3 stycznia 2015 r. | Nr 1/2015 (184)

Człowiek ograniczony

 

Szanowni Państwo!

 

Za czasów kiedy nie znano pojęcia „poprawności politycznej” ani określenia „murzyńskość” i musiano posługiwać się zwyczajną przyzwoitością wobec bliźnich, określenie „człowiek ograniczony” znaczyło tyle co po prostu przygłup. Skąd się wzięło? A no pewnie, ze spostrzeżenia, iż ograniczoność bywa bardzo zróżnicowana i bierze się zarówno z predyspozycji wrodzonych, jak i cech nabytych.

 

Najłatwiej nabyć ograniczenia ulegając modzie. Najniebezpieczniejsza jest ta powołująca się na autorytety, zwłaszcza (pseudo) naukowe. Na przykład moda na „zdrowy” tryb życia może skutecznie odmózgowić jej fanatycznych wyznawców i zaszkodzić im. Strach przed cholesterolem skłania ludzi do żywienia się jedzeniem niepełnowartościowym, za które płacą jednak wielokrotność jego rzeczywistej wartości. W tym wypadku człowiek ograniczony minimalizuje swoją dietę, co zmniejsza jego zdolności intelektualne i błędne kółko się zamyka.

 

Naukę można wykorzystać bardzo skutecznie do zniewalania lemingów. Jak wykazują sondaże, nadal spora grupa Polaków skłonna jest popierać PO mimo nieznanej nigdy wcześniej jej autokompromitacji. Rozumiem tych wszystkich większych lub mniejszych hochsztaplerów, ale przecież nie może być ich aż tak wielu. Myślę, że większość stanowią lemingi, które zachowują się jak psy Pawłowa z wyuczonymi odruchami warunkowymi. Tak długo wciskano im strach przed PiS-em, że po tej skutecznej indoktrynacji nie są w stanie się go pozbyć. Wyleczenie przewlekłej choroby będzie trwało, a tymczasem nasza Polska niknie w oczach.

 

Musimy jednak konsekwentnie robić swoje. Wiem, że „psy Pawłowa” szczekają, ale karawana idzie dalej. Przyłącz się do karawany, nie do psów. 

 

Pozdrawiam i do następnej soboty.

 

Małgorzata Todd

---

Komentarz do felietonu „Pełzający totalitaryzm” (181):

Szanowna Pani Małgorzato,

Pyta Pani co robić? Po ostatnich tzw. wyborach władza kolejny raz śmieje się nam w nos – śmieje się, bo nas już przetestowała w 2010 r. i wie, że wiele można nam „kitu wcisnąć” bez żadnych konsekwencji. Wychodzi na to, że CHOCHOLI TANIEC trwa w najlepsze. Myślę, że społeczny marazm, z jakim mamy do czynienia wynika z tego, że najbardziej zdeterminowany, prężny i buntowniczy (bo młody) element wyjechał za granicę. Za komuny ten „upust młodej krwi” nie miał miejsca i doszło do tego do czego doszło. W PRL-owskich szkołach nauczano, że nędza i brak perspektyw w przedwojennej Polsce zmuszało wielu jej obywateli do wędrówki za chlebem. Dzisiaj narracja władzy jest inna – to, że możemy wyjeżdżać na Zachód za chlebem jest wielkim szczęściem i przywilejem. I wcale się tej narracji obecnej władzy nie dziwię – ten eksodus młodego i niezadowolonego pokolenia jest jej na rękę. Reasumując, w tych okolicznościach możemy jedynie liczyć na kryzys na Zachodzie, bo zmusi on MŁODYCH I GNIEWNYCH do powrotu do Ojczyzny. Ale czy tak się zadzieje?

Serdecznie pozdrawiam – Ewa Działa-Szczepańczyk

Przeczytaj (tutaj) lub wysłuchaj (tutaj) felietonu „Pełzający totalitaryzm”.

„Lekcja pokera”

odcinek 84

– Nie ma takiego samochodu – powiedział Antek.
– Jak to nie ma, skoro jest? – porucznik wskazał monitor.
– Nie ma w rejestracji. Na tych numerach powinien być biały daewoo, nie czarny mercedes.
– Kradzione samochód, tablice, albo jedno i drugie – powiedział porucznik. Przywołał patrole znajdujące się w pobliżu.
– Zatrzymajcie go przed mostem Gdańskim – wydał polecenie patrolowi najbliższemu cytadeli.
– Tylko bądźcie ostrożni, jest prawdopodobnie uzbrojony.
– Przyjąłem – odpowiedział funkcjonariusz patrolujący odcinek Wisłostrady na granicy Śródmieścia z Żoliborzem. To były ostatnie słowa, jakie wypowiedział.

Zanim sprawy wymknęły się spod kontroli, zdawać się mogło, że kierowca zatrzymanego mercedesa nie będzie robił trudności. Uśmiechał się przyjaźnie, czekając aż funkcjonariusze się zbliżą Wtedy nachylił się, udając, że szuka dokumentów, wyjął kałasznikowa i oddał serię. Widział, jak obaj policjanci osuwają się na ziemię. Ruszył z piskiem opon.

Teraz mógł wszędzie spodziewać się blokady drogi. Wiedział, że pogorszył swoją sytuację, ale czy miał inne wyjście? Przecież kiedy posterunkowy w mundurze podchodził do jego samochodu, ten drugi wyciągnął broń. Olek wiedział, co to znaczy. Nie zamierzał wracać do więzienia.

Ucieczka E7 była najszybsza, ale i najniebezpieczniejsza. Za Łomiankami kamery nie były już tak liczne, ale tylko patrzeć, jak do akcji wyślą helikopter. Gliny cholernie nie lubią, jak się do nich strzela, zwłaszcza ze skutkiem śmiertelnym. A on nie wiedział przecież czy zabił, czy tylko ranił.

Teraz musi zrealizować własny plan awaryjny. Nie miał innego wyjścia. Wołodia był ostatnią deską ratunku. Nie życzył sobie kontaktów w miejscu, gdzie się zaszył, ale Olek miejsce to znał i wiedział, jak do niego dojechać leśnymi drogami. Miał nadzieję, że ziomek nie ma nic wspólnego z ludźmi, którzy go uwolnili, żeby wykonał dla nich czarną robotę. W końcu to duży kraj, nie muszą wszyscy wszystkich znać.   ///   CDN

Czytaj i pobierz ten odcinek powieści w pliku PDF - kliknij tutaj 

Już teraz można zamówić całość w formie e-booka za jedynie 20 zł wpłacając należność na konto Wydawnictwa TWINS
(dane w stopce) oraz podając e-mail do wysyłki.

Czy rządzą nami mordercy?

JAWA Media   |   1 stycznia 2015 r. 

Wojciech Sumliński twierdzi, że Polską rządzi grupa kilkuset morderców, która ma wpływ na tych, którzy są oficjalnie na najwyższych stanowiskach państwowych, traktując te osoby jak marionetki. To nie jest grupa jakichś 20-30 gangsterów, ale powiązany nieprawdopodobnie ścisłymi zależnościami i dyscypliną układ mafijnej symbiozy. Z jednej strony działają olbrzymie pieniądze, a z drugiej straszaki. W tych mafijnych środowiskach nie ma sentymentów. To są po prostu mordercy. Polscy politycy, władze państwowe, administracja publiczna, biznes i cała reszta narodu to zakładnicy tej stosunkowo nielicznej, ale bezwzględnej, dobrze zorganizowanej, zamożnej i wpływowej grupy przestępców…

Wysłuchaj audio-felietonu online - kliknij tutaj - MP3 - tutaj

Czytaj całość i pobierz plik PDF – kliknij tutaj lub tutaj

A P E L

Polacy, wyborcy!

Platforma Obywatelska podejmie niedługo – wspomagana przez życzliwe im media (TVP, TVN, Polsat, „Gazeta Wyborcza”, „Rzeczpospolita”, „Fakt”, „Dziennik Gazeta Prawna”, „Polska”, „Polityka”, „Newsweek”, „Wprost”, „Polskie Radio”, „TOK FM”, itd.) – wielką akcję straszenia wyborców i ostrzegania przed nieszczęściami, jakie spadną na Polskę, jeśli w wyborach samorządowych i parlamentarnych zwycięży PiS. Media te będą się prześcigać w podawaniu dosadnych przykładów owych nieszczęść. Będą wspierane zręcznie przez media zagraniczne, zwłaszcza niemieckie, wykonujące tajne dyrektywy strategów brukselskich.

