20 października 2018 r. | Nr 40/2018 (381)

Gdzie są pieniądze?

Szanowni Państwo!

Odpowiedź na powyższe pytanie musiałaby być bardzo obszerna, nawet gdybyśmy je uściślili, pytając: gdzie są nasze pieniądze? Zajmijmy się zatem nie tymi już ukradzionymi, które leżą sobie gdzieś w rajach podatkowych, a tymi, które są stale do ukradzenia, albo do wydania na naszą korzyść. Polska została sprytnie podzielona na wiele szczebli administracyjnych, w taki sposób, żeby wszędzie można było dorwać się doszmalu”, a odpowiedzialnością za straty i złodziejstwo obarczyć kogoś innego.

Obywatel nie wie kto odpowiada za dziurę w chodniku przed jego domem i kto ma ją naprawić. Może to być sołtys, wójt gminy, lub burmistrz z zapleczem radnych-bezradnych i niezainteresowanych byle dziurą. A może włodarzem, od którego zależy naprawa jest powiat z całym zapleczem administracyjnym? Albo województwo dysponujące fortuną na takie i inne cele? A może za wszystko odpowiada rząd? Takie rozbudowanie i skomplikowanie administracji jest już samo w sobie zachętą do kombinowania i korupcji.

Ograniczenie ilości urzędów i urzędników w skali kraju, to na razie marzenie ściętej głowy. Dlatego spróbujmy w jutrzejszych wyborach wybrać tych, którym możemy zaufać, choć trochę.Odsuńmy od władzy skorumpowane, zasiedziałe, nietykalne lokalne sitwy.

Pozdrawiam i do następnej soboty

Małgorzata Todd

 Ad. Podwójny agent 39/2018 (380)

Szanowna Pani Małgorzato

Porusza Pani w swoim tekście bardzo ważną kwestię – w jaki sposób i kto ma odciążyć polski rząd w dawaniu odporu naciskom ze strony szantażystów-lobbystów, a że takie istnieją to „widać, słychać i czuć”. Pomysł, by rolą demaskatorów działań szantażystów obarczyć dziennikarzy, jest przedni i w pełni uzasadniony. Jednak w Polsce do tej roli dziennikarze niechętnie się garną. Po pierwsze – większość dziennikarzy funkcjonujących „na rynku” jest produktem edukacji, która wdrukowała im konformizm i służalczą mentalność wobec silniejszego. Po drugie – odważni dziennikarze, którym przyświeca „poinformowanie szerokiej publiczności o problemie” nie czyją się pewni czy ich przekaz będzie słyszalny i czy w ogóle wzbudzi zainteresowanie społeczeństwa. Może istnieje u nich również obawa, że ewentualny “słuszny gniew ludu”, który powstałby na skutek dopływu tych informacji, obróciłby się przeciw rządowi, a w konsekwencji mógłby go zmieść, co opinii tych dziennikarzy nie byłoby obecnie wskazane. Po trzecie – chyba mamy do czynienia z brakiem określonej współpracy rządu z światem dziennikarskim. Mam tu na myśli ciche przyzwolenie rządu na takie działania dziennikarzy, które pozwoliłyby mu przyjąć następującą postawę wobec szantażystów-lobbystów:„ no patrzcie, my chcieliśmy działać wedle waszych żądań, ale musieliśmy się wycofać, bo ci wścibscy dziennikarze i tak wszystko wywlekli i popsuli nam szyki”. Jeżeli faktycznie istnieje brak przyzwolenia rządu na takie działanie dziennikarzy to wyłania się pytanie o przyczyny takiego stanu rzeczy. Myślę, że może on być konsekwencją świadomości ekipy rządzącej, że zdobytą władzę może łatwo na skutek różnych prowokacji (zorganizowanych przez MOCODAWCÓW owych szantażystów-lobbystów np. poprzez „majdany”, „afery podsłuchowe”i „oddolne” rewolty) utracić. Takie myślenie z kolei wypływa z przekonania o słabym poparciu rządu przez społeczeństwo, co nie jest tak bardzo oderwane od rzeczywistości – niestety. Może istnieje obawa, że oświecenie społeczeństwa na temat presji szantażystów-lobbystów wywieranej na polski rząd wcale nie przysporzyłoby mu sympatyków, a wręcz przeciwnie. O małej pewności naszego rządu co do wsparcia jego poczynań przez naród, świadczy jego ciągłe zabieganie o jego sympatię i poparcie poprzez rozdawnictwo różnego rodzaju „socjałów”. A może warto zaryzykować i chociaż raz zaufać narodowi i być z nim szczery i mówić jak jest (polityka ukrywania motywów postępowania rządu z pewnością nie pogłębia zaufania społeczeństwa do jego poczynań). A może naród chce poczuć, że jest traktowany poważnie i chętnie poprze nawet ryzykowne pociągnięcia rządu, gdy będzie przekonany, że służą one obronie polskich interesów. Może z nami nie jest aż tak źle, by traktować nas jak dzieci specjalnej troski. Jakże łatwiej jest rządzić Fideszowi na Węgrzech, gdy ten ma wsparcie własnego narodu.

