Ad. Expose 50/2017 (339)
Szanowna Pani Małgorzato
Á propos nowego premiera RP, wydaje się, że ta zmiana była koniecznością – nie ze względu na sprawy wewnętrzne kraju, ale politykę zagraniczną. To co się dzieje wokół Polski jest przerażająco czytelne. ONI tzn. Wielcy UE realizują swój scenariusz tworzenia totalitarnego europejskiego superpaństwa, a my do niego nie pasujemy w zasadzie we wszystkich jego podstawowych segmentach:
- gospodarczym – bo nie chcemy „robić” za kolonię do totalnego eksploatowania, m.in. wzmacniając struktury państwa, jako gwaranta obrony gospodarczych interesów,
- politycznym – bo nie podporządkowywujemy się np. koncepcji relokacji, przeszkadzamy w flirtowaniu z Rosją (jesteśmy amerykańskim klinem między Rosją i Niemcami), mamy zakusy tworzenia struktur politycznych scalających państwa Europy Środkowej, jesteśmy orędownikiem państw narodowych i nagminnie nie korzystamy z tego, by siedzieć cicho,
- ideologicznym, bo jesteśmy katolicką zieloną wyspą na kontynencie, co kłóci się z lansowaną przez liderów UE ideologią upudrowanego marksizmu (który docelowo ma stworzyć społeczeństwo ogłupiałych niewolników, którzy „oświeceni i nowocześni” będą dumni ze swojego niewolniczego statusu).
Słowem „Houston mamy problem”. Jak udźwignąć te wyzwania ? Rekonstrukcja rządu miała zapewne temu służyć. Jak sobie poradzi z tymi wyzwaniami ekipa Morawieckiego – zobaczymy, ale łatwo nie będzie. Ale czy Polska kiedykolwiek miała łatwo, od kiedy znalazła się w strefie ZGNIOTU.
Serdecznie Panią pozdrawiam – Ewa Działa-Szczepańczyk