Są 3 sposoby niedopuszczenia informacji do powszechnej świadomości:
1) cenzura (jeśli nie jawna, to ukryta), czyli zmowa milczenia mediów;
2) zwalczanie, najlepiej przez ośmieszanie (kto wierzy, ten oszołom) oraz
3) przejęcie. Ta ostatnia metoda powinna być stosowana tylko w ostateczności i musi być dobrze przygotowana, bo zawłaszczenie i przeinaczenie wymaga pomyślunku.
Przykładów na dwa pierwsze sposoby każdy z nas zna wiele, dlatego dziś zajmijmy się tą ostatnią najtrudniejszą.
Trzy lata temu Prezydent Lech Kaczyński ogłosił dzień 1 marca dniem Żołnierzy Wyklętych. Prezydent zginął i już mogło się zdawać, że sprawę uda się „zamilczeć”, ale się nie udało. Bohaterów walczących z komuną też nie dało się ośmieszyć. Pozostał trzeci sposób – zawłaszczyć. I oto po trzech latach Prezydent-Hrabia przemówił w tej sprawie. Znamienne jaki przywołał przykład. Okazuje się, że i tu „Profesor” wpisuje się idealnie. Odkąd wiadomo, że tytuł profesorski mu się nie należy, fama niesie, że to właśnie pseudonim z konspiracji. No cóż, można by powiedzieć taki profesor, jaki hrabia go lansujący.