Kto ma prawo nami rządzić?

     Przerzucając kanały telewizyjne natknęłam się na młodą osobę zaproszoną do studia, jak się domyślam, w charakterze eksperta. Wygłosiła ona mniej więcej takie oto zdanie: Tak jak w rządzie nie może być antysemita, tak i nie wolno dopuścić tam homofoba. Tu mała dygresja. Nazwa „homo-fobia” sugeruje, jakby chodziło o jakiś stwór bojący się człowieka, a faktycznie chodzi o człowieka bojącego się zboczeńca.

     Wracając do tematu muszę przyznać, że moja edukacja z zakresu prawa jest najwyraźniej niewystarczająca. Nie miałam bowiem pojęcia o przepisie zakazującym antysemitom pełnienia funkcji państwowych. Niewiedzę zawdzięczam zapewne naiwnej wierze w tolerancję. Bo jeśli przekonanie, że polskość to nienormalność, nie przeszkadza w pełnieniu funkcji premiera, to brak życzliwości dla mniejszości  narodowej  powinien być pestką. Ale to, jak się okazuje, tylko  tak na zdrowy rozum. Praktyka dowodzi czegoś przeciwnego.

     Innym zaskoczeniem była dla mnie wiadomość o zarejestrowaniu 28 marca 2011 r. w Sądzie Okręgowym w Warszawie (VII Wydział Cywilny Rejestrowy) Komunistycznej Partii Polski z siedzibą w Dąbrowie Górniczej, przy czym inne źródła podają datę 4.09.2002 r. Znowu, najwyraźniej mylnie, zdawało mi się, że komunizm został w naszym państwie zakazany, choćby teoretycznie.

A może z tą partią to jednak tylko ściema?

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *