29 grudnia 2018 r. | Nr 50/2018 (391)

Kto tu rządzi?

Szanowni Państwo!

Okres świąteczny powinien być radosny, ale skoro mamy trochę wolnego czasu, to może warto go wykorzystać na refleksje o rzeczywistości, w której przyszło nam żyć tu i teraz.Wyobrażam sobie, że na przykład Nowy Rok 1939 obchodzono hucznie i beztrosko. Nikt nie zatruwał sobie zabawy ponurymi wojennymi przepowiedniami. Teraz też nie powinniśmy się martwić na zapas, zwłaszcza o sprawy, na które nie mamy wpływu. Polityka jednak do nich nie należy, nie jest zrządzeniem losu, a wynikiem różnych udanych i nieudanych przedsięwzięć. W demokracji mamy prawo domagać się rzetelnej wiedzy i żeby nasze racje zostały przez rządzących wysłuchane.

Zadajmy sobie prowokacyjne pytanie: kto nami rządzi? Rząd w Warszawie, czy może w Brukseli, Berlinie, Moskwie, Waszyngtonie lub Tel Awiwie? Zrzędliwi twierdzą, że nie jest nim rząd w Warszawie. Zapewne agentury obcych i nieprzyjaznych nam państw, mają wpływ na różne pociągnięcia naszego rządu. Wierzę jednak, że nadal naszego.

W felietonie zatytułowanym Policjanci i złodzieje sugerowałam, że alternatywą dla Zjednoczonej Prawicy mogliby być Narodowcy. Spotkałam się jednak z zarzutem, że ci ostatni są prorosyjscy. Nie mam na ten temat wyrobionego zdania. Wdzięczna będę za wskazanie prorosyjskich wypowiedzi Narodowców, jak i zaprzeczających tej tezie.

Na razie trzymajmy się tego, co mamy, czyli PiS-u, bowiem Totalna Targowica nie zasypia gruszek w popiele. Przywracanie do łask bolszewickich patronów ulic w Warszawie to niby drobiazg, ale wymowny. Niech nas nie zmylą błazeństwa płynące zarówno z Zachodu, jak i ze Wschodu. Głupota połączona z chytrością to mieszanka piorunująca.

Pozdrawiam i do następnej soboty

Małgorzata Todd

Archiwalne edycje biuletynu

Audio: Facebook | YouTube | MediaFire

Ad. Cel czy środek?49/2018 (390)

Szanowna Pani Małgorzato

Pieniądz – czy to cel czy środek? Okres przedświąteczny nie bardzo mnie nastraja by ten temat rozwijać – to raz , dwa – niezbyt sprawnie poruszam się w finansowym sektorze, zwłaszcza w meandrach jego funkcjonowania. Myślę, że ta niekompetencja jest udziałem większości ludzi zamieszkujących naszą planetę. W związku z tym na chwilę pochylę się nad tym problemem. Jest zagadką odgadnioną dlaczego niewiedza związana z funkcjonowaniem sektora finansowego ma być powszechna i utrwalana w społeczeństwie. W końcu, jeżeli się chce kogoś skutecznie finansowo „oskubać” to trzeba spełnić przede wszystkim dwa warunki – sprawić by delikwent zupełnie nie wiedział z jaką materią ma do czynienia, po drugie, by był przekonany, że to on robi „biznes” życia. Wydaje się, że ten drugi warunek jest trudny do spełnienia. Nic podobnego. Jest charakterystyczne, że miłościwie nam panująca ideologia lewicowo-liberalna kształtuje w ludziach wiele „cnót”, wśród których jedną z najważniejszych jest przekonanie, że są inteligentni, mądrzy z definicji. Szczodrze wyposażeni przez naturę w tym zakresie, nie mogą przecież stać się ofiarami oszustwa. Słowem, przepełnieni pychą i przekonaniem, że są cwańsi niż „reszta świata”, tracą czujność. Wówczas taki bankster, czy też inny finansista zrobi z takim osobnikiem „co swoje” mile się do niego uśmiechając. Wniosek – trochę dystansu do samego siebie i skromność (cnoty promowane przez chrześcijaństwo) pozwolą uniknąć bycia frajerem na własne życzenie.

