„Przywróćmy demokratyczne państwo prawa! Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza zejść z drogi niszczenia porządku konstytucyjnego. Dla powstrzymania tej tendencji niezbędna jest pełna mobilizacja społeczeństwa" - to fragment apelu, który wystosowali byli prezydenci III RP, premierzy, szefowie MSZ oraz przywódcy "Solidarności". Sygnatariuszami są byli prezydenci: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, były premier i szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz, byli ministrowie spraw zagranicznych Andrzej Olechowski i Radosław Sikorski, a także legendarni przywódcy "Solidarności" Bogdan Lis, Władysław Frasyniuk i Jerzy Stępień…”
 
Jak przewertowałem ten anty-polski paszkwil myślałem, że mnie szlag trafi! Dlaczego?
 
Bo urodziłem się pod sam koniec wojny odkąd sięgam pamięcią, przez te wszystkie lata dręczyło mnie przygnębiające poczucie, że Polska jest źle rządzona i poza dwoma krótkotrwałymi epizodami, o których wspomnę w dalszej części tekstu, moją ojczyzną rządzą niezmiennie od lat nieuczciwi ludzie zaprzedani Moskwie.

Krzysztof Pasierbiewicz   |  Czytaj całość na  Salon24