Archiwum kategorii: Teatrzyk Zielony Śledź

Epokowe odkrycie!

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Epokowe odkrycie!

Występuje Francuska Feministka Fatima

Towarzysze i towarzyszki!
Wasza premier wykazała się rażącą nieznajomością historii. Na szczęście oświeceni posłowie PO ukazali światu prawdę o Auschwitz. Był to oczywiście, jak wszyscy postępowi ludzie wiedzą, obóz integracyjny, gdzie nikt nie pytał o religię, kolor skóry, czy oczu. Wszyscy żyli tam w symbiozie. Najwyższa pora, aby przestać oskarżać wspaniały naród niemiecki o wymyślone przez eurofobów zbrodnie i nie kompromitować się przed całą Europą.
Były, jak wszyscy na poziomie Europejczycy wiedzą, tylko polskie obozy koncentracyjne, w których nacjonaliści mordowali żydów, ale Niemcy – kwiat ówczesnej i współczesnej Europy, nie mieli z tym nic wspólnego. Najlepszym dowodem jest przecież sam Władysław Bartoszewski. Kiedy powiedział, że ze względu na zły stan zdrowia wolałby nie uczestniczyć w dalszej integracji w obozie w Auschwitz, nikt go wszak nie zatrzymywał. Mógł wyjść. I wyszedł ten dzielny człowiek, mimo iż śmiertelnie bał się Polaków, którzy w końcu zrobili z niego polskiego bohatera i odznaczyli orderem Orła Białego, na wniosek kapituły tego orderu, w której sam zasiadał.
Powinniście się wstydzić nie tylko za holokaust, ale też za swoją premier, która nie rozróżnia tych spraw i nawołuje do obrony. Ale przed kim? Przed cierpiącymi matkami z dziećmi, które przypłynęły tu za pożyczone pieniądze, żeby was ubogacać!? Co wy byście zrobili bez tej waszej nadzwyczajnej kasty gorszego sortu!?
Precz z dyktaturą kobiet!
Mówiła wasza Francuska Feministka Fatima.

KURTYNA

Szok!

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Szok!

Występuje Francuska Feministka Fatima

Towarzysze i towarzyszki!
Czy widzieliście to skandaliczne zdjęcie z warszawskiego metra? Cała Europa jest w szoku! Jak można pokazywać coś takiego!? Ani jednego kolorowego, nikt się nie bije, nie załatwia potrzeb fizjologicznych, ani śladu krwi na podłodze, a jakby tego było mało, ludzie spokojnie sobie siedzą i jeszcze czytają książki! Tak ma wyglądać nasza Europa!? Skandal!
Na szczęście my z cywilizowanego świata nie wierzymy w takie brednie. Jedyne logiczne wytłumaczenie to takie, że wasz kaczystowski reżim nie wpuszcza do metra arabów, ani murzynów, ale taka dyskryminacja na sucho wam nie ujdzie! Już człowiek roku wespół z największym europejskim sponsorem obmyślają odpowiednie sankcje na wasz nieszczęsny kraj.
Czy wam, Polakom wydaje się, że my tu w Brukseli jesteśmy głupi i nie wiemy co czynimy? Dokładnie wiemy! Nauczymy was demokracji siłą! Wydaje wam się, że możecie wybierać do swojego parlamentu kogo chcecie? Że ci tam, których wybraliście mają prawo tworzyć rząd nawet bez uzgodnienia z panią kanclerz!? Najwyraźniej nie macie pojęcia o demokracji! To się musi dla was źle skończyć!
Mówiła wasza Francuska Feministka Fatima.

Z bratnią pomocą

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Z bratnią pomocą

Występuje Francuska Feministka Fatima

Towarzysze i towarzyszki!

Przybyłam do waszego dzikiego kraju, żeby nauczyć was demokracji. Wiem na jakie niebezpieczeństwa się narażam, ale nie mogę stać obojętnie, gdy szaleje u was kaczystowski terror. Ludzie, zwożeni autokarami, muszą wychodzić na ulicę, żeby demonstrować przywiązanie do wolności i Unii Europejskiej!
A tymczasem my, wolni Francuzi, daliśmy właśnie odpór faszyzmowi! Wy też możecie wejść na drogę postępu! Spójrzcie na paryskie ulice z tymi tysiącami modlących się wiernych. Wiem, że mamy rozdział państwa od kościoła, ale nie od meczetu przecież, prawda? Każdy zresztą wie, że meczet pełni rolę różną od kościoła. Pomyślcie jak wyglądałby Pałac Kultury im. Stalina w otoczeniu wiernych!
Możecie również tego dokonać, tylko musicie się wziąć do roboty. My we Francji mamy trzydziesto pięcio godzinny tydzień pracy. Wystarczy, że wy podniesiecie swój do czterdziestu pięciu, co pozwoli wygospodarować dodatkowe fundusze na szczytny cel. Rozumiem, że wasze parafie próbowały przyjmować uchodźców, którzy wam pouciekali, bo za mało im płaciliście. Jest proste rozwiązanie – nie trzeba płacić po pięćset złotych na polskie dzieci, wówczas stać was będzie płacić po tysiąc na arabskie. Czyż nie jest to proste rozwiązanie!?

