Socjalizm w natarciu 21/2016 (257)

Czym różni się socjalista od kapitalisty? Można to ująć tak. Socjalista pracuje po to, żeby odpoczywać, im dłużej, tym lepiej. Kapitalista odpoczywa po to, żeby pracować jak najwydajniej i jak najlepiej. Dlatego systemy kapitalistyczne dorobił się majątków, a socjalistyczne biedy.

Teraz, w ramach oddolnych inicjatyw, socjaliści zaczęli upominać się o to by dostawać coś za nic. Kto by nie chciał!? Pomińmy fakt że, taką przynętą najczęściej posługują się oszuści wszelkiej maści. Tym razem chodzi o wolne niedziele dla wszystkich zatrudnionych w handlu. Zwolennicy zamykania centrów handlowych w niedziele przywołują przepisy obowiązujące w Niemczech i Francji. No, nie wiem, czy te kraje należałoby w czymkolwiek naśladować. Jeśli pomysłodawcy mają cichą nadzieję, że przez zamknięcie centrów handlowych zapełnią się kościoły, to te dwa kraje pokazują, że tak się nie stało. W Wielkiej Brytanii było nawet odwrotnie. Póki w niedzielę wszystko było pozamykane ludzie nie wychodzili z domów, bo po co? Natomiast po otwarciu sklepów w niedziele, kiedy szło się już i tak po zakupy, to i do kościoła można było wstąpić.

Zamykanie sklepów w niedzielę to zły pomysł. Jedynie pijaczkowie nie muszą się martwić. Nikt nie ubolewa nad losem sprzedawców w sklepach z alkoholem otwartych 24 godziny na dobę. Ale to oczywiście wyższa konieczność. Są jak lekarze na ostrym dyżurze, czy strażacy. Strach pomyśleć co by się stało gdyby nie daj Bóg jakiś alkoholik wytrzeźwiał!

Złoty interes 20/2016 (256)

Kanclerz Niemiec zaprosiła tak zwanych uchodźców nie stawiając im żadnych warunków i obiecując dostatnie życie. Nietrudno było przewidzieć, że fala terrorystów ruszy na Europę jak tsunami. No, może nietrudno dla osób myślących logicznie, do których, jak widać pani kanclerz nie chce się zaliczać. Zalicza się jednak do osób umiejących robić złote interesy. Zażądała od pozostałych krajów unii solidarności we własnej nieroztropności.
Teraz każdy kraj ma przyjąć uchodźców-nachodźców, pod groźbą kary wynoszącej 1 milion złotych za głowę. To się nazywa złoty interes!

No, to bierzmy przykład! Róbmy interesy na tej samej zasadzie. Na początek proponuję żebyście Państwo kupili moją najnowszą książkę pt. „Czarno na białym” (okładka poniżej) w promocyjnej cenie 10 zł. Promocja trwa do końca miesiąca, ale kto w tym czasie książki nie nabędzie, zapłaci karę w wysokości 100 zł. Tak uchwaliła rada powołana przeze mnie, w skład której wchodzi bezwzględny komornik z ramienia banku. Odradzam więc ryzyko. Kupujcie Państwo, póki cena jest przystępna. Książka to nie uchodźca z rodziną, którą trzeba wyżywić i upilnować, żeby nie powysadzała nas w powietrze.

CZARNO NA BIAŁYM – zbiór felietonów

Stron 110, format A5 (20,5 x 14,5 cm) ISBN 978-83-943534-1-4

Targowica na ulice 19/2016 (255)

Na ulice czy może na szubienice? Jaruzelski straszył członków PZPR, że „Solidarność” chce ich powywieszać na latarniach (cytat: Na drzewach zamiast liści, będą wisieć komuniści). W ten sposób mobilizował swoich do popierania stanu wojennego w imię obrony demokracji ludowej. Nauka nie poszła w las. Teraz Schetyna namawia do demonstracji siódmego maja też rzekomo w obronie demokracji, no może już nieco mniej ludowej…

Tyle tylko, że sprzedawczyki wszelkiej maści wcale już się nie boją zawisnąć na latarniach, słusznie licząc, że latarni by pewnie dla wszystkich nie wystarczyło. Jeśli nie rozprawiono się ze zbrodniarzami komunistycznymi, to ich resortowe pociotki miałyby się czegoś obawiać? Wiadomo przecież, że walka idzie tylko o koryto i lepiej nie pytać skąd wzięły się majątki stróżów prawa. Adwokaci – wiadomo. Wybronieni przez nich gangsterzy mają się czym dzielić. Natomiast sędziowie i prokuratorzy zrobią wszystko, żeby zachować w tajemnicy swój status majątkowy. Ciekawe dlaczego? Wymiar (nie)sprawiedliwości jest nadal w ich rękach, kto więc im podskoczy? Targowica rozzuchwalona brakiem lustracji i bezkarnością demonstruje swą butę.

Gangster tym się różni od normalnego człowieka, że nie ma poczucia sprawiedliwości. Nowy rząd jest dla targowicy niebezpieczny, bo chce prawu przywrócić jego naturę, czyli sprawiedliwość.