Dziennik telewizyjny

Teatrzyk Zielony Śledź

ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.

Dziennik telewizyjny      

 

Występują: Dziennikarz prowadzący, czyli w skrócie Prowodyr, Reporter.

 

Prowodyr – Co my tu dziś mamy? Jak zwykle sami eksperci.

Reporter Nie tacy znowu sami. Każdy jest przecież poprzedzony reportażem.

Prowodyr – Widzę, ale to nie najlepsze materiały. Po co na przykład martwić widzów faktem, że kolej dogorywa. Kto jeździ, ten wie, a kto wybiera inny środek transportu, to mu ta wiedza do niczego niepotrzebna.

Reporter Mówiłeś, że trzeba zacząć coś niecoś krytykować. Masz materiał o moście za miliony, który się sypie zanim został oddany do użytku.

Prowodyr – Widziałem. Może zostać, tylko waham się czy puścić ten komentarz o tym, że z tą firmą już raz zerwano kontrakt i znowu wygrała przetarg. Śmierdzi korupcją na kilometr.

Reporter Przesadzasz. Nikt nie skojarzy. Na końcu masz eksperta z tych których lubisz. O wypowiedź poprosiłem mieszkankę z okolicznej wsi.

Prowodyr – Widziałem. Troska o szarego obywatela zawsze się przyda.

Reporter W następnym materiale masz coś z górnej półki. Wronuś powinien być zadowolony. Nawet nie sypnął się ani razu.

Prowodyr – W tym materiale martwi mnie coś innego. Jest on zaprzeczeniem antysemityzmu.

Reporter Przesadzasz. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. W końcu kobieta ocaliła wiele żydowskich dzieci narażając życie własne i rodziny.

Prowodyr – Niby tak… A właśnie. Dobrze, że mi przypomniałeś. Profesor się niecierpliwi, że dawno go nie było na wizji.

Reporter Jaki profesor?

Prowodyr – Jak to jaki? Jest przecież tylko jeden. Mówimy partia w domyśle Lenin; mówimy profesor w domyśle Władysław Ba…

Reporter Oczywiście. Do mnie też się zwracano w tej sprawie. Wykonałem więc dokrętkę. Wynika z niej, że ta kobieta zrobiła tylko to, co do niej należało. Taki był podział ról. On, „Profesor”, w tym czasie produkował lewe dokumenty, nie mniej się narażając. Nie ma na to oczywiście żadnych dokumentów, ale tak jak zwyczajowo jest nazywany „Profesorem”, tak też zwyczajowo nie poddajemy w wątpliwość jego słów.

 

KURTYNA

 

 

 

  

 

 

2 komentarze do “Dziennik telewizyjny”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *