Zosia konfiturek nie jadła

     Jeśli nie w każdej, to prawie w każdej rodzinie jest jakieś powiedzonko zrozumiałe tylko dla jej członków. Babcia Zosia, której nigdy nie poznałam, zasłynęła jako bohaterka takiej oto opowieści. Kiedy rodzice wychodzili z domu, a było to w jej wczesnym dzieciństwie, zakradała się wraz z nieco starszą siostrą do kredensu wbrew surowym zakazom. Kiedy rodzice wracali, biegła im na spotkanie z okrzykiem „Zosia konfiturek nie jadła”.

     Przypomniała mi się ta opowieść w związku z wystąpieniem p. Nałęcza, który z uśmiechem chytrego dziecka, poświadczającego nieprawdę tłumaczył przyczyny śmierci generała Petelickiego. Nie miał oczywiście najmniejszych wątpliwości, że to było samobójstwo. Jako człowiek dobrze poinformowany i dyskretny zarazem, dawał tylko do zrozumienia, że ma oczywiście niezbite dowody, których prokuratura dopiero szuka. 

     Przyznam, że co do przyczyn śmierci Andrzeja Leppera miałam wątpliwości. Dopiero uzasadnienie decyzji prokuratury umarzające postępowanie w sprawie ewentualnego udziału osób trzecich dało mi do myślenia. Jest po prostu kuriozalnie nawet dla przeciętnego czytelnika kryminałów. Na sznurze nie znaleziono śladów DNA osób trzecich! I już. No, chyba morderców stać było na rękawiczki!?

     A może prokuratorem prowadzącym wszystkie sprawy „seryjnego samobójcy” jest jakaś mała Zosia?

Nagroda Nobla

     Nienawiść, podobnie jak roślina, żeby zakwitła i wydała owoce, powinna dobrze być zakorzeniona w glebie. Lenin taką glebę stworzył z niedostatku biedaków, którym wskazał burżujów, jako przyczynę ich cierpień. Hitler za całe zło obarczył Żydów. Na takich glebach nienawiść mogła się rozwijać znakomicie.

     W XXI wieku okazało się, że pomidory można uprawiać bez gleby, podobnie jak nienawiść. Tu prekursorem niewątpliwie jest Tusk. Jego ekipa uporczywie wmawiała Polakom, że powinni nienawidzić PiS-u, wcale nawet nie podając powodu. Sam fakt nienawiści do tej partii wystarczy, żeby poczuć się kimś lepszym. Znalazł się nawet fanatyczny wyznawca, który dopuścił się mordu na tle… No właśnie jak to nazwać? Ideowym? Nie. Po prostu politycznym.

     Udało się wyhodować nienawiść w najczystszej postaci bez jakiegokolwiek podłoża. To zasługuje na Nagrodę Nobla. Tylko w jakiej dziedzinie? Nie pokojowej przecież. Chyba więc biologii?

Szokujące uzasadnienie

     Czy wiecie kto odpowiada za horrendalnie drogie stadiony oraz autostrady w dodatku  kiepskie i nieskończone? Tak. Zgadliście, ale nie było to trudne, ponieważ za wszelkie błędy, przekręty i co tam kto chce – zawsze odpowiedzialny jest PiS. Te oskarżenia dawno już przestały śmieszyć i stał się zwyczajnie nudne. Nie warto by podejmować tego tematu, gdyby nie szokujące uzasadnienie.

    Tego uzasadnienia podjął się wybitny ekonomista i ujął to tak. Urzędnicy państwowi organizujący przetargi nie brali pod uwagę takich kryteriów jak wiarygodność i kompetencje firm. Kierowali się tylko jednym kryterium – ceną. Wygrywał ten, kto zaproponował najniższą. I teraz najciekawsze. Dlaczego urzędnicy tak głupio postępowali? Ano dlatego, że paraliżował ich strach przed prokuratorami, którzy za rządów PiS-u ścigali skorumpowanych urzędników.

    Drodzy urzędnicy, ochłońcie. Ci prokuratorzy już dawno zostali wymienieni na nowych, nieszkodliwych, broniących władzy zawsze i wszędzie. Krzywdy wam nie zrobią, przecież jesteście sami swoi, czyż nie?