Ideologia gender wyrosła na nieuctwie. Jak się czegoś nie rozumie, to najlepiej uznać, że to nie istnieje i ignorować. Tak powstała imponująca lista domniemanych płci. Postępowi komuniści (inni niż postępowi nie istnieją) zawsze zabiegali o prym w nauce. Mało kto jeszcze pamięta o światowej sławy uczonej radzieckiej Lepieszyńskiej. Warto o niej przypomnieć teraz, w obliczu walki z korona-wirusem. Dokonała ona odkrycia przewyższającego nawet dorobek w dziedzinie biologii samego Łysenki. Rozczłonkowała wirusa na dwie części, czyli go zabiła, a później złożyła ponownie, powołując ponownie do życia. To miał być dowód na możliwości ludzkie równe boskim. Tak to wówczas obwieszczono. Nikomu tego eksperymentu nie udało się powtórzyć, ale to tylko dowód wyższości nauki radzieckiej nad nauką pozostałego świata.
Żarty się jednak skończyły wraz z upadkiem Związku Sowieckiego. Teraz siedzimy w domach i zastanawiamy się, jaki to ma sens. Jesteśmy zasypywani informacjami nie do końca spójnymi. Wiemy, że śmiertelność spowodowana tym wirusem jest mniejsza, niż zwyczajną grypą. Wirus długo nie przeżywa w środowisku mu nie sprzyjającym, czego się więc tu bać? Czym tak się różni od pozostałych wirusów? Zaraźliwością! Pamiętajmy, że łatwość zarażenia nim wielokrotnie przewyższa możliwość zarażenia się innymi chorobami przez samą obecność w pobliżu osoby już zarażonej, a jeszcze nie chorej.
Pandemia to wzrost zachorowań nie do opanowania przez służbę zdrowia na danym terenie. Od nas wszystkich zależy czy do tego nie dopuścimy. Dotyczy to też totalnej opozycji, a nawet trzeciej osoby w państwie.