10 października 2015 r. | Nr 42/2015 (225)

Skończmy z III RP       

 

Szanowni Państwo!

   Kiedy 10 lat temu PiS wygrał wybory, na postkomunistów padł blady strach, że tym razem naprawdę stracą władzę. Ruszyła zmasowana nagonka medialna próbująca maksymalnie ośmieszyć prezydenta i premiera (była niestety dość skuteczna). Po dojściu do władzy Platformy, nam naiwniakom wydawało się, że praktycznie wszystko jedno, która z tych posolidarnościowych partii wygra, bo na pewno stworzą koalicję. POPiS zdawał się na wyciągnięcie ręki. Tak by było, gdyby nie fakt, że PO miała całkiem inny plan. Była i jest jak widzimy V kolumną niemiecko-rosyjskiego układu, o czym wówczas nie wiedzieliśmy, a do niektórych zwolenników Platformy ta oczywistość nadal nie dociera. Za swój wyłączny cel przyjęła ona unicestwienie PiS. Wzięła się ochoczo do pracy i przez 8 lat niczym innym, prócz licznych wewnątrzplatformianych afer, się nie zajmowała. Żeby jednak ten proces przyspieszyć, podjęto radykalniejsze działania. Jasnowidzący następca prezydenta Lecha Kaczyńskiego słusznie przewidział, że „samoloty spadają” i w ten oto prosty sposób postkomuniści pozbyli się zagrożenia i zaczęli ponownie „umacniać  władzę ludową”, rozpętując propagandę pogardy i nienawiści na nieznaną nigdy wcześniej skalę. 

   Czas przejrzeć na oczy i uświadomić sobie, że wmanipulowano nas  w nienawiść do tych, którzy próbują nas ratować zarówno przed dziką hordą niby uciekinierów, jak i mniej lub bardziej rodzimymi gangsterami. Pozwólmy prezydentowi Andrzejowi Dudzie działać w oparciu o bezwzględną większość w Sejmie. Zadbajmy o to przy urnach wyborczych 25 października.

   Zanim więc wrócicie z emigracji przygotujcie sobie grunt, żeby ponownie zapuścić korzenie w ojczystej ziemi. Nie wsiadajcie do pociągu byle jakiego, który wywiezie was na manowce. Skorzystajmy z wyborów i wyślijmy III RP na – niekoniecznie zasłużoną – emeryturę. Jeśli chcemy zbudować normalny kraj, musimy zacząć od wykorzystania szansy jaką jest prezydent Duda.

 

Pozdrawiam i do następnej soboty

 

Małgorzata Todd

 

Wysłuchaj felietonu w wersji audio 

Ad. Prosty rachunek 40/2015 (223)

Szanowna Pnia Małgorzato

Troszkę objeździłam kraje arabskie w ostatnich latach i mam wrażenie, że my Europejczycy zupełnie nie rozumiemy mentalności ludów wyznających islam – to raz. Po drugie – to co obserwujemy obecnie – tj. masowa migracja owych ludów jest owocem „mieszania” Wielkich z UE (głownie Francji i Włoch) oraz USA w ich ojczyznach.  To typowe zagrywki polityczno-militarne fundowane krajom arabskim pod pretekstem szerzenia demokracji, które skończyły się destabilizacją regionu. Konsekwencje wytworzonego bałaganu mają zbierać „solidarnie” wszystkie kraje UE – to pomysł Wielkich UE i USA.  Ale mleko już się rozlało – co robić? Wszelkimi sposobami „nie dać nabić się w butelkę”, bo te wędrówki ludów to proces, który się dopiero rozkręca.

A’propos mentalności Arabów – nie do końca zgodziłabym się z twierdzeniem, że to lud totalnych leni. Oni po prostu w większości nie nadają na najemną siłę roboczą. Za to świetnie sprawdzają się w roli właścicieli własnego choćby drobnego interesu – wtedy harują od świtu do nocy. Może to spuścizna genetyczna – uwielbienie wolności i niezależności – w końcu wywodzą się od ludów wędrownych. W Europie i USA, gdzie w większości panują relacje pracodawca-pracownik typu wielka korporacja międzynarodowa – niewolnicza siła najemna, Arabowie nie mają szans. Albo staną się pracodawcami, o co bardzo trudno dziś w Europie i USA (mimo ich wrodzonej przedsiębiorczości), albo zostaną klientelą instytucji oferujących tzw. socjal, tworząc getta i kolejny problem społeczny.

Serdecznie Panią pozdrawiam, Ewa Działa-Szczepańczyk 

Polskie elity niszczone są w zarodku stalinowskimi metodami przez deklasowanie, marginalizowanie, ostracyzm, korumpowanie, więzienie, deportowanie oraz zmuszanie do donosicielstwa i emigracji. Niszczenie ludzi dokonywane jest wciąż tymi samymi metodami, tylko bardziej wyrafinowanymi i lepiej oprzyrządowanymi. Agenturalne infiltrowanie środowisk patriotycznych realizowane jest dziś na bezprecedensową skalę. Nie brakuje fałszywych proroków i farbowanych lisów. Prawdziwi patrioci są zamilczani, marginalizowani, ośmieszani i dyskredytowani. Nastąpiła podmiana elit przez grupy mafijne funkcjonujące w strukturach państwa oraz licznych organizacjach rządowych i pozarządowych w kraju i zagranicą.

Poważnym problemem stała się obecność 
fałszywych elit, których społeczeństwo 
nie potrafi rozpoznać.

Temat jest bardzo ważny i aktualny. Ważny dlatego, ponieważ prawidłowe funkcjonowanie każdego społeczeństwa nie może obyć się bez własnych elit; aktualny, ponieważ każde pokolenie musi być zdolne do formowania i posiadania elit, które pozwolą na to, aby rozwijać i umacniać zdobyte po przodkach dziedzictwo. 

Tymczasem doświadczenia wielu krajów pokazują, że ma miejsce poważny kryzys elit. Jako Polacy mamy nasze własne doświadczenia, gdy zaborcy, okupanci i zdrajcy świadomie i dalekosiężnie niszczyli nasze elity lub starali się odebrać nam możliwość formacji elit, które byłyby nie tylko okiem, ale i sumieniem narodu. Poważnym problemem staje się też obecność elit fałszywych, których społeczeństwo nie potrafi rozpoznać.

Wysłuchaj wykładu prof. Piotra Jaroszyńskiego wygłoszonego w Chicago 

KUL oraz Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej zorganizowały sympozjum pt. "Elity: dawniej – dziś – jutro", które odbyło się 6 maja w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II. W sympozjum uczestniczyli prelegenci z Polski, ze Stanów Zjednoczonych, z Węgier i z Wenezueli.

Przedstawione referaty pomagają zobaczyć i zrozumieć, jak działają różne mechanizmy tworzenie bądź degradowania elit zarówno w perspektywie historycznej, jak i aktualnej. Pozwalają na wyrobienie sobie własnego zdania, ale i zobligują do pracy nad formacją takich elit, które będą miały poczucie odpowiedzialności za powierzone im społeczeństwo.

Temat dotyczył między innymi kryzysu elit i możliwości ich odbudowania. Naświetlony został z perspektywy historii, kultury, filozofii, teologii, mediów, polityki, edukacji. Warto posłuchać ciekawych prelegentów, którzy dzielili się swoim doświadczeniem, wiedzą i przemyśleniami. 

Obejrzyj pełną relację (ponad 8 godzin) z sympozjum "Elity wczoraj - dziś - jutro" 

Czytaj / zobacz więcej: JAWA Media Info  

---

Drodzy Widzowie, Przyjaciele i Sympatycy Teatru Kamienica
możecie nam pomóc, udostępniajcie post, podpisujcie petycję STOP dla zniszczenia Teatru Kamienica. Za każdy głos wsparcia serdecznie dziękujemy.

Podpisz petycję w sprawie Teatru Kamienica!

 

Lekcja pokera

odcinek 124

   Dymek starał się trzymać tak prosto, jak to tylko było możliwe. Nie lubił niepotrzebnych kłopotów, a wiedział, że jego oddech przy bliższym kontakcie może ochronie metra nie przypaść do gustu. Pragnął tylko spokojnie dojechać do domu.

   Kiedy wsiadł do wagonu, postanowił podróż wykorzystać na krótką drzemkę. Włożył ręce do kieszeni i już miał zamknąć oczy, kiedy namacał papier, który mu dała Misiula. Wyjął kartkę i przeczytał adres.

   W pierwszej chwili nie wierzył własnym oczom. Wytrzeszczył je i czuł, jak nagle trzeźwieje.

CDN

Pobierz odcinki powieści w plikach PDF. Już teraz można zamówić całość w formie e-booka za jedynie 20 zł wpłacając należność na konto Wydawnictwa TWINS (dane w stopce) oraz podając e-mail do wysyłki. 

