25 stycznia 2020 r. | Nr 4/2020 (447)

Magiczna liczba

 

Szanowni Państwo!

   Są dwa zasadniczo odmienne sposoby zdobywania majątku - ciężką pracą, lub rozbojem. Polacy od wieków preferowali ten pierwszy sposób, a nasi sąsiedzi ten drugi. Bóg jeden wie jak nam, Polakom udawało się przetrwać te wszystkie wyniszczające wojny, ciągle rozboje i totalny rabunek. Może zawdzięczamy to hołdowanym wartościom wyższym niż mamona? Wartości muszą się jednak przejawiać w działaniu, a bez majątku nie da się zdobyć, ani utrzymać odpowiedniego prestiżu i koło się zamyka.

     Przed nami znowu trudny czas. Rosja z Izraelem, przy tradycyjnym wsparciu Niemiec i Francji znowu szyją nam buty. Jawne zakłamywanie historii najnowszej nie ma na celu zwykłej chęci dokuczenia nam. Chodzi o kolejną, totalną grabież na mocy aktu 447 Just. Oni próbują przekonać Świat, że Polacy ponoszą winę za wszelkie zło, jakie się działo i nadal dzieje. W obliczu takiego straszliwego wroga cel uświęca środki. Mienie bezdziedziczne w całym cywilizowanym świecie przechodzi na rzecz skarbu państwa kraju, w którym się znajduje. Zrobienie wyjątku na rzecz organizacji żydowskich w Polsce zostanie zaakceptowane i nikt nie kiwnie palcem. Prawa należy przestrzegać, ale przecież nie w wypadku narodu ponoszącego winę za wszelkie nieszczęścia dwudziestego wieku!

    A imię jego czterdzieści i cztery, do czego dodajmy jeszcze siódemkę i otrzymamy kolejny numer niniejszego felietonu.

 

Pozdrawiam i do następnej soboty,
Małgorzata Todd

Ad. Opium dla mas   3/2020 (446)

Szanowna Pani Małgorzato

Rzeczywiście chrześcijaństwo (zwłaszcza katolicyzm), jak słusznie Pani zauważa, było czymś, co zawadzało i w dalszym ciągu mocno zawadza ŚWIATOWYM SZERMIERZOM PO(d)STĘPU kryjącym się pod lewicowymi sztandarami i realizującym swój wymyślony dla nas projekt. Projekt ten, choć wzoruje się na wcześniejszych doświadczeniach budowy komunizmu w różnych krajach, uległ poważnej metamorfozie. Celem owego projektu – budowy NOWEGO ŚWIATA – rozpoznawalnym i dość czytelnym jest wykreowanie stanu, w którym zdecydowana większość przedstawicieli naszego gatunku ma tworzyć zdezintegrowaną i bezkształtną masę, nie zdolną do jakiegokolwiek sprzeciwu, którą można zdalnie kierować – przede wszystkim do pracy na rzecz innych – tych wybranych. Jest jednak poważna różnica, między projektem realizowanym dawniej a tym realizowanym – dzisiaj. Pierwsza różnica to skala przedsięwzięcia. Dawniej realizowano go lokalnie (ZSSR, CHRL i inne „ludowe” państwa), dzisiaj docelowo ma on objąć cały glob. Druga różnica to „podejście” do depopulacji. Dawniej doprowadzanie do śmierci milionów ludzi było najczęściej efektem ubocznym realizacji „śmiałych” celów gospodarczych np. zagospodarowania Syberii, industrializacji kraju lub było rezultatem głupoty przywódców (np. wariackie eksperymenty w rolnictwie). Czasami były to działania wyraźnie celowe obliczone na eksterminację danego narodu (np. przymusowe deportacje Polaków). Wywołanie głodu na Ukrainie było zarówno działaniem celowym, jak również było skutkiem realizacji planów gospodarczych. ZSSR, zarekwirowanym na Ukrainie zbożem, opłacał modernizację przemysłu (poprzez zakup licencji, całych linii produkcyjnych i fabryk zakupionych na Zachodzie, głównie w USA). Natomiast dzisiaj, potrzeba depopulacji jest głoszona jawnie przez różne „autorytety” na wielu konferencjach i światowych szczytach (o zgrozo – niedawno czołowy krzewiciel depopulacji był zaproszony na konferencję organizowaną przez Watykan, gdzie wykonał stosowny „spicz”), a uzasadniana potrzebą ulżenia przeludnionej matce Ziemi. Niestety większość z nas tych przekazów nie traktuje serio – a szkoda, bo ONI wcale nie żartują. O metodach przeprowadzenia tej operacji i kogo miała by objąć, nikt nic nie wspomina, bo to zapewne nie jest dla nas miła wiadomość. Jednak nie trzeba być specjalnie spostrzegawczym, by zauważyć, że już dzisiaj mamy do czynienia ze zjawiskami (praktyczny brak wpływu społeczeństw na poczynania polityków, którzy są marionetkami w rękach ludzi wielkiego biznesu, co skutkuje m.in. brakiem kontroli nad jakością produkowanej przemysłowo żywności, lakami, tworzeniem przymusu szczepień, „uszczęśliwianiem” ludzkości niebezpiecznymi technologiami i innymi) wskazującymi na to, że ten projekt depopulacji jest w trakcie realizacji. Metody wdrażania totalitarnego zamysłu, również uległy daleko idącej modyfikacji w stosunku do tych realizowanych dawniej – są bardziej wyrafinowane i podstępne. Jeżeli popatrzymy co się dzieje ze społeczeństwami Zachodu, ale i z naszym społeczeństwem również, trzeba przyznać, że są bardzo skuteczne. To współczesne „opium dla ludu” wprowadza nas w stan totalnego odlotu. Jeżeli nie odrzucimy tego neomarksistowskiego dżointa i będziemy się nim zaciągać z upodobaniem, to z pewnością źle skończymy.

