Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę p. t.
Bomba
Występują: Grasow czyli w skrócie Gras, Szef Służb Specjalnych czyli w skrócie Szef SS
Gras – Miała być super bomba i gdzie ona jest?
Szef SS – Jest.
Gras – Czyli? Jaśniej proszę.
Szef SS – Cztery tony środków wybuchowych: trotyl, dynamit, heksagen.– wystarczą?
Gras – O! Imponujące. A gdzie konkretnie?
Szef SS – No, na razie w planach zamachowca.
Gras – Czyli?
Szef SS – Brunona K.
Gras – Co za jeden?
Szef SS – Figurant.
Gras – Będzie zeznawał?
Szef SS – A ma inne wyjście? Pracowaliśmy nad nimi wiele miesięcy.
Gras – To znaczy jest cała grupa?
Szef SS – W pewnym sensie. Każdy figurant ma grupę pracującą nad nim, w tym paru prowokatorów. Nie masz pojęcia jak trudno jest znaleźć faceta, któremu uda się wmówić antysemityzm, ksenofobie, homo fobię, nacjonalizm i żeby jeszcze miał chociaż blade pojęcie o pirotechnice.
Gras – Rozumiem, że wyselekcjonowaliście najlepszego. Ale co zrobimy, jak nie zechce się przyznać?
Szef SS – Żartujesz chyba. Rozprawę utajnić zawsze można, zresztą do tego daleko. Na razie pokażcie w telewizji jakiś efektowny wybuch, później reporter na tle sejmu z troską niech się po zastanawia nad bezpieczeństwem narodowym.
Gras – Grubymi nićmi szyte.
Szef SS – Nie grubszymi niż Smoleńsk.
Gras – Racja. Jak tamto kupili, to już wszystko kupią. Afera na europejskim poziomie!
Szef SS – Państwo znowu zdało egzamin!
Gras – W trosce o bezpieczeństwo obywateli będzie można zakazać zebrań, zdelegalizować każdą nieprzychylna nam organizację, kontrolować korespondencję, zakładać podsłuchy każdemu…
Szef SS – Nie rozpędzaj się.
Gras – Niby z czym?
Szef SS – Podsłuchy już teraz ma każdy, kto trzeba. Najważniejsze żeby nikt się nam nie wtrącał, nie wypominał Amber Gold i takich tam głupstw.
Gras – Przecież nikt wam nie wypomina. Służby zdały egzamin. Aresztowaliście słupa, jak pieniądze były już bezpiecznie wyprowadzone. Chwalono nas za to na samej górze.
KURTYNA