Mówiła Wasza Francuska Feministka Fatima.

 

Czysty przypadek

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Czysty przypadek

Występują: nowoczesna posłanka i dziennikarz.

Posłanka – Słucham pana. Co chciałby pan wiedzieć?
Dziennikarz – Na początek może, skąd wziął się pomysł witania na dworcu świadka zmierzającego do prokuratury?
Posłanka – Więcej szacunku!
Dziennikarz – Dla kogo?
Posłanka – Jak to dla kogo!? Dla Prezydenta Europy, oczywiście.
Dziennikarz – To jest takie stanowisko?
Posłanka – Niech pan nie udaje głupka. On jeszcze wam pokaże, kto tu rządzi!
Dziennikarz – Rządził.
Posłanka – Pan chyba czegoś nie rozumie. Zrobił wam łaskę, że przyjechał złożyć zeznania w polskiej prokuraturze, ale w każdej chwili może to cofnąć.
Dziennikarz – Nie wątpię. Może zasłonić się przecież brakiem pamięci, jak wszyscy jego byli podwładni.
Posłanka – A cóż w tym dziwnego? Kto by tam pamiętał takie mało ważne rzeczy.
Dziennikarz – Racja. Na pytanie czy był pan premierem polskiego rządu też może odpowiedzieć: nie wiem, nie pamiętam.
Posłanka – Zgodziłam się udzielić wywiadu pańskiej, znienawidzonej przez wszystkich stacji, ale nie wiem, czy powinnam była.
Dziennikarz – Już dobrze, proszę więc opowiedzieć jak to się stało, że znalazła się pani w gronie witających.
Posłanka – Czysty przypadek. Po prostu przechodziłam tamtędy. Tłum powstał zupełnie spontanicznie.
Dziennikarz – I spontanicznie wydrukował sobie te czerwone kartki z portretami?
Posłanka – Oczywiście! Co w tym dziwnego?
Dziennikarz – W takim razie zmieńmy temat. Ujawniła pani, że pod sprzeciwem likwidacji gimnazjów podpisało się sto milionów ludzi.
Posłanka – Jasne. Nich wasz rząd nie myśli, że może robić co zechce.
Dziennikarz – Czy wie pani może, ilu obywateli liczy Polska?
Posłanka – A co to ma do rzeczy!?
Dziennikarz – Może jednak ma…

KURTYNA

Najstarszy człowiek świata

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Najstarszy człowiek świata

Występują: młoda reporterka i redaktor prowadzący

Młoda – Mam super rewelację!
Redaktor – Lepiej późno niż wcale.
Młoda – Co powiesz na wywiad z najstarszym człowiekiem świata?
Redaktor – Brzmi zachęcająco.
Młoda – To tylko początek sensacji. Wyobraź sobie, że ten człowiek nie jada owoców i warzyw!
Redaktor – To trochę nie po naszej linii, ale trudno. Jak sensacja, to sensacja. Pije?
Młoda – Umiarkowanie, ale za to pali.
Redaktor – Trawkę?
Młoda – Tego nie wiem.
Redaktor – Może chociaż jeździ na rowerze?
Młoda – Obawiam się, że ścieżek rowerowych nie da się przy tej okazji zachwalić.
Redaktor – Trudno. A czym się ten człowiek zajmuje?
Młoda – Jest na emeryturze.
Redaktor – Jasne, ale czym się zajmował, zanim przeszedł na emeryturę?
Młoda – No… głównie podróbkami.
Redaktor – A konkretnie?
Młoda – Fałszował akty urodzenia.

KURTYNA

W tym szaleństwie jest metoda

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
W tym szaleństwie jest metoda

Występują: Helga i Wańka.

Helga – Doigraliście się. Ludzie zaczynają w rosyjskich miastach wychodzić na ulicę.
Wańka – Nie rozśmieszaj mnie. Skoro prezydent zezwolił, to ma w tym jakiś zamysł, nie to co u was.
Helga – Niby co? Masz na myśli te głupie zamachy?
Wańka – Chcesz powiedzieć, że ludzie się do nich przyzwyczaili?
Helga – Wcale nie chodzi o to, żeby się przyzwyczaili, wręcz odwrotnie.
Wańka – Myślisz, że wezmą za broń i powybijają nachodźców? Przecież, taka chociażby brytyjska policja nie ma nawet broni palnej.
Helga – Nic nie rozumiesz.
Wańka – To mnie oświeć. Pewnie Niemcy zaopatrzą się w kije i dadzą odpór.
Helga – Nie, od tego mamy policję.
Wańka – Pokazała co potrafi w noc sylwestrową w Kolonii i innych niemieckich miastach.
Helga – Widzę, że zaczynasz kumać. Bo nie sądzisz chyba, że tzw. Państwo Islamskie, które lubi się przyznawać do zamachów post factum, potrafiłoby to zaplanować?
Wańka – Chcesz powiedzieć, że to wasze służby?..
Helga – Nikt inny nie miał takich możliwości.
Wańka – A ta blokada informacji w mediach? To też część planu?
Helga – Ciepło, ciepło…
Wańka – Ale po co?
Helga – Nareszcie zadajesz dobre pytanie. Po to, żeby ludziska bały się wychynąć z chałupy, wiedząc, że niczego i z nikim nie ugrają. Przestraszonymi rządzi się najłatwiej.
Wańka – Mnie tego mówić nie musisz!

KURTYNA

Szanowni Aktorzy!
Zapraszam to współpracy przy tworzeniu Teatrzyku Zielony Śledź. 
Umieścimy nasz teatrzyk na YouTube.
To znakomita forma promocji.
Chętnych do współpracy proszę o kontakt na adres: 
mtodd@mtodd.pl

As z cudzego rękawa

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
As z cudzego rękawa

Występują: Helga i Wańka.

Wańka – Cześć Helga. Możesz mi wytłumaczyć co Angela wyprawia w Holandii?
Helga – Myślałam, że taką pokerową zagrywkę, to wy nam podpowiedzieliście.
Wańka – Przeceniasz nasze możliwości. Ostatnio przyjaźnimy się przecież z Turcją.
Helga – Daruj sobie mowę o przyjaźni.
Wańka – Żartowałem oczywiście. Ciekaw tylko jestem, co z tych wydarzeń zostało zaplanowane, a co poszło na żywioł.
Helga – Moim zdaniem rząd holenderski szukał jakiegoś sposobu uwiarygodnienia się.
Wańka – I napatoczył im się Erdogan?
Helga – Dokładnie. Inaczej ten od wywalania muzułmanów z Holandii mógł przejąć wszystko. A tak „nasi” pokazali, że też muzułmanom potrafią się przeciwstawić.
Wańka – Łamiąc konwencje dyplomatyczne.
Helga – Warto było.
Wańka – Partia rządząca wyciągnęła asa z rękawa przeciwnika. To mi się podoba.

KURTYNA

Idol

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Idol

Występują: Helga i Wańka.

Wańka – Moje gratulacje.
Helga – Coś kwaśną masz minę przy tych gratulacjach. Nie cieszysz się z reelekcji naszego cesarza Europy?
Wańka – Jasne było, że nie odpuścicie.
Helga – Nie martw się, na waszego cara też przyjdzie pora.
Wańka – Oczywiście.
Helga – Zauważyłeś, że oni nie mają żadnego idola?
Wańka – Masz na myśli obecny obóz władzy w Polsce?
Helga – Jasne. Pomyśl, póki rządzili nasi, to od idoli się roiło.
Wańka – I od autorytetów moralnych.
Helga – Właśnie. Kto teraz zastąpi takiego Geremka…
Wańka – Czy Baumana, nie wspominając już o Rzeplińskim, albo Wałęsie.
Helga – Polakom najwyraźniej brak charyzmatycznego idola.
Wańka – Dlatego tak pilnie trzeba im zmienić władzę. Liderkę kobiet już mamy. Ta Szajbus-Wielgus, czy jak tam ona się nazywa…
Helga – Masz na myśli tę od hasła „Precz z dyktaturą kobiet”?
Wańka – Właśnie. Jak ją zaakceptują, to już nawet Petru z Kijowskim przejdą.
Helga – Polacy to krnąbrny naród, stąd tyle z nimi kłopotów.
Wańka – Nigdy nie dorobili się własnego Hitlera…
Helga – I kto to mówi!? Waszemu Stalinowi nie dorówna nigdy żaden idol świata!

KURTYNA

Służba zdrowia

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Służba zdrowia

Występują: Helga i Wańka.

Wańka – Nie uwierzysz jak przekształciła się nasza rejonowa przychodnia zdrowia. Nie byłem tam od lat i jestem pod wrażeniem.
Helga – No proszę! A ludzie stale narzekają.
Wańka – Wszędzie plazma…
Helga – Jaka plazma?
Wańka – Takie duże telewizory. Toalety jak w pałacu, co prawda o klucz trzeba prosić recepcjonistkę, do której jest długa kolejka, ale warto.
Helga – Nie po to jednak tam poszedłeś.
Wańka – Fakt. Zapisałem się do specjalisty.
Helga – Na kiedy?
Wańka – Na marzec.
Helga – To już niedługo.
Wańka – Marzec przyszłego roku.
Helga – A co, nie stać cię na prywatnego lekarza?
Wańka – Pewnie tak, tylko kto mi zagwarantuje, że za ekstra mamonę nie zostanę wystrychnięty na ekstra dudka?
Helga – Nikt. Wszyscy bez wyjątku zdają się mieć jedną i tą samą wąską specjalizację: walkę z cholesterolem.
Wańka – No właśnie.
Helga – Ale ma się poprawić. Teraz, kiedy szpitale będą na ryczałcie, nikt się pacjentem przejmować nie będzie. Tylko głupi daje jak nie musi.
Wańka – Sama widzisz co ta twoja kanclerz narobiła.
Helga – Nie jej wina, że muzułmanom nie chce się pracować. Plan był dobry. Mieli u nas, w Niemczech zostać tylko ci wykształceni, a inne kraje powinny wziąć tan cały pozostały chłam.
Wańka – Ale dlaczego tu nad Wisłą mamy przychodnie zdrowia niemalże ze złotymi klamkami, w których brak lekarzy?
Helga – Oj Wania, to przecież oczywiste! Lekarze tu wykształceni pracują u nas jako pielęgniarze, pielęgniarki jako salowe. W ten sposób mamy najlepiej wykształconą za darmo kadrę.
Wańka – Polaczki nie pomyślały, że zamiast tych bajerów trzeba lepiej płacić lekarzom?
Helga – Zadbaliśmy o to. Pieniądze są, ale wyłącznie na te bajery. To taka nasza dalekowzroczna polityka.

KURTYNA

Fakt medialny

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Fakt medialny

Występują: Helga i Wańka.

Wańka – Wyszło szydło z worka.
Helga – Raczej z karambolu.
Wańka – Ja nie o tym.
Helga – A o czym?
Wańka – Między innymi o potajemnej schadzce Angeli z Jarosławem.
Helga – E tam. Porozmawiajmy lepiej o sukcesach, o tym jak Polaków widzą cudzoziemcy.
Wańka – Chodzi ci zapewne o określenia „Polskie Obozy Koncentracyjne”?
Helga – Właśnie. To taka mała rekompensata za kulturę i cywilizację jaką wniosły nasze banki i markety do tego dzikiego kraju.
Wańka – Po zlikwidowaniu przemysłu nie wiele im zostało, ale licho nie śpi. Próbują się odkuć.
Helga – Kto trzyma kasę i media, temu nikt nie podskoczy.
Wańka – Wszyscy tak myśleliśmy, ale to co wyprawia się nad Wisłą, a teraz i w Stanach, to woła o pomstę do nieba.
Helga – Dlatego pomstujemy! Co więcej możemy zrobić?
Wańka – Pomstowanie, zwłaszcza na ministra obrony, jest oczywiście pożądane, ale on to wyjątkowo twarda sztuka. My mamy lepsze sposoby.
Helga – Niby jakie?
Wańka – Stara sprawdzona metoda KGB. Kiedy figuranta ani przekupić, ani zastraszyć nie można, trzeba dobrać się do kogoś z otoczenia. Zauważyłaś sprawę Misiewicza?
Helga – Dobieracie mu się do skóry za likwidację „niezależnej i suwerennej” placówki NATO?
Wańka – Jasne, ale nie on jest tu najważniejszy. Chodzi o osłabienie pozycji ministra. Największym naszym sukcesem jest fakt, że sama premier uwierzyła w „aferę Misiewicza”. Oto fakt medialny stał się faktem rzeczywistym!

KURTYNA