Serdecznie Panią pozdrawiam - Ewa Działa-Szczepańczyk

Tomasz Wróblewski

ul. Dymińska 6a/146, 01-519 Warszawa
konto: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019
kontakt: mtodd@mtodd.pl

MOJA KSIĘGARNIA INTERNETOWA 

prezentuje i oferuje książki nie tylko mojego autorstwa.

Można ją odwiedzać w witrynie

www.mtodd.pl/ksiegarnia 

gdzie znajdują się opisy książek wraz z cenami.

Większość z moich książek

można też znaleźć w księgarni

 Multibook.pl

Księgarnia stacjonarna mieści się przy ul. Dymińskiej 4 

w Warszawie na Żoliborzu - około 150 metrów od północnego

wyjścia z metra Dworzec Gdański 
(w kierunku ulic gen. Zajączka i Mickiewicza).

Książki można również nabyć w księgarni internetowej

Małgorzata Todd parodystycznie, szyderczo, wykorzystuje doświadczenia literackie. Jej dramat „Przerwa w podroży” ewokuje antrakt w jakiejś nieokreślonej, złowrogiej – w domyśle – peregrynacji. Zabieg taki musi silą rzeczy radykalnie zmieniać aksjologię tradycyjnych wędrówek literackich, wszak Odyseusz i nawet Bloom z „Ulissesa” dążą do potwierdzenia swej tożsamości; drugi daremnie, ponieważ żyje w XX w. (...)W sztuce Todd, postaci nie mają i nie potrzebują żadnego poczucia tożsamości.

(...)Nasze europejskie teraźniejsze bytowanie jest karykaturą – wszystkiego: kultury, literatury, polityki, moralności, obyczaju, nawet ... Nagrody Nobla. No cóż, już 97 lat temu Joyce krytykowany przez czytelników purytańskich powiedział, że każda epoka ma epopeję, na jaką zasługuje. Nasza – na immoralizm postaci wykreowanych przez Małgorzatę Todd (...).

Jacek Wegner

NOWOŚCI W PORTALACH

Bibuła

ProKapitalizm

• Dlaczego działalność Owsiaka jest szkodliwa? śr. 22 Sty. 2020

• Inflacja – jak państwo okrada ludzi wt. 21 Sty. 2020

• Między Sowietami a Niemcami – czy Polska mogła uniknąć wojny? nie. 19 Sty. 2020

• Braun: Polska racja stanu nie może być żetonem w cudzej grze pt. 17 Sty. 2020

• Czy pozostało nam już tylko kiwanie palcem w bucie? śr. 15 Sty. 2020

• Bierzmy przykład z Churchilla wt. 14 Sty. 2020

• Krótka seria pytań i odpowiedzi na temat pieniądza, bankowości i „Wielkiej Recesji“ wt. 14 Sty. 2020

• Rząd zadba o nasze zdrowie … podnosząc podatki pon. 13 Sty. 2020

• „Boże Ciało” – Kościół Chrystusa czy poradnia psychologiczna? nie. 12 Sty. 2020

Więcej informacji z internetowych źródeł na Peritusnet Info
Przegląd portali prasowych na stronach Prasówka-polityka i Prasówka-gospodarka

---

BLOGOSFERA

---

strona autorska M.Todd - zobacz tutaj

profil M.Todd na Facebook - zobacz tutaj

kanał filmowy M.Todd na YouTube - zobacz tutaj

zamów prenumeratę newslettera - kliknij tutaj