Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Lista NTW
Występują: Grasow, czyli w skrócie Gras, Wronisław Komuchowski, czyli w skrócie Wronuś, Donuś, Szef Służb Specjalnych, czyli w skrócie Szef SS.
Szef SS – mam tę listę. (Kładzie kartki papieru przed Donusiem)
Donuś – Co znaczy ten skrót?
Szef SS – Lista Nowych Tajnych Współpracowników.
Wronuś – Pokaż. (Sięga po papiery). Jacy oni nowi? Ten przecież od dawna dla nas pracuje. Myślałem, że pozyskasz kogoś naprawdę ważnego.
Gras – Wronuś, ty jesteś myśliwym, nie myślicielem. Zostaw to innym.
Szef SS – Listę podzieliłem na 3 części. Pierwsza zawiera naszych ludzi w ich strukturach, druga ich ludzi, na których mamy haki i trzecia leninowska, czyli użytecznych idiotów.
Donuś – Jeżeli uważacie, że to zapewni nam nieprzerwaną przewagę, to róbcie swoje, ja pójdę trochę pokopać.
Gras – Nie jesteś ciekawy, jak zamierzamy to rozegrać?
Donuś – Dacie sobie radę beze mnie.
Szef SS – Zaczekaj. Właśnie namierzyliśmy nową organizację prawicową.
Donuś – Nie zawracaj mi głowy duperelami. Im bardziej są podzieleni, tym lepiej dla nas. (Wychodzi).
Gras – Z tym akurat Donuś ma rację. Powinniśmy hołubić nowicjuszy i podrzucać im tematy do waśni.
Szef SS – A co my robimy? Teraz możecie przegłosować co się wam żywnie podoba. Nikt nie podskoczy.
Gras – To akurat nic nowego. Nie po to kazałem ci sporządzić listę. Chodzi o zabezpieczenie się na przyszłość.
Wronuś – Masz na myśli wybory?
Gras – Zgadłeś.
Wronuś – Nie musiałem zgadywać. Tacy jesteście przemądrzali, a nie widzicie tego co oczywiste.
Gras – Niby czego?
Wronuś – A no tego, że my żadnych wyborów przegrać nie możemy, tak długo jak serwery do liczenia głosów będą w Rosji. A będą tam tak długo jak jesteśmy u władzy. Ot co!
KURTYNA