5 września 2015 r. | Nr 36/2015 (219)

 Polityka kulturalna     

 

Szanowni Państwo!

   Przez chwilę zdawać się mogło, że TVP-1 nawróciła się i chce Polakom pokazać to, co dla nich ważne. W przeddzień rocznicy Powstania Warszawskiego pokazała wysoko nakładowy film, ni to fabuła, ni dokument. Nowatorski w nim był niewątpliwie brak scenariusza. Okazuje się, że da się taki film zrobić! Tylko oglądać się nie da, bo można umrzeć z nudów. A może o taki właśnie efekt chodziło?

   Sukces został powtórzony 1 września, tym razem w Telewizji Polsat. Stacja ta pokazała gniota mającego nas zapewne zniechęcić do historii, a zwłaszcza naszych narodowych bohaterów. Realizatorzy „Tajemnicy Westrplatte” już o to zadbali. W ramach „dbałości o realia” nie zabrakło przekleństw typu k... Skąd bowiem biedny reżyser miał wiedzieć, że takich słów przedwojenne wojsko polskie nie używało. Wzorował się zapewne na „elitach” III RP.

   Oto na co między innymi idą pieniądze z naszych podatków. Tak sobie myślę, że te wyrzucone w błoto „autostrad” i te rozkradzione, to jednak mniejsze zło, niż te wydane na taką „kulturę”.

 

Pozdrawiam i do następnej soboty

 

Małgorzata Todd

 

Wysłuchaj felietonu w wersji audio - tutaj

Poprzednie felietony i biuletyny - tutaj

Audio: Facebook | YouTube | MediaFire 

Ad. Póki się da      35/2015 (218)

Szanowna Pani Małgorzato

Ma Pani rację,  podobieństwo  PO, ZSSR, PZPR, PRL itp. jest uderzające, nie tylko w odniesieniu do nazwy, która jest zaprzeczeniem tego co te twory sobą stanowią. Platforma Obywatelska – jaka ona obywatelska? Referendum Komorowskiego sklecone za pięć dwunasta ma udowodnić, że jednak ta partia jest „obywatelska” ?  Jest jednak  takie określenie pewnej instytucji, które  w ostatnich latach w pełni oddaje jej poczynania. To polska telewizja publiczna. Jest ona rzeczywiście PUBLICZNA w pełnym tego słowa znaczeniu – sprzedała i sprzedaje się jednej opcji politycznej. A żeby było weselej (chyba jesteśmy w dalszym ciągu najweselszym barakowozem - tym razem w postkomunie) Polacy mają ją sponsorować, by robiła im wodę z mózgu.

Serdecznie Panią pozdrawiam – Ewa Działa-Szczepańczyk 

Lekcja pokera

odcinek 119

    Misiula postanowiła być ostrożna. Ostatnie wpadki nauczyły ją, że nikomu nie można ufać. Z drugiej jednak strony, trudno siedzieć z założonymi rękami, kiedy być może świetny materiał sam pcha się w ręce. Dyskretne sprawdzenie adresu nie powinno nastręczyć żadnych kłopotów. Pojechała metrem na końcowy przystanek specjalnie w godzinach szczytu, żeby nie rzucać się w oczy.

   Przeszła koło bloku wskazanego przez Robcia, starając się ustalić, które okna mogą należeć do interesującego ją mieszkania. To nie było trudne. Wyglądało, jakby w mieszkaniu nikogo nie było. Obeszła blok dookoła i jeszcze raz spojrzała. Nadal okna były ciemne. Wykonała następną próbę: wybranie kodu domofonu, ale nikt jej nie odpowiedział. Na dziś zadanie było skończone.

   Wsiadła z powrotem do metra i wyjęła z torby gazetę, którą zamierzała przejrzeć. Do przystanku Politechnika było może nawet ze dwadzieścia minut. Czytała jakiś tekst, ale myślami była już w domu. Zrobi sobie gorącą kąpiel, tak jak lubi i zapomni o całym tym parszywym świecie. Jakie to szczęście, że miała to mieszkanie po babce, która wyniosła się do nowego, bliżej telewizji, gdzie nadal pracowała.

   Misiula nie była pierwszą osobą doceniającą to miejsce. Dawniej w tym domu mieszkali peerelowscy notable, tacy chociażby, jak sam towarzysz Zenon K. z KC ze swoją rodziną. No właśnie, jego wnuk też jest dziennikarzem telewizyjnym. Jako korespondent, wcale do Rosji nie jeździ, wprost przeciwnie, na ten dawny „zgniły zachód”. „Skąd ja znam to określenie?” – zastanowiła się przez moment. Nieważne. Taki to ma dobrze. No tak, ale jego dziadek był członkiem samego Komitetu Centralnego PZPR, a jej babka tylko redaktorką w telewizji. Co prawda, przetrzymała wszystkich prezesów, ale jednak to nie to samo. Ją, czyli Misiulę, wyrzucono, a jego nikt by się z posady nie ośmielił usunąć, pozwoliła sobie na gorzką refleksję.

