17 stycznia 2015 r. | Nr 3/2015 (186)

Kamień filozoficzny

 

Szanowni Państwo!

 

Czytelnicy często mnie pytają, czy próby obudzenia uśpionych umysłów mają sens. Lemingi oglądają przecież swoje telewizyjne autorytety, którym wierzą niezbicie i pukanie konkurencji politycznej do pustych głów nic nie daje.

 

Trudno się z tym nie zgodzić, ale wieki upłynęły ludzkości na poszukiwaniu kamienia filozoficznego, którego nie znaleziono, bo takowego nie ma. Nie istnieje jedyna recepta na wszelakie zło. Poszukiwania te jednak zaowocowały tu i ówdzie nowymi odkryciami, takimi chociażby jak Internet. Korzystajmy z niego póki możemy. Pukajmy tu i ówdzie, może gdzieś będzie nam otworzone.

 

Zamiast czekać na wodza, który przyjdzie i każdemu wyznaczy zadanie, rozejrzyjmy się wokół siebie. Przekonanie choćby jednego leminga o tym, że myślenie nie boli, to już sukces. W 1956, po dekadzie strasznego terroru zdawać by się mogło, że wymordowano już wszystkich niezależnie myślących, a tu masz! Tłum żąda zmian. W 1980 ten tłum jeszcze się zwielokrotnił. Teraz jest nas tak wiele, że trudno się policzyć. Telewizja nas nie pokaże, ale musimy działać. Każdy na własnym polu. Wspierajmy ludzi prawych i mądrych, nawet gdyby się miało okazać, że popełniliśmy błąd w ocenie. Bo to trochę tak jak z wybraniem męża, lub żony. Zdarza się, że uwiedzie nas oszust, ale czy to znaczy, że nikomu już w życiu nie zaufamy? Nie. Raczej wykorzystamy to doświadczenie w przyszłości – świetlanej, jeśli tylko uda nam się wykurzyć tę mafię uzurpującą sobie władzę nad nami.

 

Pozdrawiam i do następnej soboty.

 

Małgorzata Todd

---

Komentarz do felietonu "Człowiek ograniczony" (184) 

Szanowna Pani Małgorzato

Ciekawa jest również (prócz tej, o której Pani wspomina w swoim tekście czyli wyuczony strach przed PIS-em) inna cecha LEMINGA. Tą cechą jest  aspołeczność (co sprawia,  że porównanie tej kategorii “człowieka ograniczonego” do sympatycznego gryzonia, stworzenia wyjątkowo społecznego, nie do końca wydaje się trafne).  Polskie LEMINGI nie zbiją się w stado, nie są zorganizowane społecznie i nie bronią stadnego bezpieczeństwa. Jedno skojarzenie jest na pewno trafne (prócz tego, że jest to stworzenie podążające bezrefleksyjnie za stadem choćby na zatracenie) Polskie lemingi to gryzonie – lubią się nawzajem podgryzać by osiągnąć swój egoistyczny cel. 

Pozdrawiam serdecznie – Ewa Działa-Szczepańczyk

„Lekcja pokera”

odcinek 86

♣ Wołodia wziął następny klocek drewna i rozpołowił go sprawnym uderzeniem siekiery. Z połówki porobił ćwiartki, a z nich już szczapy, które z łatwością zmieszczą się w piecu. Sterta porąbanego na podpałkę drewna urosła wystarczająco i nie warto było jej dalej powiększać. Wbił siekierę w pieniek, przysiadł obok i zamyślił się. Właściwie trudno powiedzieć, nad czym. W powietrzu czuło się już wiosnę. Było tu prawie tak jak na Ukrainie, nawet brzozy takie same.

Wstał i podszedł do studni, zaczerpnął pełne wiadro wody, upił z niego duszkiem chyba z litr. Nadal go suszyło. Nie pierwszyzna. Zaczerpnął drugi cebrzyk, żeby nosiłek miał równowagę i zaniósł obydwa wiadra do chałupy.

