Zbieractwo

     Czy zauważyliście program telewizyjny o ludziach uzależnionych od zbierania odpadów? Problem dawniej nieznany lub widziany w całkiem innym wymiarze. Gromadzenie dóbr jest odruchem naturalnym i nie warto by dopatrywać się w tym czegoś nagannego, gdyby nie konieczność wciskania nam przez producentów kolejnych niepotrzebnych przedmiotów. Na czym więc polega różnica? A no na tym, że w czasach bezpowrotnie minionych zbierano przedmioty cenne, dzisiaj zaś śmiecie.

     Zastanówmy się, skąd się to wzięło. Oto prosty przykład. Dawniej cenny przedmiot na wykonanie którego ktoś musiał poświęcić wiele godzin i środków finansowych do jego wyprodukowania – pakowano w szary papier i przewiązywano sznurkiem. Osoba obdarowana cieszyła się cennym przedmiotem, a papier wyrzucała lub używała go ponownie. O ekologii nikt wówczas nie rozprawiał, za to stosowano ją powszechnie.

     Teraz jest dokładnie odwrotnie. Otrzymujemy przepiękną paczkę, a po jej rozpakowaniu znajdujemy przedmiot, który już z samego założenia nie ma zachwycać, a co najwyżej szokować. Naturalnym więc odruchem jest zatrzymanie tego co piękne, czyli opakowania i wyrzucenie togo co szpetne.

      Oto do czego doprowadza zasada: kup i wyrzuć. Po prostu nie wszystkim ona odpowiada.  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wprowadź rozwiązanie: *