Piotr Nowak 

Uniwersytet umarł


Uczeni żyją w ciągłym strachu.
Nie jest to strach, jak za Stalina,
przed policją polityczną. To zwykła, ludzka obawa o ciągłość zatrudnienia, pośrednio zaś – o ciągłość nauki

Niedługo najmłodszymi pracownikami na uniwersytetach będą pięćdziesięciolatkowie. Tu nie ma czego konserwować, tu trzeba wszystko zburzyć i zbudować na nowo. W książce Hodowanie troglodytów prezentuje pan miażdżącą diagnozę dzisiejszego uniwersytetu. Skoro przestał być on przestrzenią wolnej myśli, to po co humaniści przychodzą na studia? 

Jeszcze parę lat temu na studia przychodziły osoby, które uważały, że dyplom umożliwi im lepszy start w życiu. To się zmieniło. Rynek nie jest w stanie przyjąć absolwentów w takiej liczbie. A więc nie jest prawdą, że nie dostaje się pracy po kierunkach humanistycznych. Po prostu studiujących – właściwie trzeba powiedzieć: obijających się po korytarzach studentów-troglodytów jest zwyczajnie za dużo. Kiepski absolwent prawa czy ekonomii tak samo nie znajdzie miejsca w zawodzie, jak kiepski humanista. I odwrotnie: zawsze będzie zapotrzebowanie na dobrze wykształconych absolwentów studiów humanistycznych. 

Należy zlikwidować wszystkie wydawnictwa
przyuniwersyteckie – to, co tam się wydaje,
to na ogół bełkot

Rzecz w tym, że uczelnie przestały porządnie kształcić. Kierunek nauki wyznaczają mody panujące wśród studentów. Dziś trendy jest psychologia, ale już jutro może wcale nie być trendy. I co wtedy? Mamy zwijać laboratoria, zamykać kosztowne projekty? Doprowadzi to do rozlicznych absurdów. Uczeni żyją w ciągłym strachu. Nie jest to strach, jak za Stalina, przed policją polityczną. To zwykła, ludzka obawa o ciągłość zatrudnienia, pośrednio zaś – o ciągłość nauki. Jeśli o mnie chodzi, do pierwszego października nie wiedziałem, czy w ogóle będę miał jakieś zajęcia, a jeśli już, to jakie. Wszystko rozbija się o model finansowania uczelni – o pogłówne – im więcej studentów, tym więcej pieniędzy. Diagnozuję to jako najważniejszą przyczynę osłabienia Akademii. 

Dlaczego to studenckie mody decydują o kierunkach nauki? Czy to kwestia tego, że każdy może studiować, co chce, bo ze względu na, jak pan to nazywa, „pogłówne” wszędzie się dostanie? 

To jest podstawowy dylemat: czy przywrócić egzaminy wstępne na wyższe uczelnie, czy nie? Jeśli tak, musielibyśmy zrezygnować – w dobie niżu demograficznego – z zasady per capita.Skłaniałbym się raczej do innego rozwiązania. Myślę, że każdy powinien mieć prawo do studiowania, jednocześnie miałby dowieść, że mu na tym naprawdę zależy. Selekcja następowałaby po pierwszym roku. Ze stu pięćdziesięciu osób przyjętych na pierwszy rok mogłoby zostawać na drugim roku, powiedzmy, trzydzieści. Strzelam. Te progi mogą rozkładać się różnie na różnych wydziałach. Oznaczałoby to jednak – powtarzam – odejście od idei pogłównego w finansowaniu nauki. 

Ale jak w takiej sytuacji rozwiązać problem ludzi, którzy masowo podejmowaliby studia na kolejnych kierunkach i kończyli je bezproduktywnie po pierwszym roku? Przecież podatnicy za to płacą. 

Młody człowiek ma prawo do wahania, nie musi od razu wiedzieć, co dla niego najlepsze. Niech więc próbuje, to trzeba wliczyć w koszty funkcjonowania całego systemu, nie tylko Akademii. Inną sprawą jest nieszczelność obecnego systemu wydawania pieniędzy na naukę. Ale tym to może niech się zajmują urzędnicy z Ministerstwa, skoro ono już istnieje. 

Administracja udowodniła, że jest całkowicie nieludzka,
że nie zna problemów nauki i dlatego ją dusi
kolejnymi aberracyjnymi przepisami,
algorytmami, rozporządzeniami. 

Wolałby pan, żeby Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zostało rozwiązane?

Oczywiście, że tak! ... 

