To było kluczowe pytanie dla „socjalizmu z ludzką twarzą”. Zdarzył się cud! Pierwszy Sekretarz Partii przemówił ludzkim głosem! Już za samo to, ludzie byli mu wdzięczni. A, że narobił długów? Wtedy nikt o tym nie wiedział, zresztą po latach okazuje się, że to był mały pryszcz wobec tych zaciąganych przez obecnie miłościwie nam panujących.
Późniejszy bełkot państwowo-twórczy Jaruzelskiego był już tylko powrotem do socjalistycznej rzeczywistości.
Znowu zniosło mnie na politykę, a miało być tym razem całkiem prywatnie. Zwracam się więc do Szanownych Czytelników – pomóżcie w redagowaniu. Zdarza mi się przekręcić nazwisko, albo postawić przecinek nie tam gdzie trzeba. Szanuję moich Czytelników, dlatego wolałabym unikać wszelkich pomyłek. Najwięcej połajanek otrzymuję jednak za załączniki, których nie jestem autorką. W ostatnim jeden błąd wyłapałam i poprawiłam, został jednak inny. Stąd mój apel. Drogi Czytelniku, zostań moim honorowym redaktorem. Prześlę Ci tekst do ewentualnej poprawki przed opublikowaniem. Za całe wynagrodzenie proponuję jedynie którąś z moich książek.
Pani Małgorzato,
chętnie zrobię redakcję/adjustację pani tekstów. Mam w tym pewną praktykę.
Pozdrawiam,
Monika Sujczynska (znajdzie mnie Pani w FACEBOOK-u).