Serdecznie Panią pozdrawiam - Ewa Działa-Szczepańczyk

Zapraszamy wszystkich chętnych

do wzięcia udziału w promocji naszych książek:

Małgorzaty Todd i Ewy Działa-Szczeapńczyk „Schyłek III RP w kronikach blogerek” oraz  Jacka Wegnera „Zmagania z Ojczyzną staroświeckiego Polaka”.

Spotkanie odbędzie się o godz. 20 w dniu 22 października 2018 r. w siedzibie SDP na ul. Foksal 1/5 w Warszawie, a poprowadzą je Prezes Klubu Ronina Józef Orzeł i sędzia Wiesław Johann.

     Autorki niniejszej książki wyrażają swe poglądy bez żadnych tzw. ceregieli eufemistycznych, a to w dzisiejszej publicystyce politycznej jest raczej rzadkością. Stają się niejako okrutne wobec odbiorcy przywykłego do konwencjonalnej eksplikacji, która „łagodzi” prawdę. I chwała autorkom za odwagę, choć może niejeden konformista umysłowy się żachnie, acz zachwyci czytelnik sfrustrowany fałszem i konwencjonalnością współczesnej publicystyki politycznej.

     Schyłek Trzeciej Rzeczypospolitej, który już w tytule książki wieszczą obie pisarki, może okazać się jednak zapowiedzią renesansu Rzeczypospolitej, Unii Europejskiej i w ogóle Zachodu. Kiedy tak się stanie, przypomnimy sobie ów „Schyłek III RP w kronikach blogerek”…

     Ten optymizm ledwo skrywany, a wyzierający spod radykalnych środków wyrazu pisarstwa felietonowego: ironii, sarkazmu, drwiny, hiperboli, zauważą tylko ci czytelnicy rozważań utalentowanych blogerek, którzy zdobędą się na wysiłek podążania za tokiem ich rozumowania.

     A owo uważne czytanie sprawi im przyjemność nie tylko intelektualną,  również estetyczną. Warto przeto podjąć taką lekturę.

     W tej książce autor pochyla głowę nad Jubilatką obchodzącą w roku 2018 setną rocznicą odzyskania wolności. A jak zwierza się w tytule, na współczesną Polskę patrzy z perspektywy zagorzałego konserwatysty. Mniema bowiem, że bez wiedzy o tym co minęło, zajmowanie się polityką jest szalbierstwem. Historia uczy polityki, polityka zaś tłumaczy historię.

     Nawet w kompozycji przejawia się autorskie umiłowanie tego, co ongiś nas kształtowało. W XVII w. niemal każdy średnio wykształcony szlachcic zapisywał swe doznania, wrażenia, spostrzeżenia odnoszące się do wydarzeń ważnych i więcej niż błahych, na przykład, że padła jego oswojona sroczka. Historycy literatury ojczystej nazywają ów nurt pisarstwa staropolskiego z łacińska silva rerum – las rzeczy. I ta tradycja stała się zwornikiem konstrukcyjnym tego zbioru gawęd o współczesnej Rzeczypospolitej.

     Autor zdaje się na osąd czytelnika. Niech odbiorca osądzi, czy jego książkę czyta się łatwo, z przyjemnością niczym beletrystykę, czy też z trudem jak nudą publicystykę. Żeby się przekonać, trzeba przeczytać ten osobliwy zbiór esejów polityczno-historycznych.

Dla osób, które nie mogą przybyć na spotkanie,

a chciałyby nabyć książkę, mamy ofertę w cenie promocyjnej: "Blogerki..." 20 zł, a "Zmagania..." 25 zł. Wystarczy wyrazić e-mailowo chęć zakupu.

adres: twins.m.todd@outlook.com 

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.

Niezawisły sąd

Występują: Sędzia, Adwokat I i Adwokat II

Adwokat IWnoszę o rozpatrzenie sprawy zbiorowego gwałtu jakiego dopuścili się podsądni na mojej klientce.

SędziaKim są sprawcy tego haniebnego czynu?

Adwokat I Wyznawcami Mahometa...

Sędzia – Oddalam.

Adwokat I Dlaczego?

Sędzia – Trzeba rozumieć uwarunkowania, tradycję; musimy wykazać się tolerancją i empatią wobec ludzi, którzy musieli opuścić swój kraj, żeby ubogacić naszą kulturę. Następny proszę.

Adwokat II Moja klientkazostała zgwałcona przez księdza katolickiego.

Sędzia – Kiedy?

Adwokat II Pięćdziesiąt lat temu. Niestety sprawca, ani świadkowie zajścia już nie żyją.

SędziaTo bez znaczenia. Zasądzam odszkodowanie na rzecz poszkodowanej w wysokości półtora miliona złotych.

Adwokat II Przez kogo płatne?

Sędzia Przez kurię biskupią, w której znajduje się parafia tego księdza.

KURTYNA

 

Szanowni Aktorzy!

Zapraszam to współpracy przy tworzeniu Teatrzyku Zielony Śledź. 

Umieścimy nasz teatrzyk na YouTube.
To znakomita forma promocji.

 

Chętnych do współpracy

proszę o bezpośredni kontakt 

mtodd@mtodd.pl

NOWOŚCI W PORTALACH

Bibuła

• Waldemar Pawlak: Niemcy kupili Onet, by wpływać na polską opinię publiczną śr. 17 Paź. 2018

• Przerzucanie się gorącym kartoflem… śr. 17 Paź. 2018

• Donald Trump: klimat się zmienia, ale nie wiem czy jest to dzieło człowieka wt. 16 Paź. 2018

• Jak uniknięto dysonansu poznawczego – Stanisław Michalkiewicz wt. 16 Paź. 2018

• Soloch: „Wznawiamy dialog z Izraelem”. Żydzi łaskawie przyjmą szefa BBN po wytarzaniu Polski w smole i pierzu wt. 16 Paź. 2018

• Rządy PiS – złote żniwa lobby żydowskiego w Polsce wt. 16 Paź. 2018

• Światowej sławy klimatolog: rzekome ocieplenie klimatu to po prostu nonsens nie. 14 Paź. 2018

• Sadowski: Rząd zapłaci więcej międzynarodowym spekulantom niż na „500plus”. Żadnych korzystnych zmian dla przedsiębiorców nie będzie nie. 14 Paź. 2018

• PŻM wycofała się z kresowych nazw dla nowych statków? nie. 14 Paź. 2018

Dla Polski

• Wokół 100. rocznicy odzyskania Niepodległości pt. 19 Paź. 2018

• Wybierz #BezpiecznySamorząd pt. 19 Paź. 2018

• Niepostępowe wybory Polek pt. 19 Paź. 2018

• Ludzie suflują takie idee pewnym środowiskom, żeby je skompromitować pt. 19 Paź. 2018

• Dar Papieża z Polski czw. 18 Paź. 2018

• Leszek Żebrowski: idziemy na Marsz Niepodległości! czw. 18 Paź. 2018

• Ruskim i niemieckim agentem jestem od co najmniej 25 lat czw. 18 Paź. 2018

• Jak ZROZUMIEĆ wykład w Muzeum POLIN? czw. 18 Paź. 2018

• O „żydowskich handlarzach niewolników”, Polin, Schnepfie i relacjach z Polską! czw. 18 Paź. 2018

• Silni, zwarci, bezbronni. Polin. Tour d’horizon czw. 18 Paź. 2018

• Pseudo religia, pseudo nauka przeciw człowiekowi czw. 18 Paź. 2018

• Ideologia materialistyczna a kosmologia czw. 18 Paź. 2018

• Przegląd tygodnia – 15.10.18 śr. 17 Paź. 2018

• Atak lewicowych bojówek na katolicką księgarnię śr. 17 Paź. 2018

KMN Info

• PLATFORMA OBYWATELSKA NIE CHCIAŁA W WARSZAWIE PRZED WYBORAMI BONIFIKAT WS. PRZEKSZTAŁCENIA WIECZYSTEGO wt. 16 Paź. 2018

• Dlaczego nie wybieram się na „Kler”? pon. 15 Paź. 2018

• Od 19:00 nowa audycja nie. 14 Paź. 2018

• Chybione,choć niesfałszowane sondaże sob. 13 Paź. 2018

• Spada ubóstwo wśród polskich dzieci. Jest dobrze, będzie lepiej. sob. 13 Paź. 2018

Konserwatyzm

• Śmiech: Po co ten wywiad? czw. 18 Paź. 2018

• Engelgard: Bitwa o polską prowincję śr. 17 Paź. 2018

• Rękas: Polityczne implikacje kultu Żołnierzy Wyklętych wt. 16 Paź. 2018

• Piętka: Wolnorynkowcy wt. 16 Paź. 2018

• Szlęzak: Podkarpacie umiera nie. 14 Paź. 2018

• „Kierownictwo Ukrainy to łajdacy” sob. 13 Paź. 2018

ProKapitalizm 

• Polski samorząd nad przepaścią – zwycięstwo „dyzmokracji” wt. 16 Paź. 2018

• Prezydent Duda, w Watykanie, zrobił z nas dziadów, a papież się ucieszył. Czyli jak socjalista z socjalistą… pon. 15 Paź. 2018

• Atak na Michalkiewicza w Poznaniu nie. 14 Paź. 2018

• Kijów, Krym, Donbas – rosyjskie służby w akcji sob. 13 Paź. 2018

• Podwójny agent sob. 13 Paź. 2018

Solidarni 2010

• Wybory  do samorządów czw. 18 Paź. 2018

• Chrońmy dzieci przed deprawacją śr. 17 Paź. 2018

• Sympozjum Międzynarodowe  „100-Lecie Niepodległości” w Ambasadzie RP w  Paryżu   wt. 16 Paź. 2018

• WARSZAWA pod obserwacją RKW pon. 15 Paź. 2018

• Irlandia: piekarz odmawiający wykonania tortu na homowesele wygrał w Sądzie Najwyższym pon. 15 Paź. 2018

• Krzysztof Karoń o imigrantach i protestantyzmie pon. 15 Paź. 2010

BLOGOSFERA

kotów

Koty pragnące wystąpić gościnnie mogą przesyłać swoje fotki

(nie koniecznie osobiście)

---

strona autorska M.Todd - zobacz tutaj

profil M.Todd na Facebook - zobacz tutaj

kanał filmowy M.Todd na YouTube - zobacz tutaj

zamów prenumeratę newslettera - kliknij tutaj