KOMENTARZ
Ad. Ludzie Kremla 40/2022 (587)
Szanowna Pani Małgorzato
Bardziej od stanu umysłu naszych etatowych zdrajców, niepokoi mnie stan umysłu naszych rodaków. Obecnie mamy taką sytuację, że ci piersi mają środki i instrumenty, by negatywnie oddziaływać na tych drugich. Jedynie od kondycji moralno-intelektualnej naszych rodaków zależy, czy poddadzą się temu oddziaływaniu. Jaka, wobec tego, jest owa kondycja? Ano – marna. A czy są widoki by ją zmienić? Obawiam się, że już jest za późno, bowiem zdecydowana większość z nas nie ma zdolności rozpoznawania - kto jest zdrajcą, a kto nim nie jest i ochoczo poddaje się manipulacji będąc przekonana, że się jej nie poddaje. I dlatego mamy to, co mamy.
Serdecznie Panią pozdrawiam – Ewa Działa-Szczepańczyk