Szkolenie sędziów

 

Teatrzyk Zielony Śledź

ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.

Szkolenie sędziów

 

Występują: Szkoleniowiec, młoda Adeptka.

 

Szkoleniowiec – Przyszedł nareszcie dawno oczekiwany czas zmian. Macie teraz w ręku narzędzie, dzięki któremu skazać można dowolnie wskazanego obywatela.

Adeptka – Za mowę nienawiści?

Szkoleniowiec – Tak. Dlatego należy stworzyć podręczny słownik wyrazów zakazanych.

Adeptka – Takich jak k…?  

Szkoleniowiec – Skąd ty się wzięłaś dziewczyno? Podejrzewam, że gdzieś z zapadłej dziury. Powinnaś zauważyć, że to słowo weszło no… może nie do słownika dyplomatycznego jeszcze, ale na salonach władzy obowiązuje od lat. Można go oczywiście użyć do skazania nieprawomyślnego osobnika, bo teoretycznie jest zakazane w miejscach publicznych. Ale wracając do meritum sprawy. Umiesz wymienić słowa nienawiści, za które można skazać?

Adeptka – Alfabetycznie?

Szkoleniowiec Niekoniecznie. Ostatnia litera alfabetu zawiera słowo, którego lepiej nie używać, nawet jeśli jest się w obozie władzy. Bo nigdy nie wiadomo, kto i kiedy może je przeciwko tobie wykorzystać.

Adeptka – Rozumiem. A więc tradycyjnie: patriotyzm, ojczyzna, honor… O! Wiem: tajny współpracownik.

Szkoleniowiec – Dobrze. Podaj precedens.

Adeptka – To znają wszyscy. Sąd skazał za pomówienie byłego działacza opozycji, który mianem „tajnego współpracownika” określił byłego prezydenta. Najlepsze jest uzasadnienie. Sąd nie kwestionował faktu, że były prezydent był TW, tylko że mógł się tym określeniem poczuć obrażony.

Szkoleniowiec – Właśnie! To stwarza znakomity ewenement. Gdyby ktokolwiek próbował pozywać kogoś z naszych za jakiekolwiek oszustwa, nazywając je po imieniu, zawsze można użyć argumentu, że nasz klient co prawda ukradł, ale czuje się dotknięty nazywaniem go złodziejem.

Adeptka – Czy należy brać też przykład z sędziego Igora?

Szkoleniowiec – Jak najbardziej. Porównania do Stalina, a jeszcze lepiej do Hitlera świetnie może uzasadnić każdy wyrok zarówno skazujący, jak i uniewinniający.

 

KURTYNA

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *