TEATRZYK ZIELONY ŚLEDŹ
Ma zaszczyt przedstawić sztukę Margaret Todd p. t.:
„ SONDA”
Osoby: NARRATOR, BABA, SONDOWANY I, SONDOWANY II.
NARRATOR : Szanowni Państwo, Teatrzyk Zielony Śledź ma zaszczyt przedstawić sztukę pod tytułem „SONDA”. Wychodzi BABA na scenę i pyta mężczyznę z pierwszego rzędu:
BABA – Czy pana zdaniem Polska powinna przystąpić do NOL
SONDOWANY I – Stanowczo nie!
BABA – Dlaczego?
SONDOWANY I – Bo znowu nas oszukają. Już nie raz tak było.
BABA – A pana zdaniem (zwraca się do innego widza)
SONDOWANY II – Najwyższy czas! Znowu te zapóźnienia. Kiedy my wreszcie dogonimy Europę?
SONDOWANY I – Będzie jak ze wszystkim. Najpierw obiecanki cacanki, a później to my będziemy za wszystko płacić.
SONDOWANY II – Kto mówi o płaceniu? NOL nic nie kosztuje.
SONDOWANY I – NOL, to nie Nul, to musi kosztować, a poza tym jest niebezpieczne dla zdrowia.
SONDOWANY II – Ekspert się znalazł! Czy pan wie o czym w ogóle mówi?
SONDOWANY I – A pan wie?
NARRATOR ( do BABY) – A pani wie? O czym oni mówią?..
BABA – Nie mam pojęcia.
NARRATOR – A o co pani pytała?
BABA – O NOL
NARRATOR – A co to takiego?
BABA – Nie wiem. Może Niezidentyfikowane Obiekty Latające?
NARRATOR – Chwila. Robi pani sondę uliczną i nie wie na jaki temat?
BABA – Tak się robi. Czy sądzi pan, że przypadkowy przechodzień na ulicy może mieć wystarczającą wiedzę na temat tarczy antyrakietowej, skutków ekonomicznych wprowadzenia Euro, czy sposobów uzdrowienia jakiejś gałęzi przemysłu; nie mówiąc już o Traktacie Lizbońskim? A ich zdanie przytacza na antenie.
NARRATOR – Kurtyna.