Komunistyczny Dziadek Mróz przegrał z kretesem z tradycyjnym Świętym Mikołajem. Nie wątpię, że podobny los spotka „Zimowe Święta” lansowane przez neo-komunę. Od nas samych wiele zależy. Nie trzeba być nawet człowiekiem głęboko religijnym, żeby opowiedzieć się za piękną tradycją, zamiast zimowej pustki proponowanej przez lewaków. Samotność w wigilijny wieczór nie jest do pozazdroszczenia. Chociaż może przesadzam, bo przecież dla „singla” z wyboru, to pewnie wieczór, jak każdy inny. Telewizja na pewno zadba o to, żebyśmy się intelektualnie nie przemęczyli, zaproponuje program jeszcze lżejszy od tego najlżejszego, przy którym nawet tradycyjny od lat film „Kevina samego w domu”, wyda się zbyt wyrafinowany. Z zapowiedzi wynika, że zostaną zaspokojone „wszystkie” gusta poczynając od wielbicieli Maryli, a na fanach Zenka kończąc.
Okolicznościową pocztówkę załączam pełna obaw, czy nie naruszam czyichś praw autorskich, za co spotka mnie odpowiednia kara. Internet pełen jest ślicznych rycin, ale wszystkie są opatrzone klauzulą, że obraz „może być objęty prawami autorskimi”. Może, ale nie musi. Chytre. Gdyby było wprost powiedziane, że dany obraz jest, albo nie jest objęty takimi prawami, to byłoby za proste.
Życzę Państwu Błogosławionych, Rodzinnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia
https://mtodd.pl/?wysija-page=1&controller=email&action=view&email_id=476&wysijap=subscriptions