Dusi w zarodku wszelką uczciwą inicjatywę, a jednocześnie odbiera biednym ostatni grosz, by napełniać własną kiesę oraz kupować popleczników. Jest słaby wobec silnych i silny wobec słabych. Opiekuńczość jawi się jako opresja, a wolność staje się zniewoleniem.

     Taki rząd działa na zgubę społeczeństwa, którym rządzi.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *