Co wspólnego ma koalicja 13 grudnia ze starą piosenką: „Wio koni ku, a jak się postarasz, na kolację…”? Po pierwsze, żądza rządzenia, to jej konik. Po drugie, o kolację martwić się nie musi, bo zawsze znajdą się tacy, którzy ją postawią.
Nie konik jest tu najważniejszy, a bat w postaci skrótu WiO, który należy tłumaczyć następująco: WŁADZA i ODPOWIEDZIALNOŚĆ, przy czym władza odnosi się oczywiście do koalicji zawartej symbolicznie 13 grudnia, a odpowiedzialność do przeciwników politycznych szeroko rozumianych. Tuskomatoły do PiS-u zaliczają wszystkich przeciwników i ich obarczają za skutki własnej nieudolności.
„Dzielny” Szymuś przestał już szlochać nad konstytucją i zajął się ściganiem dziennikarzy, którzy nie wykazali się pracą na rzecz zbiorników retencyjnych i to przez nich mamy teraz powódź.
Wio koniku, ale żebyś nie wiem jak się starał, to i tak nie dogonisz w krętactwach Słońca Peru, bezkarnego chwilowo łgarza niedoścignionego.
https://mtodd.pl/?wysija-page=1&controller=email&action=view&email_id=630&user_id=0&wysijap=subscriptions
Tragiczny w tym wszystkim ludzki łoś,
Ludzkie tragedię, które spowodowane są przez ludzi pseudonauki, ludzi nazywanych z nikąd powinny być opłacane przez pseudo naukowców, pr,ez elity o kilku paszportach czy kilku obywatelstwach.
Twierdzenie że budowanie ludzkości bez jakichkolwiek zasad, norm czy zasad moralnych to jest kpina.
Już raz komuniści usiłowali udowodnić, że wiary nie ma dobra materialne są wspólne, taka teoria mi przypomina jedno z twierdzeń ile sięzarabia w GS-ie, ile kto uniesie a wszyscy mieli tylko ręce i własne siły, prezes miał ciągnik i przyczepę.
Na takiej wspólnej dobrociu to na Ukrainie z głodu zamordowany wiele milionów ludzi. Biegali po kraju tacy jak Pawlik Morozowski (Kierwiński) na takiego to fachmana. I wygląda.
Rolnicy niech uważają, mogą wprowadzić obowiązkowe dostawy, już tak było, pańsrwo płaciło za obowiązkowe dostawy grosze.
Skoro chcą regulować ceny to już tylko patrzeć jak wprowadzą i to.