Podrzucił do ognia, a kiedy przykrywka czajnika zaczęła podskakiwać, wsypał dwie łyżeczki herbaty do porcelanowego dzbanka i zalał wrzątkiem. Zanim jednak rozsiądzie się z herbatą, sprawdzi, czy kury zaczęły się nieść na dobre. Jajek było więcej niż wczoraj, najwyraźniej kury wiosnę już poczuły. Postanowił usmażyć sobie jajecznicę na boczku. Po takim posiłku na pewno poczuje się lepiej.

Po śniadaniu, siedząc z kubkiem herbaty, zastanawiał się, co jeszcze dzisiaj powinien zrobić. Może przebrać ziemniaki? Zaczynały wypuszczać kłącza, a może cebulę poprzekładać do mniejszych worków i te ze szczypiorkiem posadzić w skrzynce? Bolała go głowa i najchętniej wróciłby do łóżka, ale z doświadczenia wiedział, że najprędzej mu przejdzie przy pracy. Wtedy też nie trzeba za dużo myśleć. Myślenie go męczyło jeszcze bardziej niż łupanie drew. Ale czasami myśleć trzeba.

Kiedy tu osiadł, miało to być tylko przeczekanie do lepszych czasów, a tych lepszych czasów stale nie widać. Dobrze, że jest typem samotnika. W tej chacie nikt prócz niego by nie zamieszkał. Ludzie teraz zrobili się wygodni. Bez prądu, ba, nawet bez „zasięgu”, życia sobie nie wyobrażają. A jemu te wszystkie bajery: komórki, telewizory do niczego potrzebne nie są. Ma małe radio na baterie, i taki kontakt z zewnętrznym światem zupełnie mu wystarczy. Ludziska w mieście to już nawet nie wiedzą, skąd się rzodkiewki biorą. Właśnie, rzodkiewki! Trzeba zajrzeć do inspektu, czy mają dość wilgoci. Wczoraj pokazały się pierwsze kiełki. CDN 

Czytaj i pobierz ten odcinek powieści w pliku PDF - kliknij tutaj 

Już teraz można zamówić całość w formie e-booka za jedynie 20 zł wpłacając należność na konto Wydawnictwa TWINS
(dane w stopce) oraz podając e-mail do wysyłki.

Oparty na unikalnych materiałach archiwalnych i dokumentach film pod wymownym tytułem „Pachołki Rosji” autorstwa dokumentalistki, Aliny Czerniakowskiej. W niemal godzinnym filmie historycy - prof. Andrzej Paczkowski, prof. Andrzej Nowak, dr Leszek Żebrowski, dr Piotr Gontarczyk oraz dr Sławomir Cenckiewicz, analizują genezę i kolejne przeobrażenia, a także konsekwencje działań i władzy „czerwonych” w Polsce.

Zobaczymy w filmie historię tych, którzy nieprzerwanie rządzili Polską po 1945 roku. Skąd wzięli się na szczytach władzy komunistycznej? Co robili w czasie okupacji? Jakimi metodami indoktrynowano społeczeństwo, by ukryć prawdę i wypromować własną, „czerwoną” wersję historii? I jaką cenę do dziś za to płacimy? – na te pytania starają się odpowiedzieć historycy występujący w tym wstrząsającym dokumencie. Niezwykły „spacer” po alejkach cmentarza wojskowego na warszawskich Powązkach pozwala nakreślić obraz Polski, którą karmiono nas przez dziesięciolecia, na którym wychowano pokolenia Polaków. Marchlewski, Bierut, Moczar, Gomułka, Gwardia i Armia Ludowa, KPP, tajne służby – UB i SB, a także ORMO – to cały przemysł kontroli, kłamstwa i zniewolenia. Autorka filmu szuka prawdy o wpływie komunistów na Polskę aż po postaci generałów Kiszczaka i Jaruzelskiego, a w efekcie Okrągły Stół. Analizuje kilkadziesiąt lat historii Polski topionej w propagandzie i nadal jej poddawanej, aż do dziś.

Zobacz online

---

Wielotysięczny protest  w Bytomiu

Do wielkich rozruchów brakowało tylko iskry...

W środę, 14 stycznia, miała miejsce ogromna demonstracja w związku z planami rządu odnośnie likwidacji Kopalni Bobrek, ostatniego zakładu w Bytomiu, w sytuacji 20 procentowego bezrobocia oraz gigantycznej emigracji zarobkowej. W demonstracji idącej od kopalni do rynku (ok. 7 kilometrów) wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób. Pracowników kopalni licznie wsparła młodzież całe rodziny. Według rządowej TVP obecnych było 10 tysięcy, według mnie około 25 tysięcy osób. W każdym przypadku jest to największa manifestacja opozycyjna od kilkunastu lat. Według oficjalnych sondaży ok. 70 procent społeczeństwa popiera protestujących, zaś rząd 12 procent.  Wydaje się że zbliża się zasadnicze przesilenie i kryzys władzy w Polsce.

Zobacz prawdziwą relację filmową! 

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.

Kolejny etap wojny

Występują:Występują: Fritz i Wańka.

Fritz – Widzę, że wszystko idzie zgodnie z planem.
Wańka – Masz na myśli paryskie fajerwerki?
Fritz – Jeśli tak to chcesz nazwać.
Wańka – Przyznasz, że to ogromny sukces. Widziałeś te tłumy idiotów?
Fritz – W obronie „wolnego słowa”?
Wańka – Raczej wolności dla plugastwa wszelkiej maści.
Fritz – Każda akcja powoduje reakcję.
Wańka – I o to właśnie chodzi. Francuscy nacjonaliści już przebierają nogami żeby poprowadzić lud na barykady z bratnią pomocą Rosji oczywiście.
Fritz – Z Niemcami tak łatwo wam nie pójdzie.
Wańka – U was, w Anglii, Hiszpanii i pozostałych krajach tylko początek scenariusza będzie podobny.
Fritz – Polegający na organizowaniu nowych Czerwonych Brygad?
Wańka – Tak, z tą tylko różnicą, że będą w nich od czarnej, czy raczej czerwonej, roboty sami islamiści.
Fritz – A jak to się w tym wypadku przełoży na wasze interesy?
Wańka – Bardzo prosto. Zachód zajęty własnym podwórkiem nie będzie się interesował Europą wschodnią.
Fritz – Masz na myśli Ukrainę?
Wańka – To tylko na przystawkę. Odbudujemy imperium radzieckie w dawnych granicach.

KURTYNA

P. S. Drodzy aktorzy nie dajcie się prosić, zagrajcie w Teatrzyku Zielony Śledź! Zapraszam do współpracy również grafików i rysowników komiksów. 

Zobacz przedstawienie Zielonego Śledzia w wersji video - kliknij tutaj

---

GOŚCINNE WYSTĘPY

PONIŻSZĄ OPOWIASRKĘ PRZYTACZAM Z DWÓCH POWODÓW. ZAKŁADAM, ŻE WIĘKSZOŚĆ Z NAS NIE WIE NA CZYM POLEGA RÓŻNICA MIĘDZY RYWALIZUJĄCYMI Z SOBĄ PARTIAMI USA, A PO DRUGIE, ŻE WIĘKSZOŚĆ Z NAS ZNA NA TYLE ANGIELSKI (CO WNOSZĘ Z BRAKU ZAINTERESOWANIA OPOWIADANIAMI DWUJĘZYCZNYMI) ŻEBYM TEKSTU TŁUMACZYĆ NIE MUSIAŁA.

$50 Lesson

Recently, while I was working in the flower beds in the front yard, my neighbors stopped to chat as they returned home from walking their dog. During our friendly conversation, I asked their little girl what she wanted to be when she grew up. She said she wanted to be the President some day.

Both of her parents, Democratic Party members, were standing there so I asked her, "If you were President what would be the first thing you would do?" She replied... "I'd give food and houses to all the homeless people."

Her parents beamed with pride! "Wow...what a worthy goal!"

I said..."But you don't have to wait until you're President to do that!" "What do you mean?" she replied. So I told her, "You can come over to my house and mow the lawn, pull weeds, and trim my hedge, and I'll pay you $50. Then you can go over to the grocery store where the homeless guy hangs out, and you can give him the $50 to use toward food and a new house." She thought that over for a few seconds, then she looked me straight in the eye and asked, "Why doesn't the homeless guy come over and do the work, and you can just pay him the $50?"

I said, "Welcome to the Republican Party."

Her parents won't speak to me anymore.

A P E L

Polacy, wyborcy!

Platforma Obywatelska podejmie niedługo – wspomagana przez życzliwe im media (TVP, TVN, Polsat, „Gazeta Wyborcza”, „Rzeczpospolita”, „Fakt”, „Dziennik Gazeta Prawna”, „Polska”, „Polityka”, „Newsweek”, „Wprost”, „Polskie Radio”, „TOK FM”, itd.) – wielką akcję straszenia wyborców i ostrzegania przed nieszczęściami, jakie spadną na Polskę, jeśli w wyborach samorządowych i parlamentarnych zwycięży PiS. Media te będą się prześcigać w podawaniu dosadnych przykładów owych nieszczęść. Będą wspierane zręcznie przez media zagraniczne, zwłaszcza niemieckie, wykonujące tajne dyrektywy strategów brukselskich.

Polacy, wyborcy!

Nie dajcie się zastraszyć, nie dajcie się okłamać, nie dajcie się ponownie oszukać Platformie – rzekomo obywatelskiej!

• Jan Wawrzyńczyk – profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

• Małgorzata Todd – pisarka.

• Jarosław Piastowski – lekarz.

• Zbigniew Lisiecki – informatyk.

• Rafał Wysmyk – ekonomista.

• Jerzy Burski – artysta grafik.

• Andrzej Ordoczyński – Polak.

• Konrad Turzyński – bibliotekarz, w l. 1979–1981 uczestnik Ruchu Młodej Polski.

• Zofia Korzeńska – eseistka,  poetka.

•   Bohdan Urbankowski – pisarz, filozof.

•  Romuald Chutkowski.

•  Piotr Zarębski – reżyser filmowy – Łódź.

•  Jacek Wegner – publicysta.

•  Tadeusz Kucharski – Polak.

•  Jerzy Gnieciak – w l. 1980–1989 przewodniczący NSZZ „Solidarność” RI Opolszczyzny.

•  Edward Tyburcy – dr nauk technicznych.

•  Lidia Sokołowska-Cybart – prawnik-lingwista

•  Wojciech Brojer – historyk.

•  Dariusz Smulski – Polak.

•  Ewa Tomaszewska – fizyk,  działacz NSZZ „Solidarność”.

•  Grzegorz Waśniewski – Komendant Stowarzyszenia Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie.

•   Krystyna Banaszek mgr farmacji – Gdynia.

•   Zygmunt Korus – krytyk sztuki.

•  Ewa Duzinkiewicz – dyrektor gimnazjum.

•  Violetta Kardynał – dziennikarka.

•  Jerzy  Jankowski – Prezes ZP w Norwegii, b. członek Solidarności Walczącej (SW).

•  Paweł Bendkowski – emeryt, były nauczyciel – Szczecin.

•  Bożena Cząstka-Szymon – językoznawca, więźniarka polityczna.

•  Tadeusz Wojteczko – inżynier, członek zarządu Komitetu Miejskiego PiS w Tarnobrzegu, oraz przewodniczący Klubu Gazety Polskiej.

•  Zofia Romaszewska – Komisja Interwencji i Monitoringu PiS, działaczka społeczna.

•  Stanisław Chęciński – dr nauk technicznych, członek, AKO.

•  Zbigniew Skowroński – red. nacz. Polsko-Polonijnej Gazety Internetowej KWORUM.

•  Izabella Galicka –  historyk sztuki.

•  Wiesław Zieliński – pisarz, dziennikarz – Rzeszów.

•  Barbara Zielińska – emerytka – Rzeszów.

•  Bernadeta Wilk-Stankiewicz – były pracownik redakcji BI „Solidarność” przy ZR NSZZ „S” w Gdańsku.

•  Witold SZIRIN Michałowski – Redaktor Naczelny pisma RUROCIĄGI.

•  Violetta Sasiak – pielęgniarka, Klub GP Reda Rumia Wejherowo.

•  Marzena Kasprowicz – mgr inż. budownictwa, nauczyciel-mianowany, poetka, maluje i pisze z potrzeby serca.

•  Janina Kasprowicz – emerytowana nauczycielka, wizytator szkolny odznaczona wszystkimi możliwymi orderami i krzyżami.

•  Ferdynand Kasprowicz – emerytowany nauczyciel.

•  Kazimierz M. Janeczko – mgr nauczyciel, członek PO AK.

•  Kazimierz Józef Styrna – autor Konstytucji NOWEJ POLSKI.

•  Marian Chomiak – elektronik.

•  Róża Chomiak – ekonomista.

•  Piotr Szelągowski – działacz społeczny, bloger, autor strony bezprzesady.com.

•  Wiesław Sokołowski – poeta, red. naczelny pisma literackiego TRWANIE

•  Lech Galicki – prozaik, poeta.

•  Katarzyna Kwiatkowska – nauczycielka emerytka.

•  Agata Foltyn – dziennikarka.

•  Karol Krementowski – inicjator strajków sierpniowych 1980.

•  Jacek Kazimierski – Wiceprezes Stowarzyszenia Solidarni 2010.

•  Wanda Jagieluk – dekoratorka, przewodnicząca Klubu „Gazety Polskiej” w Gdyni.

•  Benedykt Butajło – specjalista BHP i ppoż. z Olsztyna.

•  Krzysztof Bzdyl – prezes Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89.

•  Marek Budnicki – inżynier z Toronto.

•  Zygmunt Sekuła – podwójny licencjonat medyczny.

•  Grzegorz Michalski – były członek  ZR Wlkp. NSZZ S, pierwszej Solidarności, internowany. Zamieszkały w NJ, USA.

•  Bogusław Maśliński 

•  Jerzy Jankowski – Prezes ZP w Norwegii.

•  Krzysztof Sosin – inżynier, Prezes Stowarzyszenia Polski Klub Patriotyczny.

•  Zdzisław Wilk – radny Rady Miejskiej.

•  Zbigniew Schroder – fizyk, działacz ruchu narodowego.

•  Marek Baterowicz – pisarz z Sydney i sympatyk ruchu „Solidarni 2010”.

•  Wojciech Raczyński – prezes Fundacji Edukacji i Tradycji.

•  Dominik Wysocki – inżynier.

•  Jan Koszczynski – emeryt, Oborniki.

•  Marek Zabiegaj – dziennikarz-teatrolog, członek AICT- międzynarodowe stowarzyszenie krytyków teatralnych.

•  Bogdan Zabiegaj – dziennikarz, konsul honorowy Republiki UŻUPIO w Krakowie.

• Zbigniew Oziewicz – profesor filii w Wilnie Uniwersytetu w Białymstoku, przyjaciel Jerzego Gnieciaka z Rady Solidarności Walczącej. 

• Maria Czarnecka – emerytowana nauczycielka, przewodnik po Wrocławiu i Dolnym Śląsku.

•  Stanisława Janta-Lipińska – była przedsiębiorca, emerytka.

•  Marek Popowicz-Watra – dziennikarz, Kanada.

Prosimy o wpisywanie się na listę!

Każdy z Państwa może ten apel podpisać. Prócz imienia i nazwiska można też podać tytuł, funkcję oraz przynależność do jakiejś organizacji. Wystarczy podpisaną treść apelu przekazać pocztą zwrotną na mój adres:mtodd@mtodd.pl.

---

ul. Dymińska 6a/146, 01-519 Warszawa
konto: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019
kontakt: mtodd@mtodd.pl
sklep.mtodd.pl

---

strona autorska M.Todd - zobacz tutaj

Internetowy Kabaret M.Todd - zobacz tutaj

profil M.Todd na Facebook - zobacz tutaj

kanał filmowy M.Todd na YouTube - zobacz tutaj

strona M.Todd w serwisie JAWA Media - zobacz tutaj

zamów prenumeratę newslettera - kliknij tutaj