Przeczytaj cały wywiad
Źródło: Nowa Konfederacja

Przeczytaj również: 
Cliffort Angel Bater i Michał Kuź - Uczelnie feudalne.   

Zobacz także:
Piotr Jaroszyński - Filozofia w procesie edukacji  
TVP Kod Dostępu - Bariery polskiej nauki

---

Rekordowa liczba polskich emigrantów! 

Tak źle jeszcze nie było. Według danych GUS emigracja z Polski osiągnęła rekordową skalę. Obecnie poza granicami naszego kraju na stałe przebywa 2 mln 320 tys. obywateli. Większość z nich do neoliberalnej krainy nad Wisłą już nie wróci, bo ceni sobie bezpieczeństwo ekonomiczne i wyższy komfort życia.

Szacunkowa liczba Polaków mieszkających na koniec 2014 roku obejmuje osoby, które przebywają na emigracji przynajmniej przez okres 3 miesięcy. Wcześniejszy rekord został odnotowany w roku 2007 roku i wynosił 2,27 mln osób. Prawie we wszystkich państwach, które są głównymi kierunkami emigracji, liczba Polaków przebywających na saksach wzrosła. Wyjątkiem jest jedynie Irlandia. Dane te wyglądają następująco:

• Wielka Brytania – 685 tys., wzrost o 43 tys. w ciągu roku

• Niemcy- 614 tys., wzrost o 54 tys.

• Irlandia – 113 tys., spadek o 2 tys.

• Holandia – 109 tys., wzrost o 6 tys.

• Norwegia – 79 tys., wzrost o 8 tys.

Zdecydowana większość polskich emigrantów przebywa za granicą w związku z pracą, chociaż wraz z upływem czasu zwiększa się odsetek osób – członków rodzin polskich emigrantów pozostających na ich utrzymaniu (małżonkowie, dzieci). Osoby, które wyjechały w okresie od maja 2004 r. do końca 2014 r., w zdecydowanej większości wyjechały w celu podjęcia tam pracy. Szacuje się, że około 80 proc. czasowych emigrantów z Polski przebywa za granicą co najmniej 12 miesięcy. Osoby te powinny być uwzględnione w stanach ludności poszczególnych krajów (są rezydentami krajów przyjmujących) – czytamy w opracowaniu GUS.

Ponad 60 proc. emigrantów deklaruje, że do Polski „raczej nie wróci” lub „zdecydowanie nie wróci”. Jako przyczyny takiego wyboru najczęściej są podawane: wyższe płace, wyższy poziom usług publicznych i lepiej zaspokojona potrzeba bezpieczeństwa ekonomicznego.

Inne badanie, przeprowadzone przez Narodowy Bank Polski pokazuje, że wśród tych, którzy rozważają powrót do ojczyzny wzrosła świadomość wartości własnej pracy. Aż jedna czwarta badanych zadeklarowała, że do powrotu skłoniłoby ją 4-6 tys. złotych na rękę, a 10 proc. jest gotowych wrócić do kraju za wynagrodzenie miesięczne w kwocie 6-8 tys. zł. Tymczasem w Polsce średnia płaca wynosi zaledwie ok. 4 tys. złotych brutto, a ok. 65 proc. pracowników zarabia poniżej tej kwoty.

Źródło: Strajk.pl 

Posłuchaj również: Koncepty badawcze programu muzykoterapii - Anna Kristina Stekl - 6.10.2015 Koncepty badawcze programu muzykoterapii w IMC Krems oraz Światowy Kongres Muzykoterapii 2014 w Krems, Austria - to tytuł prelekcji Anny Kristiny Stekl wygłoszonej na IV Międzynarodowej Konferencji Studentów Muzykoterapii, która odbyła się w 2014 r. na Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu. Tłumaczenie z angielskiego - Jan Łuszczki.

169 lat temu urodził się jeden z najzdolniejszych malarzy polskich XIX wieku – Maksymilian Gierymski (*9 X 1846 †1874). Kiedy umierał na gruźlicę, miał ledwie 27 lat [!], a już był sławny jako jeden z najlepszych polskich malarzy realistów, mistrz scen batalistycznych, nagradzany na wystawach w Monachium i w Berlinie.

Jego młodszy brat Aleksander Gierymski jest dziś bardziej znany i pozostawił po sobie więcej dzieł, bo żył dłużej… Obydwaj byli równie zdolni i równie dla polskiej kultury i pamięci historycznej zasłużeni. Maksymilian zasłużył się zresztą nie tylko w sztuce, ale i w walce o niepodległy byt Polski. Jako 17-latek poszedł do Powstania Styczniowego. Powstanie było potem tematem kilku jego dzieł. Najbardziej znane to Patrol powstańczy – pikieta

Od dziecka wykazywał talenta artystyczne, choć spodziewano się raczej, że będzie grał na fortepianie… Kochał zwłaszcza muzykę Chopina i Wagnera. Jakby wbrew tym uzdolnieniom, wybrał studia politechniczne – najpierw w Instytucie Politechnicznym Rolnictwa i Leśnictwa w Puławach, potem na Wydziale Matematyczno-Fizycznym słynnej Szkoły Głównej w Warszawie. 

Kiedy jednak otrzymał stypendium artystyczne, nie wahał się. Porzucił studia politechniczne i wyjechał do Monachium, które było w tym czasie Mekką światowego malarstwa. Studiowało tam i tworzyło wielu wybitnych malarzy polskich, m.in. Józef Chełmoński, Juliusz Kossak,Wojciech Kossak i Stanisław Witkiewicz (autor portretu Maksymiliana Gierymskiego). Razem z Maksymilianem tworzyli nieformalną Grupę Monachijską. 

Czytaj więcej: KMN Info  

Sprawdź najnowsze unormowania, wytyczne 
i inne informacje dotyczące wyborów 
w witrynie PKW

---

Włącz się w Ruch Kontroli Wyborów!


Społeczny RKW

ruchkontroliwyborow.pl

siepoliczymy.pl 

 


Stowarzyszenie RKW
 

ruchkontroliwyborow.com
stopfalszowaniuwyborow.pl  

Obywatelski ruch zainicjowany 
w dniu 21 lutego 2015 roku 
w Częstochowie, oparty na idei dobrowolności i wolontariatu. 
Powstał z inicjatywy organizacji i grup społecznych, które połączyła wola obrony demokracji w Polsce i suwerenności Narodu wobec zagrożeń, jakie stwarzają nierzetelnie przeprowadzane wybory. Moderowany przez liderów stowarzyszenia Solidarni 2010 oraz Klubu Ronina.

Lista koordynatorów RKW #1 

 

Stowarzyszenie wyposażone 
w osobowość prawną, powołane 
w dniu 20 czerwca 2015 roku 
w Częstochowie. 
Celem stowarzyszenia jest kontrolowanie prawidłowości przebiegu wyborów organów władzy państwowej i samorządowej oraz stałe monitorowanie jej działania w okresie między wyborami. Władze Stowarzyszenia RKW powoływane są na poziomie krajowym i terenowym w trybie tajnego głosowania na zasadach przewidzianych w statucie. 

Lista koordynatorów RKW #2 


Regionalne portale internetowe RKW

RKW Chełm | RKW Dolny Ślask | RKW Koszalin | RKW Lubelskie 
RKW Lubuskie | RKW Szczecin | RKW Tarnów | RKW Wielkopolska | RKW Żyrardów

Poradnik dla członków obwodowych komisji wyborczych i mężów zaufania, a także dla komitetów wyborczych oraz wszystkich, którzy chcieliby dowiedzieć się jak to się robi. Prezentuje katalog wyborczych fałszerstw, a także instruuje, jak należy im zapobiegać i jak na nie reagować. 

Pobierz dokument w pliku PDF 

Stan prawny na dzień 31 kwietnia 2015 roku. Szczegółowe unormowania dotyczące wyborów
do Sejmu i Senatu należy zweryfikować z Kodeksem wyborczym oraz najnowszymi wytycznymi 

Państwowej Komisji Wyborczej

Wyciąg z ustawy Kodeks Wyborczy. Zawiera podstawowe przepisy prawa wyborczego, które powinien znać każdy członek obwodowej komisji (OKW) oraz mąż zaufania, aby prawidłowo wypełnić swoją misję. 

Pobierz wyciąg z Kw w pliku PDF
Pełny tekst Kodeksu wyborczego w pliku PDF

Pobierz niezbędnik członka obwodowej komisji wyborczej 
przygotowany przez Marię Wilczańską. 

Diagram prezentujący procedurę ustalania wyników głosowania w obwodowej komisji wyborczej. Poręczny graficznym przewodnik, będący uzupełnieniem do wytycznych Państwowej Komisji Wyborczej. 

Pobierz grafikę w pliku PDF 
Pobierz grafikę w pełnej rozdzielczości  

---

Głosowanie zagranicą

Obywatele polscy, którzy chcą oddać swój głos w wyborach do Sejmu i Senatu w jednym
z obwodów wyborczych za granicą, mogą od 28 września 2015 r.
rejestrować się poprzez internetowy portal

ewybory.msz.gov.pl

Zagłosować można osobiście w konsulacie lub korespondencyjnie.

Dla obywateli polskich, którzy chcą głosować za granicą w wyborach parlamentarnych utworzono 250 obwodów wyborczych. Wyborcy ci będą głosować na kandydatów do Sejmu i Senatu zarejestrowanych w okręgu warszawskim

Aby zarejestrować się w systemie ewybory.msz.gov.pl należy przygotować swój numer PESEL oraz ważny polski paszport lub dowód osobisty. Podczas rejestracji należy wybrać również typ głosowania – osobiście lub korespondencyjnie, kraj oraz komisje, w której zamierza się oddać swój głos. Po udanej rejestracji z portalu można pobrać potwierdzenie. Potwierdzenie przesłane zostanie też na adres e-mail podany w formularzu zgłoszeniowym. 

Aby zagłosować w wyborach za granicą osobiście należy zarejestrować się w spisie wyborców, prowadzonym przez konsula właściwego terytorialnie dla miejsca pobytu za granicą. Można tego dokonać także poprzez internetowy system rejestracji ewybory.msz.gov.pl. Można także zarejestrować się osobiście, telefonicznie lub poprzez wysłanie do konsula zgłoszenia w formie faksu, listu, e-maila, podając wszystkie konieczne do rejestracji dane. 

Dla wyborców, którzy chcą głosować osobiście, termin rejestracji w spisie wyborców upływa 22 października, na 3 dni przed dniem wyborów. Z kolei głosowanie korespondencyjne jest możliwe w wybranych komisjach wyborczych. 

Zamiar głosowania korespondencyjnego wyborcy mieszkający za granicą zgłaszają do 7 października. Zgłoszenie – ustne, pisemne, przesłane faksem lub w formie elektronicznej – powinno zawierać nazwisko i imię, imię ojca, datę urodzenia, numer ewidencyjny PESEL wyborcy, oznaczenie miejsca pobytu za granicą, numer ważnego polskiego paszportu, miejsce i datę jego wydania, a w przypadku obywateli polskich czasowo przebywających za granicą – miejsce wpisania wyborcy do rejestru wyborców.

Konieczne jest też wskazanie adresu, na który ma zostać wysłany pakiet wyborczy albo zadeklarować jego osobisty odbiór. Na podstawie takiego zgłoszenia konsul wpisze osobę do spisu wyborców i wyśle pakiet wyborczy, zawierający m.in. karty do głosowania, kopertę zwrotną i instrukcję. 

---
---
---

Ludzie! Górnicy! 

Nie przerywajcie rewolucji!!!

 

Dlaczego nie wychodzicie na tory, żeby blokować – aż do skutku!
– pociągi wwożące do Polski rosyjski i ukraiński węgiel!!! 
Obalić straszny rząd Kopacz (i następne, kopaczopodobne)
tylko generalnym strajkiem można.

 Jan Wawrzyńczyk
profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

---

A P E L

Polacy, Wyborcy!

Platforma Obywatelska podejmuje niestrudzenie – wspomagana przez życzliwe im media (TVP, TVN, Polsat, „Gazeta Wyborcza”, „Rzeczpospolita”, „Fakt”, „Dziennik Gazeta Prawna”, „Polska”, „Polityka”, „Newsweek”, „Wprost”, „Polskie Radio”, „TOK FM”, itd.) – wielką akcję straszenia wyborców i ostrzegania przed nieszczęściami, jakie spadną na Polskę, jeśli w wyborach parlamentarnych zwycięży PiS. Media te będą się prześcigać w podawaniu dosadnych przykładów owych nieszczęść. Będą wspierane zręcznie przez media zagraniczne, zwłaszcza niemieckie, wykonujące tajne dyrektywy strategów brukselskich.

Polacy, wyborcy!

Nie dajcie się zastraszyć, nie dajcie się okłamać, nie dajcie się
ponownie oszukać Platformie – rzekomo obywatelskiej!

• Jan Wawrzyńczyk – profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

• Małgorzata Todd – pisarka.

• Jarosław Piastowski – lekarz.

• Zbigniew Lisiecki – informatyk.

• Rafał Wysmyk – ekonomista.

• Jerzy Burski – artysta grafik.

• Andrzej Ordoczyński – Polak.

• Konrad Turzyński – bibliotekarz, w l. 1979–1981 uczestnik Ruchu Młodej Polski.

• Zofia Korzeńska – eseistka,  poetka.

• Bohdan Urbankowski – pisarz, filozof.

• Romuald Chutkowski.

• Piotr Zarębski – reżyser filmowy – Łódź.

• Jacek Wegner – publicysta.

• Tadeusz Kucharski – Polak.

• Jerzy Gnieciak – w l. 1980–1989 przewodniczący NSZZ „Solidarność” RI Opolszczyzny.

• Edward Tyburcy – dr nauk technicznych.

• Lidia Sokołowska-Cybart – prawnik-lingwista

• Wojciech Brojer – historyk.

• Dariusz Smulski – Polak.

• Ewa Tomaszewska – fizyk,  działacz NSZZ „Solidarność”.

• Grzegorz Waśniewski – Komendant Stowarzyszenia Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie.

• Krystyna Banaszek mgr farmacji – Gdynia.

• Zygmunt Korus – krytyk sztuki.

• Ewa Duzinkiewicz – dyrektor gimnazjum.

• Violetta Kardynał – dziennikarka.

• Jerzy  Jankowski – Prezes ZP w Norwegii, b. członek Solidarności Walczącej (SW).

• Paweł Bendkowski – emeryt, były nauczyciel – Szczecin.

• Bożena Cząstka-Szymon – językoznawca, więźniarka polityczna.

• Tadeusz Wojteczko – inżynier, członek zarządu Komitetu Miejskiego PiS w Tarnobrzegu, oraz przewodniczący Klubu Gazety Polskiej.

• Zofia Romaszewska – Komisja Interwencji i Monitoringu PiS, działaczka społeczna.

• Stanisław Chęciński – dr nauk technicznych, członek, AKO.

• Zbigniew Skowroński – red. nacz. Polsko-Polonijnej Gazety Internetowej KWORUM.

• Izabella Galicka –  historyk sztuki.

• Wiesław Zieliński – pisarz, dziennikarz – Rzeszów.

• Barbara Zielińska – emerytka – Rzeszów.

• Bernadeta Wilk-Stankiewicz – były pracownik redakcji BI „Solidarność” przy ZR NSZZ „S” w Gdańsku.

• Witold SZIRIN Michałowski – Redaktor Naczelny pisma RUROCIĄGI.

• Violetta Sasiak – pielęgniarka, Klub GP Reda Rumia Wejherowo.

• Marzena Kasprowicz – mgr inż. budownictwa, nauczyciel-mianowany, poetka, maluje i pisze z potrzeby serca.

• Janina Kasprowicz – emerytowana nauczycielka, wizytator szkolny odznaczona wszystkimi możliwymi orderami i krzyżami.

• Ferdynand Kasprowicz – emerytowany nauczyciel.

• Kazimierz M. Janeczko – mgr nauczyciel, członek PO AK.

• Kazimierz Józef Styrna – autor Konstytucji NOWEJ POLSKI.

• Marian Chomiak – elektronik.

• Róża Chomiak – ekonomista.

• Piotr Szelągowski – działacz społeczny, bloger, autor strony bezprzesady.com.

• Wiesław Sokołowski – poeta, red. naczelny pisma literackiego TRWANIE

• Lech Galicki – prozaik, poeta.

• Katarzyna Kwiatkowska – nauczycielka emerytka.

• Agata Foltyn – dziennikarka.

• Karol Krementowski – inicjator strajków sierpniowych 1980.

• Jacek Kazimierski – Wiceprezes Stowarzyszenia Solidarni 2010.

• Wanda Jagieluk – dekoratorka, przewodnicząca Klubu „Gazety Polskiej” w Gdyni.

• Benedykt Butajło – specjalista BHP i ppoż. z Olsztyna.

• Krzysztof Bzdyl – prezes Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89.

• Marek Budnicki – inżynier z Toronto.

• Zygmunt Sekuła – podwójny licencjonat medyczny.

• Grzegorz Michalski – były członek  ZR Wlkp. NSZZ S, pierwszej Solidarności, internowany. Zamieszkały w NJ, USA.

• Bogusław Maśliński 

• Jerzy Jankowski – Prezes ZP w Norwegii.

• Krzysztof Sosin – inżynier, Prezes Stowarzyszenia Polski Klub Patriotyczny.

• Zdzisław Wilk – radny Rady Miejskiej.

• Zbigniew Schroder – fizyk, działacz ruchu narodowego.

• Marek Baterowicz – pisarz z Sydney i sympatyk ruchu „Solidarni 2010”.

• Wojciech Raczyński – prezes Fundacji Edukacji i Tradycji.

• Dominik Wysocki – inżynier.

• Jan Koszczyński – emeryt, Oborniki.

• Marek Zabiegaj – dziennikarz-teatrolog, członek AICT- międzynarodowe stowarzyszenie krytyków teatralnych.

• Bogdan Zabiegaj – dziennikarz, konsul honorowy Republiki UŻUPIO w Krakowie.

• Zbigniew Oziewicz – profesor filii w Wilnie Uniwersytetu w Białymstoku, przyjaciel Jerzego Gnieciaka z Rady Solidarności Walczącej. 

• Maria Czarnecka – emerytowana nauczycielka, przewodnik po Wrocławiu i Dolnym Śląsku.

• Stanisława Janta-Lipińska – były przedsiębiorca, emerytka.

• Marek Popowicz-Watra – dziennikarz, Kanada.

• Aleksandra Ancewicz-Kaliciecka – muzyk.

• Kazimierz  Raczyński – Sybirak.

• Józef Sławiński – działacz „Solidarności” lat 80-tych.

• Piotr Hlebowicz – Autonomiczny Wydział Wschodni „Solidarności Walczącej”, działacz polonijny.

• Victor A. Zolcinski – działacz  „Solidarności” lat 80-tych, założyciel Radio POMOST ArizonA.

• Henryk Bienkiewicz – emeryt, wykładowca literatury i języka białoruskiego UJ, tłumacz, członek ZAiKS, poszkodowany w sprawie mienia zabużańskiego.

• Natalia Kuncewicz-Bienkiewicz – emerytka, dyplomowana nauczycielka fizyki, odznaczona Złotą Odznaką Solidarności.

• Jacek Lilpop – artysta.

• Eulalia Łaskawiec – redaktor techniczny, emerytka.

• Krystyna Skoczylas – redaktor  Radia Chicago WPNA 1490 am.

• Jan Zielonka – uczeń.

• Witek Szalankiewicz – alpinista. 

• Maria Dąbrowska – emerytka, działaczka nauczycielskiej „Solidarności” internowana w Gołdapi.

• Andrzej Bednarczyk – działacz Pierwszej Solidarności, więzień stanu wojennego, wielokrotnie wyrzucany z pracy po 1989 roku przez SLD i PO.

• Gabriel Leonard Kamiński – literat, dziennikarz, wydawca.

• Lech Marek Jaworski – dziennikarz.

• Jan Raczycki – Prezes Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL w Bydgoszczy. Członek Honorowego Komitetu poparcia Andrzeja Dudy.

• Jerzy Kumpin – bloger, Kanada.

• Jerzy Stasiak – inż. chemii, członek Solidarnych 2010.

• dr Leszek Skonka – Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu i Solidarności.

• Andrzej Baczewski – dziennikarz,  doradca biznesowy (przewodniczący Klubu Gazety Polskiej Kwidzyn)

• dr Andrzej Tadeusz Kijowski  pisarz

• dr hab Rafał Żebrowski – historyk.

• Lidia Goryca - logopeda.

• Andrzej Baczewski – dziennikarz.

• Tomasz Bielski – literat, dziennikarz.

• Mariusz Singer.

• Zenon Miluski – muzyk.

• Witold Łukasiak – publicysta, „Tygodnik Polski”, Melbourne.

• Leszek Makowski – artysta grafik, mgr Sztuk Pięknych, Sydney, Australia.

• AK Andruch – Polak z Opola.

• Wojciech Kulesza – lekarz  dentysta, Poznań.

• Paweł Wladkowski – Prezes Stowarzyszenie Rodzin Ofiar „Grudzień 70".

 

Prosimy o wpisywanie się na listę!

Każdy z Państwa może ten apel podpisać. Prócz imienia i nazwiska można też podać tytuł, funkcję oraz przynależność do jakiejś organizacji. Wystarczy podpisaną treść apelu przekazać pocztą zwrotną na mój adres: mtodd@mtodd.pl.

---
---

ul. Dymińska 6a/146, 01-519 Warszawa
konto: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019
kontakt: mtodd@mtodd.pl
sklep.mtodd.pl

strona autorska M.Todd - zobacz tutaj

Internetowy Kabaret M.Todd - zobacz tutaj

profil M.Todd na Facebook - zobacz tutaj

kanał filmowy M.Todd na YouTube - zobacz tutaj

archiwum biuletynu - zobacz tutaj

zamów prenumeratę newslettera - kliknij tutaj