22 sierpnia 2020 r. | Nr 34/2020 (477)

Udawanie

Szanowni Państwo!

    Co wymaga, a co nie wymaga udawania? Prawda, zdawać by się mogło, każdy widzi jaka jest. Kłamstwo prawdę udawać musi, ale nie koniecznie specjalnie sprawnie, Im społeczeństwo głupsze, lub dostatecznie zniewolone, tym kłamstwo może być bardziej nieudolne. Trzaskowski, to wyjątkowo kiepski aktor, a mimo to ma rzeszę zwolenników. Dali się zwieść mimo totalnej nieporadności marnego cwaniaczka? Nie sądzę. Głosowali na niego przedsiębiorcy, którzy pieniędzmi z tarczy osłonowej rządu nie pogardzili, no bo należały im się jak psu buda. Ale gdyby PO wróciła do władzy, to można by znowu zacząć kręcić lewe interesy. Może to o to tu chodziło?

     A jak to jest z wiarygodnością unijną? Fala uchodźców zalewa nadal Europę, mimo iż oficjalnie przestali być zapraszani. Skąd się biorą? Przypływają łodziami z Afryki. Mają łodzie? Nie, płacą haracz przemytnikom. I żadna europejska policja nie jest w stanie tych przemytników namierzyć!? Na to wygląda. Ot, takie super udawanie powszechnej niemocy.

     Czy propagandy - faszystowska i komunistyczna są w Polsce dozwolone? Teoretycznie nie, zwłaszcza jeśli służą jako wykręt. Można próbować zdelegalizować Marsz Niepodległości pod głupim pretekstem czyjejś koszulki z przekreślonym herbem sierpa i młota. Ciekawe, czy gdyby nie był przekreślony, to strażnicy prawa też by go dostrzegli? Nikt oczywiście nie śmie tknąć " parady równości" z flagami nawet jawnie czerwonymi. Tu bowiem mamy do czynienia nie tyle z równymi, co "najrówniejszymi" z możliwych i nietykalnymi.

     A może by tak przestać utyskiwać nad ich barbarzyństwem, rozczulać się nad losem dewiantów i wreszcie wysłać aktywistów LGBT tam, gdzie ich miejsce? Inni przestępcy odsiadujący wyroki mogliby nawet ucieszyć się z tak atrakcyjnego towarzystwa.

 

Pozdrawiam i do następnej soboty,
Małgorzata Todd

Ad. Forsa       33/2020 (476)

Szanowna Pani Małgorzato

Niewątpliwie TĘCZOWY KOMINTERN przypuścił atak na Polskę i w swoich metodach „ucywilizowania” nas, nie przebiera w środkach i idzie na całość. Z pozoru, jeżeli chodzi o działania jego aktywu ulicznego, wydaje się, że cechuje go spore partactwo. Można nawet pomyśleć, że wynika ono ze zwykłej ignorancji zleceniodawców i sponsorów tych tęczowych manif – że nie znają oni miejscowych realiów i specyfiki danego kraju. Jednak, powtarzam – to tylko pozory – oni wiedzą co robią. Po prostu bardzo się spieszą i nie mają czasu na jakieś ewolucyjne, uwzględniające lokalną specyfikę rozwiązania. A więc, ich „aktywiści” mają robić dużo hałasu, dużo chaosu, ale przede wszystkim, mają prowokować. A co nas Polaków może sprowokować? Zamach na nasze narodowe i religijne świętości i symbole. Więc to robią. I czekają na reakcję. Jeżeli któryś z naszych rodaków nie wytrzyma i adekwatnie odpowie „pięknym za nadobne” – efekt jest uzyskany. Foty, filmy idą w świat z przesłaniem „naszych biją w tej faszystowskiej Polsce”. A więc co robić? Zakazać tych sztucznych spędów? NIE - bo będziemy mieć kolejny wrzask o braku wolności i tolerancji w naszym kraju. Wydaje się, że sytuacja jest bez wyjścia. Nic bardziej mylnego. Po prostu trzeba bezwzględnie ścigać i karać „aktywistów”, którzy naruszyli nasz porządek prawny. Oczywiście, oni będą się rzucać na policjantów, prowokować szarpaninę i udawać ofiary pobicia – bo takie mają wyznaczone zadania. Jednak metoda udawania, że nic się szczególnego nie dzieje i że „chłopcy na platformach” się wyszaleją i z czasem im przejdzie, jest nieskuteczna, bowiem ci „chłopcy” zeszli już z platform i przeszli do ofensywy. Jednak bardziej niebezpieczne od działań „chłopców z platform” jest przenikanie ideologii, którą uosabiają i przenikają z nią do szkół, uczelni, placówek kultury itd. za sprawą administracyjnego przymusu i ekonomicznego szantażu. Tu państwo musi wykazać się odwagą i konsekwencją, nawet za cenę znoszenia połajanek ze strony „oświeconych Europejczyków” z UE czy tych zza oceanu. Jeżeli zaniechamy tych działań, wkrótce dołączymy do społeczeństw idących raźnym krokiem w kierunku samozagłady.

Serdecznie Panią pozdrawiam - Ewa Działa-Szczepańczyk

Prześlijcie proszę wszystkim swoim znajomym,

zwłaszcza anglojęzycznym ten krótki, ale bardzo ważny film

https://youtu.be/aGHf0tUeckA

•  Demonstracje na Białorusi - Geopolityczny Tygiel odc. 162

Bardzo dobra ocena sytuacji na Białorusi!

Wschody, lub zachody słońca

na Mokotowie

fot. Jurek

i na Żoliborzu

fot. Kevin

ul. Dymińska 6a/146, 01-519 Warszawa
konto: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019
kontakt: mtodd@mtodd.pl

MOJA KSIĘGARNIA INTERNETOWA 

prezentuje i oferuje książki nie tylko mojego autorstwa.

Można ją odwiedzać w witrynie

www.mtodd.pl/ksiegarnia 

gdzie znajdują się opisy książek wraz z cenami.

Większość z moich książek

można też znaleźć w księgarni

 Multibook.pl

Księgarnia stacjonarna mieści się przy ul. Dymińskiej 4 

w Warszawie na Żoliborzu - około 150 metrów od północnego

wyjścia z metra Dworzec Gdański 
(w kierunku ulic gen. Zajączka i Mickiewicza).

Książki można również nabyć w księgarni internetowej

Małgorzata Todd

DOMNIEMANIE BEZKARNOŚCI

format: A5
liczba stron: 64
oprawa: miękka, lakier
rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-915176-8-0

wydanie papierowe: 12 zł

Małgorzata Todd ma słuch społeczny i językowy, jest wielce wrażliwa na absurdy rzeczywistości społeczno-politycznej, które bezbłędnie wychwytuje i w swoich notatkach opisuje. Warto zatem przeczytać z namysłem Jej książeczkę, rzecz cenną, bo jest to jednocześnie swoisty dokument, świadectwo historyczne obecnej − na szczęście przejściowej − epoki.

Jan Wawrzyńczyk

NOWOŚCI W PORTALACH

ProKapitalizm

wPolityce

Więcej informacji z internetowych źródeł na Peritusnet Info
Przegląd portali prasowych na stronach Prasówka-polityka i Prasówka-gospodarka

---
---

strona autorska M.Todd - zobacz tutaj

profil M.Todd na Facebook - zobacz tutaj

kanał filmowy M.Todd na YouTube - zobacz tutaj

zamów prenumeratę newslettera - kliknij tutaj