   Niewesołe rozmyślania przerwał sygnał telefonu komórkowego. Zanim odebrała, sprawdziła, kto dzwoni,. Ciekawe, Marcin sobie o niej przypomniał. A może wcale o niej nie zapominał, tylko nie miał śmiałości zadzwonić? Przecież wiedziała, że na nią leci. Takich rzeczy nie da się ukryć. Teraz też użył pretekstu, żeby się z nią umówić. Wymyślił, że chce porozmawiać o Agnisi Buchniarzowej. Akurat! Już Misiula wiedziała, o co tak naprawdę mu chodzi. Umówili się za dwa dni.

   Na Dworcu Gdańskim do metra wsiadł Dymek. Od razu go zauważyła, ale postanowiła udawać zaczytaną.

   – Co za miłe spotkanie – usłyszała tuż nad głową.

   – Cześć – odparła dość oficjalnym tonem. Pamiętała go z nocnego klubu. Nie udało jej się ustalić, czy to on ją wtedy tam zwabił, czy może jednak Marcin. Wolała myśleć, że jednak komisarz, któremu niespodziewanie zwalił się na głowę brat bliźniak i musiał zmienić plany. Pamiętała również, że Dymek obiecywał jakieś rewelacje na temat posła spotkanego w klubie, ale do następnego spotkania nie doszło, a ona i tak nie uwierzyła, że miał coś ciekawego do powiedzenia.

   „Dziwny facet” – pomyślała. Raz ją podrywa, to znowu znika nie wiadomo dlaczego.

   – Mieszkasz tu czy pracujesz? – uśmiechał się, co czyniło jego oczy prawie niewidocznymi.

   – Odwiedzałam znajomych, a ty?

   – Też – odparł niedbale, najwyraźniej szykując się do zmiany tematu. I rzeczywiście. – Nie zgubiłaś jakichś kluczy? – spytał ni z tego ni z owego.

   – Dlaczego miałabym zgubić? – odparła, zastanawiając się, o co mu chodzi. Pewnie o to, co każdemu mężczyźnie, ale wybrał jakąś zawiłą drogę.

   – Zapomniałaś? Jestem ślusarzem.

   Aha, to był taki oryginalny podryw. Widocznie musiał kiedyś chwycić i z upodobaniem go powtarzał.

   – Co z tego? Gdybym nawet zgubiła klucze, to jakbyś się dostał do mieszkania bez zapasowych?

   – Mam swoje sposoby.

   – Tak? – Misiuli zaświtała nowa myśl. – Wiesz co, jak masz czas, wstąp do mnie na herbatę.

   – Teraz?

   – Teraz.

CDN

Czytaj i pobierz ten odcinek powieści w pliku PDF - kliknij tutaj Już teraz można zamówić całość w formie e-booka za jedynie 20 zł wpłacając należność na konto Wydawnictwa TWINS (dane w stopce) oraz podając e-mail do wysyłki. 

Czy stać nas na apolityczność? 

To nie w kampanii wyborczej trwa najzaciętsza walka. Najostrzejszy bój trwa podczas kształtowania się list wyborczych. Mniejsze i większe rekiny walczą o żerowiska.

Im wyższe miejsce na liście, tym większa szansa na dostęp do nienależnych profitów płynących ze sprawowanej władzy. Dla wielu jest to jedyna szansa na…kasę, i to całkiem niezłą. Kwalifikacje zastępują łokcie i niskie ukłony oddawane tym, którym opłaci się kłaniać. Furorę robią ci, co to „rączki całują i padają do nóżek”! 

Od lat nie mogę zrozumieć, że szefowie partii zamykają oczy i już ćwierć wieku wierzą w „garbate aniołki”. Potem dziwią się zdradom, kombinatorstwu,decyzjom godzącym w interes państwa. Selekcja negatywna doprowadziła kraj do ruiny. Nawet w czasach PRL komunistyczna partia w instynkcie samozachowawczym obsadzała swoimi ludźmi nomenklaturowe stanowiska dyrektorskie, ale już kierowanie fabrykami pozostawiała fachowcom. Produkcja musiała iść…Ministerstwa upolitycznione chciały ręcznie sterować i skutek był zawsze ten sam – stale brakowało przysłowiowego sznurka do snopowiązałek i papieru toaletowego. 

Kraj odbudowało po wojnie najbardziej patriotyczne pokolenie, wykształcone w II RP. Gdy go zaczęło brakować, została nam III RP – czyli „kamieni kupa”, przez kogo kierowana, trafnie określił przy ośmiorniczce były minister spraw wewnętrznych w rządzie PO-Ewy Kopacz. 

Selekcja negatywna

Przy doborze kadr nawet na stanowisko brygadzisty czy majstra liczy się fachowość, doświadczenie i umiejętność pracy w grupie. Każdy przywódca musi zdobyć zaufanie i szacunek podwładnych. W przeciwnym razie następuje ostry kryzys i destrukcja. Najcenniejsze jednostki to takie, które trzeba namawiać do objęcia odpowiedzialnych stanowisk. 

(...) Nic to, że ktoś rozbił niemal wszystkie koła terenowe w swoim okręgu – „Warszawa” dalej go wspiera i daje, jak sam twierdzi, pełnomocnictwa do „rozjechania każdego z partii i spoza partii”. Wolno mu bezkarnie zastraszać dziennikarzy, kolegów posłów i senatorów. Wolno mu wynająć pomniejsze rekinki do podgryzania nawet wielorybów, których się boi. Wolno mu wszystko – bo to jego żerowisko. (...) 

