Burmistrz Kolonii Henriette Reker po spotkaniu kryzysowym na konferencji prasowej przyznała, że kobiety muszą dostać wytyczne, jak zachowywać się wśród imigrantów. Zasugerowała, że ofiary napaści są same sobie winne.

Podczas spotkania kryzysowego z policją, gdzie były omawiane napaści na kobiety w noc sylwestrową przez imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu – Reker, proimigrancka burmistrz, nie zgadza się, aby szukać przyczyn przemocy w nieograniczonej imigracji i całkowicie odrealnionym systemie integracji – informuje ndie.pl

Burmistrz na konferencji prasowej zasugerowała, aby to kobiety dostosowały się do imigrantów. W tym celu władze opublikują specjalne wytyczne – także w internecie – jak się zachowywać i co robić w razie zagrożenia atakiem ze strony imigrantów. Burmistrz Kolonii zapowiedziała również, że w związku ze zbliżającym się karnawałem zostaną wzmocnione środki bezpieczeństwa.

– Ani miasto, ani policja nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa turystom i mieszkańcom, zwłaszcza kobietom. Należy przyjąć, że wysokie zagrożenie napaścią jest tu w godzinach wieczornych i nocnych – mówi radna Kolonii Judith Wolter.

Policja rozkłada ręce i przyznaje, że w niektórych dzielnicach nie ma żadnej kontroli nad islamskimi imigrantami. Przewodniczący niemieckiego Związku Zawodowego Policjantów Rainer Wendt w rozmowie z Passauer Neue Presse przyznał, że widzi niewielkie szanse na złapanie i ukaranie winnych ataków na tle seksualnym wobec kobiet.

Za naszą zachodnią granicą nieustannie dochodzi do łamania podstawowych praw człowieka, dyskryminacja na tle rasowym czy seksualnym jest coraz powszechniejszym zjawiskiem. Warto zastanowić się, czy polski MSZ nie powinien wnioskować o objęcie Niemiec nadzorem Unii Europejskiej.

źródło: ndie.pl/DK