Serdecznie Panią pozdrawiam – Ewa Działa-Szczepańczyk

Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.

Korek, worek i ...

Występują: Helga i Wańka

Wańka: Ta cholerna nadzwyczajna kasta przegina pałę.

Helga: W czym? To przecież prawie sami nasi ludzie!

Wańka: Utrudniają werbunek nowych agentów.

Helga: Nie bądź zachłanny. Wasi ludzie decydują przecież o wszystkim.

Wańka: Otóż tylko tam, gdzie was nie ma.

Helga: Gramy przecież do jednej bramki.

Wańka: Właśnie, wam też powinno zależeć na werbunku nowych ludzi.

Helga: A w czym konkretnie ten ich, pożal się Boże, wymiar sprawiedliwości przeszkadza?

Wańka: W upowszechnianiu przekonania, że kradzież to tylko roztargnienie, pijaństwo to chwilowa niedyspozycja, a pedofilia to postęp.

Helga: O, przepraszam. Gender wyróżnia dwie opcje – tolerancję, której należy uczyć od niemowlęctwa, i pedofilię, której dopuszczają się wyłącznie księża katoliccy.

Wańka: Nie chodzi o detale. Wiesz, kogo werbuje się na tajnych współpracowników?

Helga: Oświeć mnie.

Wańka: Nie słyszałaś o zasadzie – korek, worek i rozporek?

Helga: A konkretnie co to znaczy?

Wańka: Dobry agent to pijak lub narkoman, łasy na pieniądze i seks.

Helga: Jasne, i co z tego wynika?

Wańka: Z chwilą, kiedy chciwość, rozwiązłość i uzależnienia stają się powodem do dumy, haki przestają działać!

Helga: No, rzeczywiście!

KURTYNA

Szanowni Aktorzy!

Zapraszam to współpracy przy tworzeniu Teatrzyku Zielony Śledź.

Umieścimy nasz teatrzyk na YouTube.
To znakomita forma promocji.

Chętnych do współpracy

proszę o bezpośredni kontakt

mtodd@mtodd.pl

twins.m.todd@outlook.com

• Czy Polska ma jeszcze szansę? - podsumowanie roku

• Komentarz Tygodnia: Czy Pan Bóg zapłaci za globalne ocieplenie?

• Duda przed Trybunał Stanu za wywiezienie na Ukrainę 1mld€uro! #151 KNews

• Rząd polski popuszcza w kalesony przed różnymi żydowskimi organizacjami!

• Wszyscy będziemy musieli się obrzezać? 22.12.2018

• Małżeństwo dwóch lesbijek? Nic takiego nie ma!

• Książę Kościoła wreszcie zauważył goebbelsowską technikę wymierzoną w siebie

• Niepodległość jako rdzeń polskiej kultury

• Co zrobić by Polska była wielka w 2019 roku?

• Myśląc Ojczyzna

• GEOPOLITYCZNY TYGIEL (ODC. 81) - PUTINOFILE W POLSCE ZAŁAMUJĄ RĘCE

Tomasz Wróblewski

• Kto się boi konserwatystów? Wolność w Remoncie #24

• Tożsamościowa demokracja. Wolność w Remoncie #18

• Dlaczego ten udzielił wywiadu dla "Sputnika"?

Generation X-King rocker

The Undertones - My Perfect Cousin (Official Video)

Księgarnia stacjonarna mieści się przy ul. Dymińskiej 4 na Żoliborzu w Warszawie. 150 m. od północnego wyjścia (w stronę ul. gen. Zajączka, ul. Mickiewicza) z metra Dworzec Gdański.