Kogo stać na niezajmowanie się polityką? 

Odpowiedź jest prosta – nikogo o zdrowych zmysłach. Faktem jest, że ogromna większość społeczeństwa wpadła w depresję. Nie widzi wyjścia z sytuacji. Depresja to brak woli do jakiegokolwiek działania, nie mówiąc o chęci podjęcia walki. Wielu dopuszcza jedynie dwie możliwości – wyjazd z kraju albo pogodzenie się z postawą niewolnika i zgoda na wegetację

(...) Jakoś zapomina się o tym, że wybierając wójta idiotę lub złodzieja, tracimy własne pieniądze. Złe zarządzanie majątkiem gminy i pieniędzmi pochodzącymi z podatków prowadzi do zadłużenia i wyprzedaży majątku gminy, czyli wspólnego jej mieszkańców. Za moment budynki szkolne, straży pożarnej, przychodni lekarskich zostaną sprzedane, co już się niestety w wielu miejscach dzieje. (...) 

Potrzebni mądrzy i uczciwi ludzie 

Funkcjonowanie państwa przypomina działanie naczyń połączonych. Każda decyzja powoduje skutki w wielu dziedzinach. Likwidacja przemysłu to bezrobocie, wzrost przestępczości i emigracja, głównie młodzieży, co z kolei pociąga za sobą kłopoty finansowe ZUS. Kolejki w służbie zdrowia wydłużają okres niezdolności do pracy, co znowu uderza w ZUS. Pieniądze z budżetu państwa ratujące ZUS powodują kłopoty finansowe w resortach edukacji, zdrowia, obronności itd. Brak wpływu do budżetu państwa podatków od podmiotów zagranicznych, które zostały z nich zwolnione, sprawia, że bogacą się naszym kosztem inne państwa.

Nieudolny i stronniczy wymiar sprawiedliwości burzy podwaliny państwa prawa. Zabetonowanie sceny politycznej i mierność polityków powoduje selekcję negatywną – odstrasza uczciwych i fachowych, a promuje miernoty. Ta spirala zła się nakręca. Im szybciej pęknie, tym lepiej dla Polski.

(...) Władza, aby się nie deprawowała, musi ponosić odpowiedzialność za kraj i być pod stałą kontrolą obywateli. Koszty zaniechania, czyli niezajmowania się polityką, ponieśliśmy jako naród już zbyt duże. Musimy wreszcie, my Polacy, móc głosować na lepsze dobro, a nie na mniejsze zło.

Jadwiga Chmielowska  |  Czytaj całość: wPolityce 

---

Aleksander Ścios

Dlaczego nie usłyszę - My wygrywamy... ? 

Jesteśmy w stanie wojny, a przegrywamy ją dlatego, bo nie chcemy zdać sobie sprawy, że ją toczymy” – te słowa Ronalda Reagana, można dziś odnieść nie tylko do oceny relacji Europa-Rosja, ale do obszaru spraw polskich i sytuacji istniejącej w III RP.

(...) Społecznościom „wolnego świata” łatwo wmówiono, że „bożkowi pokoju” należy podporządkować nie tylko sferę polityczną, ale obszar semantyki, wolności i prawdy historycznej. Ten niewolniczy sofizmat, uknuty w podziemiach Łubianki, został bezwzględnie wykorzystany przez światowych agresorów i najeźdźców. 

Nie może dziwić, że z jego owoców korzystają dziś dwa państwa, którym świat zawdzięcza najokrutniejszą wojnę i śmierć milionów istnień. Wbrew racjom historycznym i moralnym, to one dyktują warunki europejskiego ładu – tak dalece, że zbrojną napaść armii Putina nazywa się „konfliktem ukraińskim” (pozwalając przy tym napastnikowi na uczestnictwo w farsie „pokojowego procesu”, zwanego „formatem mińskim”), zaś państwu Angeli Merkel przyznaje prawo decydowania o przebiegu tej wojny i nowym podziale Europy.

(...) „Największym zagrożeniem dla niepodległego bytu Ukrainy nie są dziś zdezelowane ruskie tanki i zdemoralizowana armia Putina, lecz pojałtańska polityka państw UE i USA, które za żadną cenę nie zrezygnują z prób "cywilizowania" Rosji i paktowania z kremlowskim terrorystą.”

Gdyby ktoś próbował zrozumieć – na czym polega mechanizm zachodniego zaprzaństwa, od czasów Jałty istnieje niezmienna odpowiedź: stworzono fałszywy prymat „pokoju” nad „wojną”, próbując tym aksjomatem ukryć chęć koegzystencji z komunistyczną zarazą, osłonić prymitywną pogoń za zyskiem, tchórzostwo i koniunkturalizm. Nieodmiennie też, nad piewcami tego dogmatu powiewa znak sowieckiego KGB i towarzyszy mu fetor tysięcy gawnojedów... 

Czytaj całość - Bez Dekretu

Więcej tego autora:  

CO Z ANEKSEM ? 
NUDIS VERBIS – 3 PERSPEKTYWY 
DLACZEGO NUDIS VERBIS 
WIELKIE SPRZĄTANIE 
OFERTA DLA RADYKAŁÓW 
AGENTURA - WYCHOWANIE DO NIENAWIŚCI 

---

Zobacz również: Granice propagandy - o co chodzi w wojnie mediów?  
Panel podczas Nocy Kościołów 19 czerwca 2015 roku 

---

Film dokumentalny pokazujący kontrasty pomiędzy pojmowaniem Brytyjczyków a przebywających na Emigracji Polaków i innych nacji. Grupka bezrobotnych Brytyjczyków przez pewien czas będzie wykonywała te same zadania co Imigranci. Jak im pójdzie? Warto zauważyć mocno krzywdzące podejście wielu Brytyjczyków na zasadzie "Jestem Brytyjczykiem i tylko Brytyjczyk powinien tłumaczyć mi co mam robić" Jak wygląda życie w UK? Kim są imigranci i jaką stanowią tam grupę? 

Zobacz również: 
Stanisław Michalkiewicz - "Kto Cię wygnał emigrancie? Kto Ci zabrał dom?" 

Zobacz wersję oryginalną:
Jordan O'Keefe puts his own spin on One Direction's 'Little Things'
Jordan O'Keefe sings One Direction's 'Little Things' 

Z każdą godziną rośnie popularność filmu dokumentującego występ 18-letniego Józefa Kani z Nowego Grodziska Mazowieckiego w brytyjskiej edycji programu "Mam talent". Prosty chłopak z Polski zachwycił początkowo sceptycznych jurorów autorską balladą o… zażywaniu na czczo aminokwasów oraz praniu dresowych spodni. Kania śpiewał po polsku, więc jurorzy nie rozumieli ani słowa. Tymi, którzy dali się nabrać, nie byli jednak oni, lecz łatwowierni widzowie klipu… Opublikowany na YouTube'ie film rozbawił do łez niejednego polskiego internautę. Oto bowiem 18-latek z Polski oczarował zadufanych brytyjskich jurorów wzruszającą balladą o absurdalnym tekście.

Problem jednak w tym, że Józef Kania z Nowego Grodziska Mazowieckiego nigdy nie wystąpił w jakiejkolwiek edycji programu "Mam talent". Mało tego, on w ogóle nie istnieje.Widoczny na nagraniu młodzieniec nazywa się Jordan O'Keefe i – jak nietrudno się domyślić – nie pochodzi z Polski. Zaprezentowany przez KlejNuty film jest jedynie sprytną przeróbką oryginalnej wersji. Głos podłożył w niej wokalista znany pod pseudonimem CeZik. 

Źródło: Na Temat 

Zobacz również: 
Justyna Steczkowska - "Boskie Buenos (Buenos Aires)" Szansa na sukces 
Szansa na Sukces Justyna Steczkowska Trubadurzy 1996 

Justyna Steczkowska (ur.1972) – polska piosenkarkakompozytorka i autorka tekstów, a także skrzypaczka. Członkini Akademii Fonograficznej ZPAV. Pochodzi z wielodzietnej muzykalnej rodziny Steczkowskich. Uczęszczała do Państwowej Szkoły Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Stalowej Woli. W 1992 roku zrezygnowała ze studiów by poświęcić się wokalistyce. Śpiewała w zespołach rockowych Agressiva 69, Wańka Wstańka, Revolutio Cordis, a także jazzowych z własną grupą Shoco i Duet. W 1994 roku zwyciężyła w programie Szansa na sukces, gdzie wykonała utwór „Boskie Buenos” z repertuaru grupy Maanam. W tym samym roku wygrała koncert debiutów Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. W 1995 wygrała Festiwal Piosenki Krajów Nadbałtyckich w Karlshamn wykonując utwór „Moja intymność”. Również w 1995 reprezentowała Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji w Dublinie z piosenką „Sama”, w którym zajęła osiemnaste miejsce. Wystąpiła także na Sopot Festiwal, przedstawiając w konkursie piosenki „Dziewczyna Szamana” i „Wrogu mój”. W tym samym roku nawiązała współpracę z Grzegorzem Ciechowskim, pod którego okiem nagrała debiutancką płytę Dziewczyna Szamana

Więcej: Wikipedia   |   Witryna autorska J.Steczkowskiej 

---

Rafał Ziemkiewicz

COŚ MOCNIEJSZEGO 

audiobook 

Każdy czasem marzy o kimś, kto spełni nasze najskrytsze marzenia, nawet te, do których wstyd się przyznać... Jeśli jednak już zdecydujemy się wypowiedzieć życzenie, trzeba uważać, bo w pobliżu może pojawić się dobra wróżka albo, co gorsza, firma Sprawiedliwa Magia gotowa rzucić klątwę, co może przynieść całkiem nieoczekiwane efekty...

Bywa, że pisarze miewają pustkę w głowie i nie są w stanie skreślić ani jednego zdania. Myślą sobie: przejdzie, trzeba odpocząć. Mija kilka dni, a tu nadal spoczywa przed nimi pusta kartka, a genialne zdania walczą z twórczą niemocą. Ziemkiewicz domyśla się, czym taki stan może być spowodowany i trzeba przyznać, że nie jest to optymistyczna wizja dla autorów...

Bohaterem tego zbioru opowiadań jest pisarz SF i dziennikarz Rafał Aleksandrowicz, który z pewnością nie należy do wybrańców fortuny, za to ma wolną rękę w komentowaniu życia publicznego. (Lubimyczytac.pl)

Słuchaj online 

LIST OTWARTY 
do Prezydenta RP

(...) Społeczeństwo polskie potrzebuje Państwa, które będzie prowadziło świadomą politykę ochrony dobrego imienia Polaków. Nie chcemy, aby nasze dzieci i nasze
wnuki podróżując po świecie słyszały kłamstwo o ,,polskich obozach koncentracyjnych’’.

W roku 2004 rozpoczęło działalność Muzeum Powstania Warszawskiego, zainicjowane przez śp. Prezydenta Polski profesora Lecha Kaczyńskiego. Otworzyło ono drogę na świat pamięci o ofiarach niemieckiego terroru w Warszawie, złożonych w imię wolności stolicy.

Dzisiaj prosimy Pana Prezydenta o pójście w ślady swojego nauczyciela Lecha Kaczyńskiego: o otwarcie projektu, którego jedną z form, oprócz działań poprzez film czy Internet, mogłyby być: Muzeum Ofiar i Ludobójstwa Narodu Polskiego i Muzeum Wielkich Dokonań Narodu Polskiego. 

W muzeach tych powinno znaleźć się miejsce między innymi dla ofiar: Sybiru, ludobójstwa na Wołyniu i w Katyniu, ludobójstwa Polaków w niemieckich obozach koncentracyjnych, ofiar okupacji niemieckiej i sowieckiej, Żołnierzy Wyklętych, rotmistrza Witolda Pileckiego i błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, ofiar poległych w czasie służby Ojczyźnie w Smoleńsku; darów: Mikołaja Kopernika, Fryderyka Chopina, św. Jana Pawła II, ,,Lwowskiej szkoły matematycznej’’: Stefana Banacha, Hugo Steinhausa, kryptologów: Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego; doniosłych wydarzeń, które miały wpływ na bieg historii świata: Odsieczy Wiedeńskiej, Bitwy Warszawskiej, olbrzymiego wkładu Polaków w zwycięstwo aliantów w II Wojnie Światowej, Związku Zawodowego ,,Solidarność’’. (...)

Pobierz całość w pliku PDF i rozpowszechnij. 

Kontakt dla obywateli Polski, którzy pragną złożyć swój podpis pod listem: ofiaryidarypolski@gmail.com Jeśli wyrażacie Państwo zgodę, bardzo proszę o podanie oprócz imienia i nazwiska: zawodu, najwyższego odznaczenia państwowego, miejsca pobytu i liczby lat. Uzyskane od Państwa dane osobowe będą wykorzystywane wyłącznie w celu przekazania powyższego listu Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej dr. Andrzejowi Dudzie.

Z wielkimi wyrazami szacunku,

dr Beata Kuna 

Zobacz: 
Auschwitz w systemie niemieckich obozów koncentracyjnychspotkanie Krakowskiego Klubu Wtorkowego w dniu 1 września 2015 roku. Gośćmi Klubu byli: prof. Aleksander Lasik - historyk i socjolog, kierownik Zakładu Historii Najnowszej Powszechnej i Dziejów Migracji na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy oraz prok. Łukasz Gramza z Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi. 

---
---

OBUDŹ SIĘ POLONIO! 

Przedstawiony poniżej fragment traktatu i analiza oparte są na przykładzie Kanady, jednak z dużym prawdopodobieństwem należy stwierdzić, że podobna potrzeba i zjawiska występują w środowiskach Polonii w USA, Europie i na całym świecie.

Pobierz ten dokument i rozpowszechnij! 

(...) Konieczne jest natychmiastowe podjęcie inicjatyw mogących uratować niszczony z premedytacją, patriotyczno - chrześcijański wymiar Polonii Amerykańskiej oraz Polonii Kanadyjskiej oraz zatrzymać i odwrócić penetrację i przejmowanie organizacji i stowarzyszeń tychże Polonii, przez ludzi walczących na różny sposób i właściwie nieprzerwanie od roku 1945, z wszystkimi tradycyjnymi wartościami polskiego społeczeństwa, państwa i narodu. 

Równie niezbędne jest natychmiastowe zaprzestanie ciągnącej się od roku 1945 bezpośredniej ingerencji i manipulacji środowiskami polonijnymi przez MSZ w całym wachlarzu tych, niszczących od lat integralność i patriotyczną postawę Polonii działań, począwszy od wręcz dywersyjno – wywiadowczych, podejmowanych jeszcze do niedalekiej przeszłości a skończywszy na manipulacjach socjalno – finansowo - politycznych jakie obserwujemy, z małymi wyjątkami, w ciągu ostatnich 25 lat.

Niemniej palącym problemem jest natychmiastowy powrót do przedwojennego oraz historycznego modelu polityki kiedy to służby MSZ czy Korony w dawniejszych okresach, było rzeczywiście Służbami Zagranicznymi Rzeczypospolitej, służyły rzeczywistej Polskiej Racji Stanu oraz współpracowały w tej dziedzinie z Polakami na obczyźnie na zasadach wzajemnego poszanowania a nie ingerowały w struktury polonijne, nie prowadziły działań destrukcyjnych czy manipulacyjnych jak ma to miejsce w mniejszym lub większym stopniu, nieprzerwanie (z wyjątkiem okresów rządu premiera Olszewskiego i premiera Kaczyńskiego), od roku 1945. 

Oba, największe na świecie skupiska Polaków mieszkających poza granicami Polski, w Kanadzie i USA, są na dzień dzisiejszy w większości spenetrowane przez „ludzi wpływu” o korzeniach lewicowych, wywodzących się mniej lub bardziej, wprost lub też już w następnym pokoleniu, ze środowisk służb dyplomatycznych kontrolowanych całkowicie przez dawną PZPR, potem SLD czy PO, czy też środowisk pragnących z różnych innych powodów zniszczyć historyczne, kulturalne i religijne korzenie Narodu Polskiego gdziekolwiek On się znajduje. Najogólniej rzecz podsumowując trzeba stwierdzić że – niestety – ogromna ilość organizacji, stowarzyszeń czy innych mniej lub bardziej formalnych skupisk naszych rodaków na kontynencie Północnoamerykańskim, przejęta została i jest na dzień dzisiejszy kierowana i indoktrynowana przez ludzi obcych Polskiej Racji Stanu, obcych lub wręcz wrogo nastawionych do tradycyjnych wartości historycznych i kulturowych Narodu Polskiego lub przez ich mniej lub bardziej świadomych współpracowników.

Wyjątkiem jest tutaj kilka najbardziej patriotycznych stowarzyszeń i organizacji jak na przykład broniący się obecnie jeszcze ostatkami sił przed próbami rozbicia go Związek Narodowy Polski w Kanadzie czy też będący swoistą solą w oku lewicującej Polonii, potężny społeczno – obywatelski ruch Klubów Gazety Polskiej. (...) 

Czytaj całość - pobierz dokument w PDF i rozpowszechnij 

Wacław Kujbida
TV Niezależna Polonia Ltd., Ottawa
lipiec - sierpień 2015

---

Już 10.464 osób podpisało petycję. Pomóż nam osiągnąć cel 20.000 podpisów.

Wbrew ogólnie panującej opinii, że wszyscy Polacy zostali ewakuowani z terenów zagrożonych, jest spora grupa naszych Rodaków, którzy mieszkają  w Mariupolu  i okolicach. Wiadomo, jak ważnym strategicznie dla obu stron konfliktu miastem jest Mariupol. Chcielibyśmy więc Państwu przybliżyć sytuację panującą na tym terenie i prosić o wsparcie przez promowanie naszej akcji i wywieranie nacisków na ludzi władzy w Polsce.

Więcej: CitizenGo

---

Manifestacja organizowana jest by nie pozwolić, żeby w Polsce doszło do podobnej sytuacji jaka panuje we Francji, Niemczech czy też Wielkiej Brytanii. W tych krajach imigranci wyznający Islam w ogóle się nie socjalizują. Tworzą się tam getta, w których panują zupełnie inne prawa. Muzułmanie domagają się by w brytyjskich dzielnicach wprowadzić szariat. Chcą by po ulicach chodziły Patrole Muzułmańskie.

Więcej: Blasting News 

Szokujące doniesienia z Brukseli. Jak czytamy na stronach internetowych radia RMF FM, za cichym przyzwoleniem Komisji Europejskiej Niemcy szantażują Polskę w sprawie przyjęcia uchodźców. O sprawie pisze korespondentka rozgłośni z Brukseli. Z jej doniesień wynika, że Niemcy - w postawie kanclerz Merkel - od decyzji poszczególnych państw w sprawie uchodźców uzależniają kształt strefy Schengen. Mało tego, partyjny kolega Merkel (Elmar Brok) wspomina nawet, że kraje, które nie przyjęłyby na siebie obowiązku przyjmowania imigrantów z Afryki, miałyby zostać pozbawione (lub mocno ograniczone) dotacji unijnych. 

Więcej: wPolityce  
Stanisław Michalkiewicz - Francja zasiała, Francja nich zbiera... IV wędrówka ludów
Jan Pietrzak - Nie życzymy sobie niemieckiego dyktatu

Kryzys imigracyjny. Niemiecka prasa na skraju histerii. Europa sie rozleci 
Opinie prof. Pawłowicz o sprowadzaniu Arabów  

Islamiści z ISIS opublikowali mapę, która ma przedstawiać terytorium, jakie Państwo Islamskie planuje przejąć terytorium do 2020 roku. Jeśli wszystko pójdzie po ich myśli pod władaniem dżihadystów będzie wtedy niemal pół świata. 

Więcej: Zmiany na Ziemi 
PChr: Wolno bić i gwałcić niewolnicę 
PChr: Muzułmanie świata czynią zbyt mało, aby pokonać państwo islamskie.

---

Ludzie! Górnicy! 

Nie przerywajcie rewolucji!!!

 

Dlaczego nie wychodzicie na tory, żeby blokować – aż do skutku!
– pociągi wwożące do Polski rosyjski i ukraiński węgiel!!! 
Obalić straszny rząd Kopacz (i następne, kopaczopodobne)
tylko generalnym strajkiem można.

 Jan Wawrzyńczyk
profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

---

A P E L

Polacy, Wyborcy!

Platforma Obywatelska podejmie niedługo – wspomagana przez życzliwe im media (TVP, TVN, Polsat, „Gazeta Wyborcza”, „Rzeczpospolita”, „Fakt”, „Dziennik Gazeta Prawna”, „Polska”, „Polityka”, „Newsweek”, „Wprost”, „Polskie Radio”, „TOK FM”, itd.) – wielką akcję straszenia wyborców i ostrzegania przed nieszczęściami, jakie spadną na Polskę, jeśli w wyborach samorządowych i parlamentarnych zwycięży PiS. Media te będą się prześcigać w podawaniu dosadnych przykładów owych nieszczęść. Będą wspierane zręcznie przez media zagraniczne, zwłaszcza niemieckie, wykonujące tajne dyrektywy strategów brukselskich.

Polacy, wyborcy!

Nie dajcie się zastraszyć, nie dajcie się okłamać, nie dajcie się
ponownie oszukać Platformie – rzekomo obywatelskiej!

• Jan Wawrzyńczyk – profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

• Małgorzata Todd – pisarka.

• Jarosław Piastowski – lekarz.

• Zbigniew Lisiecki – informatyk.

• Rafał Wysmyk – ekonomista.

• Jerzy Burski – artysta grafik.

• Andrzej Ordoczyński – Polak.

• Konrad Turzyński – bibliotekarz, w l. 1979–1981 uczestnik Ruchu Młodej Polski.

• Zofia Korzeńska – eseistka,  poetka.

• Bohdan Urbankowski – pisarz, filozof.

• Romuald Chutkowski.

• Piotr Zarębski – reżyser filmowy – Łódź.

• Jacek Wegner – publicysta.

• Tadeusz Kucharski – Polak.

• Jerzy Gnieciak – w l. 1980–1989 przewodniczący NSZZ „Solidarność” RI Opolszczyzny.

• Edward Tyburcy – dr nauk technicznych.

• Lidia Sokołowska-Cybart – prawnik-lingwista

• Wojciech Brojer – historyk.

• Dariusz Smulski – Polak.

• Ewa Tomaszewska – fizyk,  działacz NSZZ „Solidarność”.

• Grzegorz Waśniewski – Komendant Stowarzyszenia Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie.

• Krystyna Banaszek mgr farmacji – Gdynia.

• Zygmunt Korus – krytyk sztuki.

• Ewa Duzinkiewicz – dyrektor gimnazjum.

• Violetta Kardynał – dziennikarka.

• Jerzy  Jankowski – Prezes ZP w Norwegii, b. członek Solidarności Walczącej (SW).

• Paweł Bendkowski – emeryt, były nauczyciel – Szczecin.

• Bożena Cząstka-Szymon – językoznawca, więźniarka polityczna.

• Tadeusz Wojteczko – inżynier, członek zarządu Komitetu Miejskiego PiS w Tarnobrzegu, oraz przewodniczący Klubu Gazety Polskiej.

• Zofia Romaszewska – Komisja Interwencji i Monitoringu PiS, działaczka społeczna.

• Stanisław Chęciński – dr nauk technicznych, członek, AKO.

• Zbigniew Skowroński – red. nacz. Polsko-Polonijnej Gazety Internetowej KWORUM.

• Izabella Galicka –  historyk sztuki.

• Wiesław Zieliński – pisarz, dziennikarz – Rzeszów.

• Barbara Zielińska – emerytka – Rzeszów.

• Bernadeta Wilk-Stankiewicz – były pracownik redakcji BI „Solidarność” przy ZR NSZZ „S” w Gdańsku.

• Witold SZIRIN Michałowski – Redaktor Naczelny pisma RUROCIĄGI.

• Violetta Sasiak – pielęgniarka, Klub GP Reda Rumia Wejherowo.

• Marzena Kasprowicz – mgr inż. budownictwa, nauczyciel-mianowany, poetka, maluje i pisze z potrzeby serca.

• Janina Kasprowicz – emerytowana nauczycielka, wizytator szkolny odznaczona wszystkimi możliwymi orderami i krzyżami.

• Ferdynand Kasprowicz – emerytowany nauczyciel.

• Kazimierz M. Janeczko – mgr nauczyciel, członek PO AK.

• Kazimierz Józef Styrna – autor Konstytucji NOWEJ POLSKI.

• Marian Chomiak – elektronik.

• Róża Chomiak – ekonomista.

• Piotr Szelągowski – działacz społeczny, bloger, autor strony bezprzesady.com.

• Wiesław Sokołowski – poeta, red. naczelny pisma literackiego TRWANIE

• Lech Galicki – prozaik, poeta.

• Katarzyna Kwiatkowska – nauczycielka emerytka.

• Agata Foltyn – dziennikarka.

• Karol Krementowski – inicjator strajków sierpniowych 1980.

• Jacek Kazimierski – Wiceprezes Stowarzyszenia Solidarni 2010.

• Wanda Jagieluk – dekoratorka, przewodnicząca Klubu „Gazety Polskiej” w Gdyni.

• Benedykt Butajło – specjalista BHP i ppoż. z Olsztyna.

• Krzysztof Bzdyl – prezes Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89.

• Marek Budnicki – inżynier z Toronto.

• Zygmunt Sekuła – podwójny licencjonat medyczny.

• Grzegorz Michalski – były członek  ZR Wlkp. NSZZ S, pierwszej Solidarności, internowany. Zamieszkały w NJ, USA.

• Bogusław Maśliński 

• Jerzy Jankowski – Prezes ZP w Norwegii.

• Krzysztof Sosin – inżynier, Prezes Stowarzyszenia Polski Klub Patriotyczny.

• Zdzisław Wilk – radny Rady Miejskiej.

• Zbigniew Schroder – fizyk, działacz ruchu narodowego.

• Marek Baterowicz – pisarz z Sydney i sympatyk ruchu „Solidarni 2010”.

• Wojciech Raczyński – prezes Fundacji Edukacji i Tradycji.

• Dominik Wysocki – inżynier.

• Jan Koszczyński – emeryt, Oborniki.

• Marek Zabiegaj – dziennikarz-teatrolog, członek AICT- międzynarodowe stowarzyszenie krytyków teatralnych.

• Bogdan Zabiegaj – dziennikarz, konsul honorowy Republiki UŻUPIO w Krakowie.

• Zbigniew Oziewicz – profesor filii w Wilnie Uniwersytetu w Białymstoku, przyjaciel Jerzego Gnieciaka z Rady Solidarności Walczącej. 

• Maria Czarnecka – emerytowana nauczycielka, przewodnik po Wrocławiu i Dolnym Śląsku.

• Stanisława Janta-Lipińska – były przedsiębiorca, emerytka.

• Marek Popowicz-Watra – dziennikarz, Kanada.

• Aleksandra Ancewicz-Kaliciecka – muzyk.

• Kazimierz  Raczyński – Sybirak.

• Józef Sławiński – działacz „Solidarności” lat 80-tych.

• Piotr Hlebowicz – Autonomiczny Wydział Wschodni „Solidarności Walczącej”, działacz polonijny.

• Victor A. Zolcinski – działacz  „Solidarności” lat 80-tych, założyciel Radio POMOST ArizonA.

• Henryk Bienkiewicz – emeryt, wykładowca literatury i języka białoruskiego UJ, tłumacz, członek ZAiKS, poszkodowany w sprawie mienia zabużańskiego.

• Natalia Kuncewicz-Bienkiewicz – emerytka, dyplomowana nauczycielka fizyki, odznaczona Złotą Odznaką Solidarności.

• Jacek Lilpop – artysta.

• Eulalia Łaskawiec – redaktor techniczny, emerytka.

• Krystyna Skoczylas – redaktor  Radia Chicago WPNA 1490 am.

• Jan Zielonka – uczeń.

• Witek Szalankiewicz – alpinista. 

• Maria Dąbrowska – emerytka, działaczka nauczycielskiej „Solidarności” internowana w Gołdapi.

• Andrzej Bednarczyk – działacz Pierwszej Solidarności, więzień stanu wojennego, wielokrotnie wyrzucany z pracy po 1989 roku przez SLD i PO.

• Gabriel Leonard Kamiński – literat, dziennikarz, wydawca.

• Lech Marek Jaworski – dziennikarz.

• Jan Raczycki – Prezes Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL w Bydgoszczy. Członek Honorowego Komitetu poparcia Andrzeja Dudy.

• Jerzy Kumpin – bloger, Kanada.

• Jerzy Stasiak – inż. chemii, członek Solidarnych 2010.

• dr Leszek Skonka – Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu i Solidarności.

• Andrzej Baczewski – dziennikarz,  doradca biznesowy (przewodniczący Klubu Gazety Polskiej Kwidzyn)

• dr Andrzej Tadeusz Kijowski  pisarz

• dr hab Rafał Żebrowski – historyk.

• Lidia Goryca - logopeda.

• Andrzej Baczewski – dziennikarz.

• Tomasz Bielski – literat, dziennikarz.

• Mariusz Singer.

• Zenon Miluski – muzyk.

• Witold Łukasiak – publicysta, „Tygodnik Polski”, Melbourne.

 

Prosimy o wpisywanie się na listę!

Każdy z Państwa może ten apel podpisać. Prócz imienia i nazwiska można też podać tytuł, funkcję oraz przynależność do jakiejś organizacji. Wystarczy podpisaną treść apelu przekazać pocztą zwrotną na mój adres: mtodd@mtodd.pl.

---
---

ul. Dymińska 6a/146, 01-519 Warszawa
konto: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019
kontakt: mtodd@mtodd.pl
sklep.mtodd.pl

strona autorska M.Todd - zobacz tutaj

Internetowy Kabaret M.Todd - zobacz tutaj

profil M.Todd na Facebook - zobacz tutaj

kanał filmowy M.Todd na YouTube - zobacz tutaj

archiwum biuletynu - zobacz tutaj

zamów prenumeratę newslettera - kliknij tutaj