Polacy, wyborcy!

Nie dajcie się zastraszyć, nie dajcie się okłamać, nie dajcie się ponownie oszukać Platformie – rzekomo obywatelskiej!

• Jan Wawrzyńczyk – profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

• Małgorzata Todd – pisarka.

• Jarosław Piastowski – lekarz.

• Zbigniew Lisiecki – informatyk.

• Rafał Wysmyk – ekonomista.

• Jerzy Burski – artysta grafik.

• Andrzej Ordoczyński – Polak.

• Konrad Turzyński – bibliotekarz, w l. 1979–1981 uczestnik Ruchu Młodej Polski.

• Zofia Korzeńska – eseistka,  poetka.

• Bohdan Urbankowski – pisarz, filozof.

• Romuald Chutkowski.

• Piotr Zarębski – reżyser filmowy – Łódź.

• Jacek Wegner – publicysta.

• Tadeusz Kucharski – Polak.

• Jerzy Gnieciak – w l. 1980–1989 przewodniczący NSZZ „Solidarność” RI Opolszczyzny.

• Edward Tyburcy – dr nauk technicznych.

• Lidia Sokołowska-Cybart – prawnik-lingwista

• Wojciech Brojer – historyk.

• Dariusz Smulski – Polak.

• Ewa Tomaszewska – fizyk,  działacz NSZZ „Solidarność”.

• Grzegorz Waśniewski – Komendant Stowarzyszenia Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie.

• Krystyna Banaszek mgr farmacji – Gdynia.

• Zygmunt Korus – krytyk sztuki.

• Ewa Duzinkiewicz – dyrektor gimnazjum.

• Violetta Kardynał – dziennikarka.

• Jerzy  Jankowski – Prezes ZP w Norwegii, b. członek Solidarności Walczącej (SW).

• Paweł Bendkowski – emeryt, były nauczyciel – Szczecin.

• Bożena Cząstka-Szymon – językoznawca, więźniarka polityczna.

• Tadeusz Wojteczko – inżynier, członek zarządu Komitetu Miejskiego PiS w Tarnobrzegu, oraz przewodniczący Klubu Gazety Polskiej.

• Zofia Romaszewska – Komisja Interwencji i Monitoringu PiS, działaczka społeczna.

• Stanisław Chęciński – dr nauk technicznych, członek, AKO.

• Zbigniew Skowroński – red. nacz. Polsko-Polonijnej Gazety Internetowej KWORUM.

• Izabella Galicka –  historyk sztuki.

• Wiesław Zieliński – pisarz, dziennikarz – Rzeszów.

• Barbara Zielińska – emerytka – Rzeszów.

• Bernadeta Wilk-Stankiewicz – były pracownik redakcji BI „Solidarność” przy ZR NSZZ „S” w Gdańsku.

• Witold SZIRIN Michałowski – Redaktor Naczelny pisma RUROCIĄGI.

• Violetta Sasiak – pielęgniarka, Klub GP Reda Rumia Wejherowo.

• Marzena Kasprowicz – mgr inż. budownictwa, nauczyciel-mianowany, poetka, maluje i pisze z potrzeby serca.

• Janina Kasprowicz – emerytowana nauczycielka, wizytator szkolny odznaczona wszystkimi możliwymi orderami i krzyżami.

• Ferdynand Kasprowicz – emerytowany nauczyciel.

• Kazimierz M. Janeczko – mgr nauczyciel, członek PO AK.

• Kazimierz Józef Styrna – autor Konstytucji NOWEJ POLSKI.

• Marian Chomiak – elektronik.

• Róża Chomiak – ekonomista.

• Piotr Szelągowski – działacz społeczny, bloger, autor strony bezprzesady.com.

• Wiesław Sokołowski – poeta, red. naczelny pisma literackiego TRWANIE

• Lech Galicki – prozaik, poeta.

• Katarzyna Kwiatkowska – nauczycielka emerytka.

• Agata Foltyn – dziennikarka.

• Karol Krementowski – inicjator strajków sierpniowych 1980.

• Jacek Kazimierski – Wiceprezes Stowarzyszenia Solidarni 2010.

• Wanda Jagieluk – dekoratorka, przewodnicząca Klubu „Gazety Polskiej” w Gdyni.

• Benedykt Butajło – specjalista BHP i ppoż. z Olsztyna.

• Krzysztof Bzdyl – prezes Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89.

• Marek Budnicki – inżynier z Toronto.

• Zygmunt Sekuła – podwójny licencjonat medyczny.

• Grzegorz Michalski – były członek  ZR Wlkp. NSZZ S, pierwszej Solidarności, internowany. Zamieszkały w NJ, USA.

• Bogusław Maśliński 

• Jerzy Jankowski – Prezes ZP w Norwegii.

• Krzysztof Sosin – inżynier, Prezes Stowarzyszenia Polski Klub Patriotyczny.

• Zdzisław Wilk – radny Rady Miejskiej.

• Zbigniew Schroder – fizyk, działacz ruchu narodowego.

• Kazimierz Józef Styrna – autor Konstytucji dla NOWEJ POLSKI, EUROPY i ŚWIATA.

• Marek Baterowicz – pisarz z Sydney i sympatyk ruchu „Solidarni 2010”.

• Wojciech Raczyński – prezes Fundacji Edukacji i Tradycji.

Prosimy o wpisywanie się na listę!

Każdy z Państwa może ten apel podpisać. Prócz imienia i nazwiska można też podać tytuł, funkcję oraz przynależność do jakiejś organizacji. Wystarczy podpisaną treść apelu przekazać pocztą zwrotną na mój adres: mtodd@mtodd.pl.

Dwujęzyczne opowiadania
po polsku i angielsku

 

Emily Dickinson

“Heaven”

“Heaven” – is what I cannot reach!
The Apple on the Tree – 
Provided it do hopeless – hang –
That – “Heaven” is – to Me! 

 

Stanisław Barańczak

„Niebo”

„Niebo” – to, czego nie dosięgam!
Już Jabłko na Jabłoni –
Gdy Gałąź dłuższa niż Nadzieja –
Jest „Niebem” – dla mej Dłoni!

Wiersz "Heaven" / "Niebo" w całości oraz jego tłumaczenie na język polski przez znakomitego polskiego poetę, który właśnie odszedł od nas na zawsze, znajdziecie Państwo w pierwszej z trzech książeczek. Wszystkie trzy książeczki (format A6) zawierają opowiadania w podwójnej wersji językowej – lewa strona tekst po angielsku, prawa po polsku. Lektura przyjemna i zarazem pożyteczna, bo pozwalająca sprawdzić swoje umiejętności językowe. Komplet tylko 15 zł wraz z przesyłką. Oferta aktualna do wyczerpania nakładu (niewielkiego).

Zapraszam do mojego internetowego sklepu!

3 książeczki z opowiadaniami polsko - angielskimi

Margaret Todd
IN THE ALLOTMENT - NA DZIAŁCE

ISBN 83-903536-0-1 Stron 25, format A6 (14,5cm x 10,5cm)
To opowiadanie można w całości przeczytać - odnośnik poniżej. 

Halina Chojecka -Szeremeta
THE BARGE – BARKA

ISBN 83-903536-1-X Stron 23, format A6 (14,5cm x 10,5cm)
Autorka mieszka w Londynie od czasów wojny i zna świetnie tamtejsze realia.
Klimat tego opowiadania jest bardziej angielski niż polski.

Margaret Todd
THE SLEEPING PILL ADVERT- REKLAMA ŚRODKA NASENNEGO

ISBN 83-903536-7-9 Stron 48, format A6 (14,5cm x 10,5cm)
Opowiadanie z bardzo zaskakującą pointą.

Na stronie autorki w dziale "Opowiadanie" dostępne jest jedno z opowiadań.

---

ul. Dymińska 6a/146, 01-519 Warszawa
konto: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019
kontakt: mtodd@mtodd.pl
sklep.mtodd.pl

---

strona autorska M.Todd - zobacz tutaj

Internetowy Kabaret M.Todd - zobacz tutaj

profil M.Todd na Facebook - zobacz tutaj

kanał filmowy M.Todd na YouTube - zobacz tutaj

strona M.Todd w serwisie JAWA Media - zobacz tutaj

zamów prenumeratę newslettera - kliknij tutaj